ONA I ON
Like

Bądź bezwzględny wobec kobiet

26/10/2014
1814 Wyświetlenia
1 Komentarze
15 minut czytania
Bądź bezwzględny wobec kobiet

Gdy podchodzisz do atrakcyjnej kobiety z niecnymi zamiarami i wykutym bajerem, wchodzisz do gry, gdzie wygraną jest przyjemność (seksualna, towarzyska, zmniejszenie samotności). Im bardziej masz przykre, bolesne, nieprzyjemne życie, tym większym wyzwoleniem jawi Ci się zakochanie, związek – ponieważ w czasie zakochania jesteś naprany hormonami szczęścia, a ten cudowny, euforyczny stan przykrywa Twoje problemy, frustracje i rozterki.

0


 

Miłość jak panadol

Zakochanie potrafi znieść uczucie psychicznego bólu, a cierpią dziś niemal wszyscy. Jak boli Cię noga, bierzesz panadol. Jak boli poczucie winy, robisz dobry uczynek i rzucasz menelowi dwa złote by się rozpił, nie omieszkając pochwalić się wszystkim swoim dobrym serduszkiem. Gdy boli strach przed przemocą, pakujesz by być większym, wzbudzać strach i przez to odsunąć od siebie groźbę napadu na siebie. Gdy boli poczucie bycia brzydkim, kupujesz ciuchy, pakujesz, idziesz pod skalpel, tatuujesz, upodabniasz do idoli. Gdy boli poczucie bycia nikim, kupujesz Ipoda by być cool, wchodzisz w jakąś religię by być zbawionym gdy inni będą potępieni, albo zdobywasz pozycję, tytuł naukowy, pieniądze, wchodzisz do polityki, zostajesz bankierem.

Dlaczego Cię boli i gniecie, nawet teraz? Z dwóch powodów. Po pierwsze media, książki, religia i cała kultura wmawia Ci w subtelny sposób że jesteś gorszy, promując ideały – których nigdy nie sięgniesz. Na tej półce są milionerzy, celebryci, boscy pomazańcy chodzący po wodzie, aktorzy, modele, mistrzowie sportowi. Jeśli oni są the best, Ty jesteś na dnie albo ciut, ciut wyżej – taki wniosek nasuwa się sam, zwłaszcza gdy spojrzysz na swe dokonania życiowe i wygląd, oraz porównasz je z tym promowanym przez media. Cały świat wmawia Ci też, że szczęście to coś, co musi przyjść z drugą połówką albo jakimś przedmiotem; autem, lodówką, nowym smartfonem, sześciopakiem na brzuchu. Drugim powodem bólu jest budowa naszego umysłu, który szczęście widzi zawsze w przyszłości – w ten sposób trzyma Cię z dala od teraźniejszości, a przecież tylko ona istnieje. Jeśli nie umiesz cieszyć się życiem tu i teraz, przyszłość nigdy nie nadejdzie. Za dwadzieścia lat, nadal będziesz widział w przyszłości szczęście – aż umrzesz, nigdy go nie zaznając. A było na wyciągnięcie ręki, tylko nie wiedziałeś gdzie sięgnąć; w szkole tego nie uczą, wiedzy trzeba szukać samemu.

Wycwaniłem się

Od lat daję się nabierać na ten sam numer. Wyznaczam sobie jakiś termin, gdzie schudnę, napompuję bicepsy, będę mocniej uderzał w worek bokserski – wyobrażam sobie tę chwilę, jak wsiadam do wymarzonego auta (aktualnie sonata rocznik 2009 w gazie) i jestem szczupły, a jednocześnie pięknie umięśniony. I kiedyś zadałem sobie pytanie – a czy nie mogę już tu i teraz być szczęśliwy, czuć się ze sobą miło, przyjemnie? Czy naprawdę nawyk niezadowolenia z siebie zniknie, jak moje ciało zrzuci trochę smalcu? Co ma tłuszcz z brzucha wspólnego z zadowoleniem? Nie ma nic, absolutnie nic. Gdy to zrozumiałem, zacząłem traktować się z szacunkiem – już tu i teraz wzbudzając w sobie zadowolenie z siebie. Jeśli wyobrażam sobie że lubię siebie po liftingu ciała, to tu i teraz uważam się za bezwartościowe gówno, a wcale kimś takim nie jestem.

Już tu i teraz musisz się polubić, traktować z szacunkiem i życzliwością, a dopiero później brać za zmienianie ciała – zresztą gdy poczujesz zadowolenie, może się okazać że to wcale nie będzie potrzebne. Ciało ma być zdrowe i silne, nie musi być doprowadzane chemią i wykańczającymi treningami do stanu, jakie społeczeństwo uznało za atrakcyjne – czy to nie upokarzające, że człowiek poświęca swe krótkie życie, by wyglądać jak mu każą, bo wtedy ma dopiero lubić siebie? Latami kupowałem odżywki, które bierze się, by przyśpieszyć spalanie smalcu albo budowanie masy mięśniowej. Można osiągnąć to samo bez nich, ale wolniej – i zdrowiej. Dlaczego więc ludzie się śpieszą? Ponieważ uwierzyli, że gdy osiągną swój cel (czyli wbity im do głowy przez pisemka kulturystyczne) będą zadowoleni, co utożsamili z siłą, ładnym wyglądem, sprawnością. Niestety – nie będą zadowoleni, ponieważ zawsze coś będzie do zrobienia. A to schudnąć, a to coś przypompować – i tak całe życie. Ja dziękuję, nie chcę tak żyć – zadowolenie to coś, co można osiągnąć już teraz.

Po euforii przychodzi rozpacz

Euforia płynąca z zakochania i znalezienia połówki, działa tylko jakiś czas – do dwóch, trzech lat. Gdy stan haju mija, Twoje stare problemy których nie rozwiązałeś a stłumiłeś naćpaniem, wychodzą jak grzyby po deszczu. Wtedy zaczynają się konflikty, kłótnie i w miejsce dawnej „miłości” wkracza nienawiść, żal, poczucie zawodu. Wtedy rozstajesz się jeśli możesz (czyli nie ma dziecka, ślubu który zabierze Ci majątek), i szukasz kolejnej połówki pomarańczy. Ludzie idą przez życie jak burza, od rozwodu do kolejnego – by zrozumieć pod koniec, że nie znaleźli spełnienia. A że czasem tak mówią? Spróbowaliby powiedzieć przy żonie inaczej!

Wróćmy do momentu, gdzie skuszony wizją przyjemności podrywasz piękną Panią. Dziewczyna patrzy na Ciebie, a jej podświadomość zaczyna pracować – zaczyna się zestawianie informacji które odebrał jej umysł (Twój widok a więc wygląd i mowa ciała, dźwięk głosu, zapach), oraz dopasowywanie Twojej zgodności z jej ideałem faceta (może być tata, a jeśli ten był ciapą zdominowaną przez matkę, będzie nim ktoś, kto bardzo się spodobał, najczęściej aktor, muzyk, pisarz – wzbudzający silne emocje). Natychmiast następuje automatyczne sięganie do pamięci wzorców, by wydać opinię na Twój temat. Jaką opinię? Czy mężczyzna stojący przede mną spełni moje marzenia, czy da mi przyjemność. Przyjemność jest różna; dla ascety będzie to katowanie siebie w imię nieba, dla feedersa monstrualnie otyła kobieta, dla zwykłego faceta szczupła dziewczyna z jędrnym biustem; kwestia gustu.

Gra w miłość, czy znasz jej zasady?

Jeśli podświadomość (sfera emocji) uzna że tak, zaleje świadomość pozytywnymi emocjami, więc kobieta zaczyna grę – uśmiech, mowa ciała, błysk w oczach, kręcenie dupką, zawijanie włosów na palec i wiele innych sygnałów. Jeśli uzna że nie pasujesz do jej wzorca kogoś, kto ma jej dać związek, seks, pozycję społeczną, pieniądze (to wszystko jest przyjemnością), odrzuca Cię w różny sposób. Panie eleganckie zamilkną, nie uśmiechną się, coś zdawkowo odpowiedzą, a Panie mniej wysublimowane będą mniej miłe; czasami nawet wulgarne, złe że marnujesz ich czas – one szukają szczęścia, a jakiś pierdołowaty Rysiek z Klanu marnuje ich cenny czas. Tu ciekawostka, którą bardzo dokładnie opisałem w mojej e-książce „Stosunkowo dobry” – jeśli kobieta podświadomie boi się bądź nienawidzi ojca, jej emocje wybiorą zawsze faceta, który będzie się nad nią pastwił. I gdy jej część świadoma będzie chciała uciec, emocje jej na to nie pozwolą, zalewając ją poczuciem zachwytu, ekstazy, euforii. Nie zdziwił Cię nigdy przykład, gdy katowana przez alkoholika kobieta nie odchodzi z domu, gdzie niszczy się nie tylko ją ale i jej dzieci? Ano właśnie. Nie może odejść – tak mówi. Może, tylko że jej podświadomość nie chce. Zanim wejdziesz w związek, musisz bardzo dokładnie zbadać swoje wzorce podświadome, inaczej wejdziesz w bagno, np. poznasz kobietę z borderline. Pracowałem z ludźmi po czymś takim, to są strzępy człowieka – ledwo jest co pozbierać. I gdy facet ma takie wzorce (np. mama go opuściła w dzieciństwie na jakiś czas), uraz został nawet gdy mama wróciła – i będzie powracał do Ciebie bezustannie, w doświadczeniach które zafundują Ci kobiety. Kobiety które w dziwny sposób Cię zafascynowały…

Nie wiem czy do końca zdajesz sobie sprawę z zasad tej gry – kobieta nie widzi Ciebie, tylko coś co sprawi jej przyjemność. Jesteś spustem reakcji hormonalnej, którą romantyczki opisują jako zakochanie, Boską miłość, stan szczęścia, znalezienie mitycznej połówki pomarańczy; do czasu, bo jak już wspomniałem hormony zakochania utrzymują się do dwóch lat. Panie wrzasną oburzone że nie lecą na pieniądze – i ja w to wierzę. Część nie leci na pieniądze, za to leci na pozycję społeczną, utratę napięcia i bólu związanego z etykietką singielki i starej panny, potencjał mężczyzny (teraz nie, kiedyś będą pieniądze bądź władza). Czy to ważne na co „leci” piękna Pani? Na coś leci, coś co da jej przyjemność, która może być tylko ucieczką od bólu.

Egoista! Krzyczy egoistka

Jeśli przestaniesz dawać przyjemność, zostaniesz wymieniony na nowy model, rzucony – a jeśli masz majątek, Panie zwykle uważają że coś im się należy za „stracony” czas; więc sobie biorą, niekiedy kłamstwem i podstępem Twoją własność, uważając to za czyn dobry, szlachetny. Panie są mistrzyniami w wymyślaniu usprawiedliwień, mężczyźni także, ale w nieco mniejszej skali.

Piszę to byś zrozumiał, że związki jakie znamy to nie żadne dobro, szlachetność i piękno, a brutalna, bezwzględna gra, która ma dać przyjemność graczom i doprowadzić do rozmnażania. Nie miej więc litości dla kobiety, bądź życzliwie bezwzględny – ponieważ w tym sensie który opisałem, każda kobieta jest absolutną egoistką, mężczyzna także. Jeśli szukasz związku bo ma sprawić że będzie Ci miło, pozbawi Cię napięcia i złego nastroju, jesteś egoistą – i Twoja wybranka także jest egoistką. Za chwilę ta mieszanka wybuchnie, chyba że wspólny kredyt na mieszkanie i dziecko na to nie pozwolą. Wtedy będziesz się latami dusił, plując na wolnych singli i zapewniając jak bardzo jesteś szczęśliwy, a co tydzień picie do nieprzytomności by się zresetować, zapomnieć o codziennym horrorze, opuszczających siłach i obrzydzeniu do życia. Jeśli Ciebie wpuszczono w maliny, nie pozwolisz by inni byli wolni, więc presją i drwinkami będziesz chciał pchnąć w przepaść innych.

www.braciasamcy.pl  zapraszam na moje forum.

————————–

Zapraszam do kupna moich e książek „Stosunkowo dobry”, oraz „Wyprawa po samcze runo” w E wersji, KLIK albo papierowej KLIK. Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski. Zapraszam wszystkich serdecznie na mój fanpage KLIK, Bardzo jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy poczuwają się do dbania o cały ten interes i go finansują KLIK, także poprzez PayPal, mój meil to coztymikobietami@onet.pl

0

samiec http://www.samczeruno.pl

Mojemu ciału dano imię Marek. Przepchnięto je przez szkołę z tytułem ekonomisty. Teraz te ciało działa jako pisarz, ale kim tak naprawdę jestem, nie mam kurwa bladego pojęcia.

126 publikacje
85 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758