Chłopcy z ferajny (ang. Goodfellas) – amerykański film fabularny z 1990 roku w reżyserii Martina Scorsese.
Akcja filmu rozgrywa się w świecie nie przebierających w słowach gangsterów.
Ten gangsterski scenariusz udało się Platformie Obywatelskiej wprowadzić w życie.
Politycy PO zamieszani w aferę hazardową wyjdą z niej obronną ręką – dowiaduje się "Rzeczpospolita".
Dwaj dolnośląscy biznesmeni: Jan Kosek i Ryszard Sobiesiak usiłowali załatwić sobie korzystne zapisy w nowelizacji ustawy hazardowej. Chodziło o planowane dopłaty, które miały stanowić dodatkowe obciążenie dla firm z tej branży. W tym celu wykorzystywali swoich znajomych polityków: Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego.
"Biegam z tym sam, blokuję sprawę tych opłat od roku. To wyłącznie moja zasługa" – mówił ten drugi przez telefon Ryszardowi Sobiesiakowi. Te słowa poznaliśmy dzięki podsłuchom CBA.
Jednak obecnie obaj politycy zostali przesłuchani w trwającym śledztwie jedynie jako świadkowie i nie zostaną im postawione zarzuty. Takowych nie usłyszą też dwaj biznesmeni.
"Nie ma dowodów na naruszenie prawa i korupcję" – mówi "Rzeczpospolitej" jeden ze śledczych. http://fakty.interia.pl/raport/afera-hazardowa/news/chlebowski-i-drzewiecki-bez-zarzutow,1614531
Pytanie, gdzie podziały się dowody, bo wcześniej były?
Takiego zakończenia, jakie zafundowała nam Platforma nie wymyśliłby sam Martin Scorsese.
Jedyną osobą, która poniosła konsekwencję całej afery został policjant, który ją wykrył.
Chłopcy z ferajny powoli wracają do łask bossa oczyszczeni dodatkowo w majestacie prawa.
Cóż jakie czasy, takie prawo.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.