Dzisiaj, proszę Państwa, przeglądam sobie strony na najbardziej komunistycznych portalach w sieci, i trafiam na srający wszem i wobec świętym oburzeniem gangstera, który usiłuje zarzygać propagandą prawdę, artykuł o incydencie na plaży we wiosce rybackiej koło Wolnego Miasta. Widziałem wcześniej film z tego zajścia oraz komentarze bezmózgiego bydła do niego się odnoszące, toteż mam jeszcze większą świadomość, jaka jest głupota motłochu, ponieważ aż tylu agentów gestapowskich w Internecie krążyć nie może. Czasem wchodzę na strony internetowe z artykułami o zatrzymaniu handlarzy narkotyków albo o zlikwidowanym „arsenale broni” (najczęściej kolekcji wykopanych z ziemi, II-wojennych fantów) i w komentarzach bezbłędnie wyłapuje reżymowych agentów zachęcających do podobnych niemoralnych agresji wobec obywateli. Ogólnie warto zauważyć, że są to osobniki nadzwyczaj prymitywne, agresywne, tępe, ograniczone […]
Dzisiaj, proszę Państwa, przeglądam sobie strony na najbardziej komunistycznych portalach w sieci, i trafiam na srający wszem i wobec świętym oburzeniem gangstera, który usiłuje zarzygać propagandą prawdę, artykuł o incydencie na plaży we wiosce rybackiej koło Wolnego Miasta. Widziałem wcześniej film z tego zajścia oraz komentarze bezmózgiego bydła do niego się odnoszące, toteż mam jeszcze większą świadomość, jaka jest głupota motłochu, ponieważ aż tylu agentów gestapowskich w Internecie krążyć nie może. Czasem wchodzę na strony internetowe z artykułami o zatrzymaniu handlarzy narkotyków albo o zlikwidowanym „arsenale broni” (najczęściej kolekcji wykopanych z ziemi, II-wojennych fantów) i w komentarzach bezbłędnie wyłapuje reżymowych agentów zachęcających do podobnych niemoralnych agresji wobec obywateli. Ogólnie warto zauważyć, że są to osobniki nadzwyczaj prymitywne, agresywne, tępe, ograniczone umysłowo, bo nikt inny nie sprzeda swojej dupy bezpiece. Tutaj jednak zadziałała codzienne indoktrynacja pochłaniana w monstrualnych ilościach; pochodząca z żydowskich mediów.
Tutaj mamy film dokumentujący to, co się stało:
Tutaj natomiast mamy komunistyczne rzygi:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zero-tolerancji-U-nas-to-niemozliwe-n69769.html
Najpierw co do wstępu: „Wielu naszych Czytelników twierdzi, że policjanci powinni być bardziej stanowczy, a wtedy eskalacji szyderczych komentarzy i zachowań młodzieży obserwującej zajście na pewno by nie było.”
Widać ta tzw. „młodzież” miała jakieś powody do takiego zachowania, np. powodem mogło być zachowanie dwóch policjantów, którzy dokonywali agresji na jakimś człowieku. Natomiast Żydek-komuch powinien zachowywać dystans i szacunek wobec tych osób, które być może są szlachetnego pochodzenia.
„Policjanci – po interwencji innych plażowiczów, którzy powiadomili ich telefonicznie – próbowali zatrzymać mężczyznę, a ten nie chciał im się podporządkować. Nie zgadzał się na opuszczenie plaży, mówił że to jego dom, „mieszka tu w dziurze” i inne tego typu rzeczy.”
Czyli klasyczny przykład, ktoś się zachowuje inaczej niż motłoch, leci donos i taki człowiek jest na krócej albo dłużej pozbawiany wolności. Jaki był konkretnie powód tego po prostu świńskiego, bydlęcego, szmalcowniczego donosu? Taki, że ta osoba według jakichś bydlaków próbowała sobie zrobić krzywdę… To chyba bardzo dobrze, jest na co popatrzeć, jego ciało niech z nim robi co chce, Volenti non fit iniuria. Żartuję – przecież żyjemy w komunie i wszyscy jesteśmy niewolnikami, nasze ciała są własnością Żydów, my jesteśmy ich własnością, jesteśmy ich niewolnikami.
Okazało się zresztą, że ten mężczyzna był cyt. „niepełnosprawny umysłowo”.
„Efekt? Kilkuminutowy festiwal szyderstwa i wyzwisk ze strony młodzieży oglądającej przeciągającą się interwencję, zakończony zapaleniem fajki za plecami policjantów. Dodajmy: fajki, która najczęściej służy do palenia marihuany i bezsprzecznie się z nią kojarzy.”
A więc ci ludzie działali wówczas ideowo na rzecz wolności ograniczanej przez mafię, która okupuje nasz kraj – bardzo dobrze! Ich ciała, ich fajki, ich towar…
„Film z tego zajścia wywołał burzę. Setki komentarzy i maili jakie otrzymaliśmy, można sprowadzić do jednego wniosku: policjanci powinni być bardziej stanowczy, a wtedy całego zamieszania by nie było. Wielu z komentujących zwraca uwagę na postępujący brak szacunku dla policji(…)”
Komentarzy na poziomie intelektualnym podobnym do tego: „Kwik, kwik, kwik jestem idiotą, jestem komunistyczną świnią!” Bandytów którzy dokonują dzień w dzień agresji na Bogu ducha winnych ludziach (np. przedsiębiorcach zajmujących się obrotem niektórymi substancjami, który to obrót jest dobrowolny, a komuna stosuje wobec nich przemoc), nie należy szanować.
„Wymagamy od policjantów zdecydowania i bezkompromisowości(…)”
Jacy „my”? Wypowiadaj się, człowieku, w swoim imieniu… Ja jestem za prywatyzacją policji, za powstaniem wielu firm, które świadczyłyby usługi w tym zakresie.
„Ostatnio jednak jeden z funkcjonariuszy w Trójmieście został ostatecznie ukarany, bo zimą nieoznakowanym radiowozem uderzył w inny samochód. Sęk w tym, że uczestniczył w pościgu za złodziejem w kradzionym samochodzie. Podczas ostrego zakrętu auto wpadło w poślizg.”
Mieszkam od urodzenia w Gdańsku, ciągle słyszę o jakimś „Trójmieście” i dalej nie wiem gdzie to jest. Chłopak zniszczył jakiejś osobie samochód i jeszcze chce uniknąć kary?
„Czy następnym razem policjant ruszy w pościg?”
Może przez tę karę nauczy się, że nie jest ponad prawem, i to ocali kogoś przez skatowaniem na komisariacie.
„Zresztą jak mamy liczyć na prestiż stróżów prawa, gdy co chwilę słyszymy informacje o złapanych przez policjantów przestępcach, których prokurator wypuścił, wymagając jedynie podpisywania dozoru w komisariacie raz w tygodniu? Albo sądach, które orzekają niskie kary, a przestępcy i tak wychodzą na wolność w ich połowie, bo w więzieniu „dobrze się sprawowali”?”
Autor by pewnie chciał, żeby za splunięcie na ulicy wsadzali do aresztu. Każdy wie, że w naszym okupowanym kraju areszt tymczasowy jest stosowany zbyt często i w zbyt błahych sprawach.
„Problem jest szerszy, bo dotyczy zaniku autorytetów w sensie ogólnym. Jeszcze niedawno autorytetem był każdy szkolny nauczyciel, potem choćby dyrektor szkoły, a dziś?”
„Niedawno” znaczy za komuny? Od kiedy państwowy oprawca torturujący, poniżający i indoktrynujący dzieci oraz osoby dorosłe (w normalnych czasach granica dorosłości wynosiła 14 lat), który to w dodatku żyje ze skradzionych nam z użyciem przemocy, pieniędzy; powinien być autorytetem?
„Za to coraz częstsze są wycieczki rodziców, którzy są oburzeni np. tym, że ich dziecku nauczyciel śmiał zabrać na lekcji telefon, albo wręcz rozłączył rozmowę, którą pociecha prowadziła podczas gdy inni uczniowie pisali klasówkę.”
Państwowy oprawca dokonał rozboju na jakiejś osobie, kradnąc jej telefon, i zamiast wsadzać go z miejsca do aresztu jeszcze źle, że ktoś się na to oburza?
Łoo Jezu, ale propagandy się musiałem naczytać.