przychodzę do Ciebie na kolanach...
napięty widnokrąg...toczy kołem przez łęgi odchodzące...
drewnieją nam ramiona kiedyś takie czułe...jak las dziś umieramy cicho i...
rozpostarty szeroko nad moim...
zatroskany i czuły...cierpliwy i spadający jak...
jak drzewo wierny pozostanę...
widziałem pamięć w kształcie...
Nie bój się Synku ! rozprostuj ramiona...
wierzę Bogu...
czyżby w nas umarł Duch...
oto tyle pogórów zbiegło się do siebie...tyle dolin się krwawi w kalinach...
nie będą nigdy płakać nad...
śmiejesz się...
gdzie wielkie skrzydła naszej polskiej...
Boże Wielki w monstrancji słońca ! Boże Wielki w hostii księżyca...
a my jak ptaki rozproszone...
będziemy szeptać dość już zdrady...czas dom posprzątać polską...
o czym że dumać na paryskim...
los nam rozpisał każdą z...
myśleliście pewnie głupcy że Polska to...
40i4
789 publikacje
0 komentarze
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid