O PRZYZWOITOŚCI Kto poszedł innych służyć za mamonę..ten niech nie pluje na biało - czerwone...O GODNOŚCI ...Gdy coraz więcej wrogów mnie osacza...I kłamstwo szorstkim zaciska się kołem...Wiem że jedyną odpowiedzią...
w świerkach czernieje wczesny wieczór...wiatr szarpie chmury w szybkim locie...drewnieje we mnie z bólu serce...co będzie jutro..? chciałbym...
kupą panowie...kupą panowie...może się Polak prawdy nie dowie... nikt nie odkryje może w zamęcie...ilu jest wrogów dziś w parlamencie.... ilu się kłamstwem w ławie zasłania...by nikt nie odkrył w wybrańcu...
Z szat Cię Jezu odarli by Ci zabrać godność...Ciebie który ten wszechświat okryłeś cudami...lecz Ty im pozwoliłeś by Cię poniżali...tak po ludzku...bezlitośnie...niewzruszeni...
Matko Boża Bezdomna idąca przez kresy....Matko spalonych domów...popiołu i krwi...z wiatrem we włosach i łuną na twarzy...Matko tamtych tragicznych i bolesnych...
jeżeli nie zostanie po nas Wolna Polska...to zostawiamy Wam nasze poczucie winy...że za mało w nas było odwagi i męstwa...żeśmy się dali przybić zdrajcom gwoździem...
ilu by już nie wstało ? ilu by zwątpiło ? ilu by przeklinało nieludzkie cierpienie ? A Ty Jezu powstałeś przecież po raz trzeci... aby się wypełniło Twoje...
Kto Ty jesteś..? Polak mały...co zapomniał Twojej chwały...co zapomniał skąd korzenie czerpią siły by sumienie było dla nas drogowskazem....imię Matki zaś...
powiedz czy już jesteśmy suchym drzewem Panie...bo na pustyni grzechu drzewo obumiera...i się nie zazieleni...owoców nie wyda....bez Twego miłosierdzia co źródło...
nikt nam nie obiecywał łatwego zbawienia...drogi która ominie wszystkie nasze stacje...i zmartwychwstania które nas ocali...i potwierdzi bez sądu wszystkie nasze...
Chryste znowu upadłeś w swym człowieczym losie...byśmy mogli zrozumieć ciężar ego świata...ciężar co nam nakłada na ramiona krzyża...nasz bliźni co się zmienia często dla nas w...
gdy ksiądz Jerzy szedł do nieba..zbity zapłakany...Matka Boska czułą ręką goiła Mu rany...rozcierała sine pręgi...ściągała powrozy...wyciągała z ust zsiniałych...wielki knebel...
to Krzyż Narodu - to jest Krzyż Ojczyzny i pod tym Krzyżem będziemy płakali by Bóg nam wrócił znów Ojczyznę wolną i byśmy przy Niej do końca...
SOBIE A TUZOM CZ.VI O ROZŻALONYCH Żalił się UB-ek do UB-eka nikt nie chce dostrzec w nas człowieka O KONIUNKTURZE Dla neofitów koniunktura bo neoficka również...
koło historii się obraca... pamięć uwiera ból powraca tej zimy wielkie stada wron... nadają śpiewom czarny ton...od wschodu z wiatrem zapach krwi...trzeba pilnować naszych...
POLSKA DROGA KRZYŻOWA STACJA VI I NAM WCIĄŻ PODBIEGAĆ ABY OCIERAĆ TWĄ TWARZ Błogosławieni miłosierni,albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5, 7) bo każdy na chuście serca nosi Twoją Twarz ten kto z czułością współczuł Jezu Twojej...
I PACIERZEM NAM BĘDZIE KAŻDA KROPLA KRWI też bym się rozlirycznił w każdą polską wiosnę w każdy dzień co nam darem bezcennym i drogim ale jakże mi Matko z kamieniem na sercu ciężko wstawać i dźwigać poranione nogi…. biegnę więc za Twą trumną Matko do Brukseli...
DZWONIĄ NA TRWOGĘ BOŻE ZEGARY czas się wypełnia bożym wyrokiem dzwonią na trwogę boże zegary szatan się bawi naszym zbawieniem bo świat zapomniał przykazań wiary i zachłyśnięty pychą wolności obraża Boga wielbiąc szatana każde bluźnierstwo jak...
POLSKA DROGA KRZYŻOWA STACJA V BYM NIGDY OBOJĘTNIE NIE MINĄŁ CIERPIENIA Wychodząc spotkali pewnego Człowieka z Cyreny imieniem Szymon,Tego przymusili,żeby niósł krzyż Jego (Mt 27 32) i mnie pozwól Jezu dźwigać z Tobą świata krzyż daj mi jak...
PRZYJMIJ PANIE POLSKĄ KORONĘ… przyjmij Panie polską koronę i poprowadź nas poprzez dzieje tylko Tobie Panie ufamy tylko w Tobie mamy nadzieję śpią Rycerze na kresach Ojczyzny ze skrzydłami wysoko nad głową i nam trzeba skrzydeł u ramion by Ojczyznę dźwignąć...