Od pewnego okresu czasu jednak wojska Południowego Okręgu Federacji Rosyjskiej, w tym oddziały wojsk powietrznodesantowych, a także lotnictwa wojskowego są w gotowości bojowej. Eksperci są raczej zgodni, że nie chodzi w tym przypadku o eskalację i rozgrzanie konfliktu z Kijowem.
Skąd wypływa zagrożenie możliwym konfliktem zbrojnym.
Media publikowały część raportu Narodowego Centrum Studiów Strategicznych, w których eksperci ostrzegają przed prawdopodobnym uderzeniem militarnym Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Polskę.
Pogłębianie się trudnej sytuacji geopolitycznej Polski, wybuchające konflikty na tle gospodarczym oraz politycznym z Rosją i Białorusią, chęć wywierania określonych wpływów politycznych na kraje sąsiadujące i będące w zainteresowaniu gospodarczym oraz politycznym Rosji np. na Ukraina może spowodować, jak to oceniają eksperci z NCSS zaostrzenie stosunków na linii Warszawa – Moskwa. Pogłębienie się tych niekorzystnych uwarunkowań geopolitycznych Polski może spowodować, jak twierdzą, eksperci z NCSS wystąpienie lokalnego konfliktu zbrojnego z udziałem Polski.
Przewiduje się, jak podają eksperci, że Polska może zostać zmuszona do udziału w takim konflikcie przez sojuszników z NATO np. na Bałtyckim teatrze wojny.
Morze Bałtyckie w ocenie ekspertów, to strategiczne miejsce, gdzie krzyżują się wpływy gospodarcze polityczne oraz militarne wielu państw w tym Rosji. Przez ten akwen przesyłane są duże ilości surowców strategicznych takich jak ropa naftowa czy gaz ziemny. Nad brzegami Bałtyku usytuowane są państwa należące do NATO i Rosja wywierające na siebie wpływy gospodarcze, polityczne i militarne. NATO, UE oraz Rosja wywierają też silne wpływy polityczne i gospodarcze na inne państwa o znaczeniu strategicznym np. na Ukrainę.
Jak może potoczyć się czarny scenariusz konfliktu na linii NATO – Rosja?
Wystarczy przysłowiowa iskra i konflikt zbrojny gotowy. Rosjanie już pokazali w Gruzji scenariusz przejścia w ciągu 24 godzin ze stosunków pokojowych na wojenne. Od roku wraz z Białorusią ćwiczą na Bałtyku oraz w Kaliningradzie i Białorusi scenariusze wojenne między innymi ataku na Polskę. Technicznie i organizacyjnie siły zbrojne Rosji są w stanie zagrozić Polsce przerzucając w ciągu 24 godzin swoje jednostki powietrznodesantowe i specjalne samolotami transportowymi i śmigłowcami np. do Kaliningradu, ocenia się iż możliwości techniczne zapewniają przerzut około 160 tys. samych tylko żołnierzy zawodowych.
Salwami rakietowymi z rakiet Toczka U oraz Iskander z rejonu Kaliningradu Rosja może zniszczyć lub uszkodzić nasze F-16 bazujące na lotniskach, a bombowce SU 27 i SU 30 zaatakują nasze centra dowodzenia i węzły komunikacyjne.
Rosyjskie rakiety manewrujące Kh55 i Kh101, oraz ich nowsze odpowiedniki, o zasięgu do 2 tys. km z rejonu wystrzału mogą bez problemu razić cele jak np. ciepłownie, wodociągi, mosty, drogi oraz strategiczne dla obronności kraju zakłady przemysłowe.
Samoloty myśliwskie Rosji w ilości około 200 szt. z uwagi na przewagę ilościową zdobędą szybko panowanie nad polskim niebem.
Artyleria rakietowa wojsk rosyjskich np. typu BM 300 o zasięgu 70 km dokona reszty zniszczenia poruszając się z wojskami operacyjnymi, które z kierunku Kaliningradu czy granicy z Białorusią zaatakują terytorium Polski. 3 tys. radzieckich czołgów oraz 5 tys. transporterów opancerzonych może uderzyć na nasz kraj.
A co na to NATO! Jak się zachowają Niemcy, Francja, inne państwa NATO czy USA, może nie będą chciały umierać za przysłowiowy Gdańsk?
I co dalej?
Ktoś kiedyś powiedział, że „słabość prowokuje do agresji” ja bym dodał, że głupota także. Pokój nigdy nie jest dany raz na zawsze. Nie tylko przyjezdne kontakty z sąsiadami, sprawne sojusze i polityka zagraniczna mają gwarantować pokój, ale i sprawne bezpieczeństwo narodowe państw w tym silna gospodarka i nowoczesne siły zbrojne. Nasz kraj wydaje na swoje bezpieczeństwo tylko ponad 2 procent PKB a np. Izrael na obronę narodową wydaje rocznie 6 PKB. Rodzimy przemysł zbrojeniowy jest jeszcze mimo wielu trosk niedoceniany przez rządzących i posiada duże kłopoty finansowe. Rząd jednak jak widzimy preferuje zakupy uzbrojenia z zewnątrz uzależniając się w ten sposób od obcych technologii, amunicji czy zabezpieczenia technicznego niż produkcję własnego uzbrojenia posiadającego duże tradycje jeszcze z okresu przedwojennego.
Wierzymy, że strategiczne partnerstwo Polski z USA i paktem NATO, pobyt w Polsce jednostek wojskowych Paktu NATO i USA zagwarantuje nam bezpieczny długi pokój oraz odstraszy ewentualnego potencjalnego agresora. Nasze Siły Zbrojne po pełnej modernizacji sił lądowych, obrony przeciwlotniczej, sił morskich i innych staną się tak sprawne i technicznie wyposażone iż odstraszą potencjalnego agresora.
" Patriotą się jest lub się bywa, bywają ci dla których interes własny jest ważniejszy od ojczyzny" - Rotmistrz Witold Pilecki. Patriotyzm to nie słowo, to godność bycia Polakiem. Dziennikarz obywatelski, wnuk Żołnierza Wyklętego.