Historia ludzkości to równocześnie historia pieniądza i ustawicznej aktywności władzy w jego psuciu – wciąż z tych samych, nikczemnych...
Nie jestem jakimś wytrawnym znawcą historii, ale zdaje mi się, że do świętowania u nas Niepodległości możnaby poszukać lepiej pasującej daty. Listopad 1918r. to jedynie ukonstytuowanie się w Lublinie samozwańczego lewicowego Rządu...
Pan doktor potrafi się obrazić za „urzędnika” - choć w istocie stał się przedłużeniem „ramienia” NFZ-u... jak tu wyrwać z tych ośmiu złotych chociaż ze trzy? Czy to ma coś wspólnego z przysięgą Hipokratesa? Może raczej...
Słabość oddawanych przez nas pieniędzy w stosunku do realnych kosztów leczenia – to jeden ze skwapliwie uklepywanych w społeczeństwie...
Zastanawiam się, czy taka ma być właśnie ta „zjednoczona Europa przyszłości”, która więcej litości przejawia wobec bezpańskich psów niż wobec niedołężnych starców, albo chorych...