Komentarze dnia
Like

Bądźcie potulni, kato-talibowie!

08/07/2014
1478 Wyświetlenia
11 Komentarze
6 minut czytania
Bądźcie potulni, kato-talibowie!

Przestrzega przed polskim kulturkampfem, który z pewnością uczyniliśmy my. No bo wiadomo – to katolicy są wszystkiemu winni. A według uczonych z Deonu winniśmy siedzieć cicho. Ale to koszerna prawda.

0


foto: fb.com/PolskaInkwizycja

foto: fb.com/PolskaInkwizycja

Deon.pl ponownie upomina katolików.

Pan Konrad Sawicki przestrzega na łamach portalu (TUTAJ), że grozi nam wojna kulturowa. Stwierdza, że z powodu katolików następuje reakcja antyklerykalnych środowisk. Panie Sawicki – przypominam, że zaczęło się od tego, że media zbulwersowały się na prof. Chazana, że ten nie chciał zabić dziecka i zewsząd pojawiły się gromy, że zachował się nieetycznie. Zaś wcześniej katoliccy lekarze podpisali Deklarację Wiary. Nie wiem, czy pana zdaniem podpisanie czegoś takiego jest czymś agresywnym? Czy pana zdaniem katolik nie powinien okazywać publicznie swojej wiary? Najwyraźniej tak, ponieważ napisał pan, że antyklerykałowie „reagują” na akcje katolików. Tymczasem jest odwrotnie. To na nagonkę wrogich Kościołowi akcji katolicy zaczęli reagować.

Oprócz tego dopuścił się pan bardzo paskudnego zabiegu, który – gdyby nie to, że zapewne został użyty nieświadomie (a chcę w to wierzyć), byłby manipulacją – ukazuje jednostronnie podejście Polaków do mordowania nienarodzonych (wolę to określenie, które oddaje prawdę niż to, którego pan użył – „aborcja”). Otóż napisał pan:

Z opublikowanego 2 lipca badania CBOS wynika, że aż 52 procent ankietowanych w ogóle sprzeciwia się klauzuli sumienia, a aż 62 procent uważa, iż lekarz nie może odmówić wydania skierowania na zabieg przerwania ciąży w sytuacji, gdy kobieta zgodnie z prawem może mu się poddać

A dlaczego nie napisał pan, ilu Polaków jest przeciwnych aborcji z innego źródła? Wg tego samego CBOS opublikowanego przez Fundację Pro – Prawo do Życia, który zresztą w waszym portalu także został opublikowany w zeszłym roku wynika, że 75% Polaków uważa, że przerywanie ciąży jest zawsze złe i nigdy nie może być usprawiedliwione. Jednocześnie 7% uważa, że nie ma w tym nic złego i zawsze może być usprawiedliwione.

To ci dopiero magia! W ciągu roku z 75% liczba permanentnie sprzeciwiających się aborcji zmalała o co najmniej 62% do 13%? Bądźmy poważni. Grozi pan, że nasze działania, tj. katolików przechylą szalę nastrojów na bardziej liberalną. Czy pana zdaniem panie Sawicki powinniśmy siedzieć cicho i zamknąć się w swoim świecie? Nie tak robili apostołowie.

Zresztą milczenie zawsze kończyło się źle. Właśnie jestem w trakcie pisania tekstu o powstaniu w Wandei i na tym przykładzie widać, że brak zorganizowanego sprzeciwu wobec antyklerykalnych środowisk prędzej czy później i tak wywoła poważne konsekwencje, które dosięgną wszystkich (w tamtym przypadku było to pierwsze w historii nowożytnego świata ludobójstwo przez „oświeconą” republikę). Milczenie oraz brak działań ze strony zachodu sprawiły, że do władzy doszedł człowiek nienawidzący swojego narodu. Człowiek, który wywołał największą wojnę znaną ludzkości.

Katolicy muszą mówić głośno i sprzeciwiać się, gdy łamane jest prawo naturalne. Napisał pan, że chciałby uniknąć tej „wojny”. Natomiast my, Polacy i katolicy, nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę, jak to powiedział Józef Beck. We wspomnianej wcześniej Wandei zapanował pokój. Wśród wyrżniętych do nogi wsi i miast nie było już starć. Gdyby zaś Wandejczycy nie wywołali powstania, również panowałby pokój. Wśród ginących z głodu kobiet i dzieci.

Napisał pan, panie Sawicki, że żadna wojna nie przynosi niczego dobrego. To prawda. Natomiast jest przecież wojna sprawiedliwa, niekiedy zresztą konieczna. I o ile katolicka nauka społeczna tego nie mówi wprost, o tyle moim zdaniem wojna o wolność oraz przestrzeganie prawa naturalnego jest wojną konieczną. Katolicy nie są i nie mogą być pacyfistami, którzy dążą do pokoju za wszelką cenę.

Co najważniejsze – ta wojna już trwa od wielu lat. My po prostu się nie poddajemy i nie idziemy na warunki pokoju, które de facto oznaczają porażkę i skazują niewinnych na cierpienie i śmierć. Od ponad 200. lat walczymy. Tymczasem pan stwierdza, że „grozi nam wojna”. Panie Sawicki, proszę się obudzić!

Kończąc już chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Otóż z pańskiej wypowiedzi panie Sawicki, bije jedno przesłanie – „katolicy nie mają prawa do..”. Czy zdaje pan sobie sprawę z tego, że traktuje pan zarówno mnie, moją rodzinę, swoich znajomych jak i siebie oraz wszystkich członków Kościoła jako obywateli gorszej kategorii? Odmawiając prawa do bojkotu spektaklu, który to miał odbyć się na sponsorowanej z publicznej kasy imprezie, odmawia pan obywatelskiej postawy katolikom.

Poza tymi słowami skierowanymi do autora, nasuwa mi się pewne pytanie. Otóż nie jest to pierwszy raz, gdy podobny ton można wyczytać na Deonie. Kto nim kieruje i jaki portal ma cel? Czy na pewno jest to ewangelizacja? A może jednak umysłowa pacyfikacja? Dowiemy się zapewne w przyszłości.

0

Dominik Cwikła http://kontrrewolucja.net/

Jestem założycielem i redaktorem naczelnym portalu Kontrrewolucja.net. Dotychczas pisałem na kilku portalach i w kilku gazetach. Aktywny obrońca życia, monarchista, bezpartyjny. Wydawca Gazety "Rycerstwo", prowadziłem audycję historyczno-rozrywkową "Tak było", zaś w Radiu Strefa Chwały audycję historyczną "Christian Story". Jestem zastępcą Redaktora Naczelnego portalu wSensie.pl.; fb.com/dominik.cwikla ; twitter.com/Dominik_Cwikla

51 publikacje
26 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758