Ze zdziwieniem przyjąłem możliwość zalogowania się do Waszego serwisu 3obieg.pl, w którym nigdy się nie rejestrowałem. Rozumiem, że przejęliście bazę danych Nowego Ekranu, a ja przewędrowałem razem z nią, niczym afrykański żuczek w kontenerze z bananami. Nie interesują mnie jednak Wasze potyczki z Nowym...