George Friedman „Polska będzie mocarstwem „….” Po drugie Ameryka zdaje sobie sprawę, że w tym wypadku nie może polegać na Niemczech, bo tamtejsza gospodarka jest zbyt silnie powiązana z rosyjską. I po to Polska potrzebna jest Stanom”… Ale dzisiejsza Rosja to gracz jeszcze słabszy niż w 1991 r. I dlatego tak bardzo niepokoi ją rosnąca na znaczeniu Polska, która jest ósmą gospodarką Europy i rozwija swój potencjał militarny. Ma szansę powiększyć swój wpływ na Ukrainę i kraje bałtyckie.”…” Zachodnia Europa spędziła niemal pół wieku pozbawiona rzeczywistej suwerenności – polityka zagraniczna Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii nie była wcale w rękach rządów tych państw, lecz ich rosnącego w siłę protektora – Ameryki. Jedyną sferą wolności, w której miała wpływ, było wypracowywanie […]
George Friedman „Polska będzie mocarstwem „….” Po drugie Ameryka zdaje sobie sprawę, że w tym wypadku nie może polegać na Niemczech, bo tamtejsza gospodarka jest zbyt silnie powiązana z rosyjską. I po to Polska potrzebna jest Stanom”… Ale dzisiejsza Rosja to gracz jeszcze słabszy niż w 1991 r. I dlatego tak bardzo niepokoi ją rosnąca na znaczeniu Polska, która jest ósmą gospodarką Europy i rozwija swój potencjał militarny. Ma szansę powiększyć swój wpływ na Ukrainę i kraje bałtyckie.”…” Zachodnia Europa spędziła niemal pół wieku pozbawiona rzeczywistej suwerenności – polityka zagraniczna Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii nie była wcale w rękach rządów tych państw, lecz ich rosnącego w siłę protektora – Ameryki. Jedyną sferą wolności, w której miała wpływ, było wypracowywanie dobrobytu.”…. „Rosjanie się was obawiają, Amerykanie się z wami liczą, a wy nie zdejmujecie kostiumu ofiary, zupełnie jakbyście czekali, aż znowu wkroczy Wehrmach”…” Naprawdę kluczowe decyzje w Europie nie są podejmowane w Brukseli.”.. listopad 2009 …(więcej )
„Condoleezza Rice na łamach „Washington Post” wspomina jak poznała krwawego ukraińskiego przywódcę. „…..”Była sekretarz stanu USA opisuje, że stała wtedy z Władimirem Putinem w jego gabinecie w prezydenckiej daczy. Był rok 2004. Janukowycz niespodziewanie wyszedł z drugiego pokoju .Putin chciał, abym dokładnie go zrozumiała. „Janukowycz to mój człowiek, a Ukraina jest nasza – nie zapominaj” – usłyszałam ostrzeżenie”….”Problem ukraiński narasta pomiędzy Zachodem, a Rosją od pewnego czasu. Od czasów Pomarańczowej Rewolucji Stany Zjednoczone i Europa próbują przekonać Rosję, że ten rozległy teren nie powinien być pionkiem w grze supermocarstw, ale że to jest niepodległe społeczeństwo, które samo może obrać swoją drogę. Jednak Putin tego nigdy tak nie widział. Dla niego ruch Kijowa w stronę Zachodu jest afrontem wymierzonym w Rosję. To zero-jedynkowa gra o lojalność byłych terenów ZSRR. Inwazja i możliwe włączenie Krymu, pod pozorem chronienia rosyjsko-języcznej społeczności, jest na to odpowiedzią „…..”Natychmiastowy znak musi być pokazany Rosji, że dalsze działania nie będą tolerowane, a integralność terytorialna Ukrainy jest święta. Dyplomatyczna izolacja, zamrożenie aktywów i sankcje wizowe przeciw oligarchom to właściwa droga. Ogłoszenie o ćwiczeniach sił powietrznych wraz z państwami bałtyckimi oraz wysłanie amerykańskiego niszczyciela na Czarne Morze wzmacnia naszych sojuszników; tak samo jak ekonomiczna pomoc dla Ukrainy, której przywódcy muszą odłożyć na bok wewnętrzne podziały i odbudować swój kraj „…”Długoterminowym zadaniem jest odpowiedzieć na oświadczenie Putina dotyczące pozimnowojennej przyszłości Europy. Prezydent Rosji mówi, że Ukraina nigdy nie będzie wolna, aby dokonywać własnych wyborów – wiadomość ta miała za zadanie odbić się szerokim echem we wschodniej Europie i państwach bałtyckich. I że Rosja za wszelką cenę jest w stanie kontynuować realizację tego interesu. Dla Putina Zimna Wojna skończyła się „tragicznie”. On chętnie będzie cofał wskazówki zegarka, tak długo jak Zachód pozwoli na zastraszanie poprzez potęgę wojskową i ekonomiczne wpływy „….”o tym jak Rosja najechała Gruzję w 2008 r. Stany Zjednoczone wysłały statki na Czarne Morze, ewakuowały gruzińskie siły zbrojne z Iraku do baz domowych i wysłały pomoc humanitarną. Rosja zaprzeczyła jakoby jej ostatecznym celem było obalenie demokratycznego rządu – tak przysięgał mi rosyjski minister spraw zagranicznych. Stany Zjednoczone i Europa mogły zgodzić się tylko na kilka działań, aby wyizolować politycznie Rosję. Jednak nawet to nie było podtrzymane. Pomimo, że Rosja kontynuowała okupację Abchazji i Osetii, dyplomatyczna izolacja się rozpłynęła, a „reset adminsitracja Obamy doprowadził do nagłej rewizji planów rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Rozmowy o włączeniu Ukrainy i Gruzji do struktur NATO zostały przerwane. Moskwa się cieszyła „…”Stany Zjednoczone muszą odbudować swoją pozycję w międzynarodowej społeczności, która została zachwiana przez wystawianie rąk do naszych przeciwników, często kosztem naszych przyjaciół. „…(źródło)
„Popierający do niedawna prorosyjski kurs Ukrainy oligarchowie, w obliczu realnego zagrożenia dla swoich majątków ze strony Rosji, stają się podporą dla nowych władz w Kijowie – podkreślają eksperci. Ten niespodziewany sojusz niesie też ze sobą zagrożenia.
W piątek najbogatszy Ukrainiec Rinat Achmetow oświadczył w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji ITV, że kategorycznie sprzeciwia się podziałowi Ukrainy. Apelował do władz Rosji o rozwiązanie konfliktu drogą dyplomatyczną. Achmetow, sponsor kampanii byłego prezydenta Wiktora Janukowycza, kontroluje 10 kluczowych sektorów ukraińskiej gospodarki – m.in. elektroenergetykę, metalurgię, telekomunikację.Niedawno nowe władze w Kijowie zdecydowały się postawić na czele dwóch obwodów na wschodzie kraju – dniepropietrowskiego i donieckiego – oligarchów Ołeksandra Kołomojskiego i Serhija Taruta. Ten pierwszy jest potentatem w sektorze bankowym, medialnym i metalurgicznym. Drugi, według ukraińskiego „Forbesa”, jest 16. najbogatszym Ukraińcem.Przedstawiciele wielkiego biznesu objęli też inne stanowiska w południowo-wschodniej części kraju. Władze w Kijowie tłumaczą to chęcią ustabilizowania tam sytuacji z wykorzystaniem nie tylko państwowych, ale też prywatnych środków na rzecz jedności Ukrainy.”…”Oni są faktycznie sojusznikami w tej sytuacji, ponieważ rosyjska interwencja jest zagrożeniem dla nowych władz kijowskich, jak i dla oligarchów i ich aktywów zlokalizowanych głównie tam, na miejscu, na wschodniej Ukrainie” – powiedział PAP ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Arkadiusz Sarna.O zagrożeniu, jakie dla ukraińskich majątków może stanowić Rosja, świadczy czwartkowa wypowiedź promoskiewskiego wicepremiera Autonomicznej Republiki Krymu Rustama Temirgalijewa. Oświadczył on, że Krym może przyjąć rosyjskiego rubla jako swoją walutę, a ukraińska własność państwowa na półwyspie będzie znacjonalizowana.”….”To, co się dzieje na Krymie, to, co wyprawiają tamtejsze samozwańcze władze wspierane przez rosyjskie bagnety, to też odbieranie majątków, które oligarchowie tam zgromadzili” – zaznaczył Sarna. „….”gencja AP zwraca uwagę, że biznesmeni, podejmując współpracę z nowymi władzami, nie kierują się jedynie patriotyzmem, ale również własnymi interesami. Podkreśla, że ich imperia, zlokalizowane głównie na wschodzie kraju, w które zainwestowali setki milionów dolarów, mogą się rozpaść, jeśli kraj się podzieli lub pogrąży w wojnie z Rosją. „…..””Ten sojusz jest trudny dla nowych władz w dłuższej perspektywie czasowej” – przyznał Sarna. Jak tłumaczy, po pierwsze Kijów będzie miał dług wobec oligarchów; po drugie alians jest sprzeczny z oczekiwaniami społecznymi, a po trzecie – jest on na rękę rosyjskiej propagandzie, która wykorzystuje każdą okazję, żeby skłócać rządzących na Ukrainie.Analityk OSW zwrócił uwagę, że sojusz przyniósł jednak w krótkiej perspektywie pożądany efekt, ponieważ udało się opanować sytuację na wschodzie kraju. „Nie ulega wątpliwości, że w interesie i państwa ukraińskiego, i nowych władz jest ten sojusz” – dodał.”….(źródło )
Wrzesień 2009 „Brzeziński : „Dla Obamy Europa jest Europą. Najważniejsze skrzypce grają w niej oczywiście Niemcy, Brytyjczycy i Francuzi.”….” Nie ma też, co istotne, tendencji do koniunkturalnego wykorzystywania polskich resentymentów geopolitycznych, co miało miejsce za czasów administracji Busha.”… Strona polska uznała jednak, że taktycznie, czy też nawet strategicznie, można to wykorzystać dla wzmocnienia amerykańskiej obecności w Polsce – nie w związku z Teheranem, lecz w związku z Moskwą.”.. Musimy myśleć strategicznie o naszych relacjach z Rosją, pamiętając przy tym, że era zamkniętych imperiów dawno dobiegła końca. Sama Rosja musi się z tym pogodzić. Także NATO musi określić długoterminowe cele dla swych relacji z Moskwą.” …(więcej )
Październik 2009 „Pytanie do Brzezińskiego „Nie sądzi pan, że Rosjanie po wojnie w Gruzji mogą teraz chcieć doprowadzić do rozpadu Ukrainy?. Odpowiedz „Na pewno spróbują to zrobić, gdy będą mieli taką szansę. Ale jaki wniosek powinniśmy z tego wyciągnąć? Że trzeba rozmieścić więcej rakiet w Polsce?” .. Tytuł wywiadu „ Polska musi wreszcze dorosnac „ i uwagi Brzezińskiego typu „Amerykanie podchodzą jednak racjonalnie do istotnych dysproporcji w potencjale Polski i Stanów Zjednoczonych”…” Radziłbym stronie polskiej troszeczkę się uspokoić. Polska ma niemały potencjał, znaczący w pewnej części Europy. Jest członkiem NATO i Unii Europejskiej. Ma też do pewnego stopnia partnerskie stosunki z Ameryką. W polskim nastawieniu typowe jest ciągłe łaszenie się o słowa uznania. Jeszcze z lat dziecinnych pamiętam, jak podkreślano, że Amerykanie powiedzieli, iż Polska jest sumieniem świata.”… „Najwyższy czas, by Polska stała się poważnym państwem” …A czy jeżeli się okaże, że tarcza nie będzie już potrzebna – bo na przykład uda się doprowadzić do porozumienia z Iranem – to Polska będzie naciskać na Stany Zjednoczone, by koniecznie zrealizowały ten projekt, bo Polacy potrzebują tych rakiet, by czuć się głównym partnerem Ameryki w świecie? Bądźmy poważni. Przecież Polska też może się rozmyślić, a jakoś w Ameryce wszyscy nie drżą bez przerwy, czy Polacy nie wycofają się z tego projektu.”… „Załóżmy teoretycznie, że rzeczywiście Rosjanie byliby gotowi zrobić coś, na czym Ameryce strasznie zależy i w zamian za to zażądaliby, aby nowych rakiet nie umieszczać jednak w Polsce. Czy gdyby Stany Zjednoczone się na to zgodziły, to byłaby to zdrada? Tak mogą pomyśleć tylko ludzie, którzy zamiast myśleć racjonalnie, myślą emocjonalnie.”..” Amerykanie nie mówią o swoich obawach. Stwierdzają jedynie, że nie zgadzają się z koncepcją stref wpływów i będą nadal rozwijać stosunki z Gruzją czy z Ukrainą. Niezależnie od stanowiska Rosji”…(więcej )
Brzeziński ”- Dzisiaj skuteczną polityką może być tylko efektywna współpraca między głównymi grupami państw bliskich kulturowo, cywilizacyjnie i zarazem podobnie myślących .”…„ Niezależnie od warunków wewnętrznych powinniśmy odbudowywać potęgę naszej cywilizacji w relacjach zagranicznych „….”Stary Kontynent powinien iść w stronę pogłębienia ogólnoeuropejskiej tożsamości politycznej „…”Widać, że polityczne działania większości ludzi na całym świecie są motywowane nie tylko przez ich osobiste frustracje, ale przez różne resentymenty kulturowe, religijne i etniczne. Z tego wynika właśnie dzisiejszy chaos na scenie międzynarodowej. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to światowe zamieszanie jest coraz większe. Dlatego w takim chaosie skuteczną polityką może być tylko efektywna współpraca między głównymi grupami państw bliskich kulturowo, cywilizacyjnie i zarazem podobnie myślących. „…..”Bez silnej Europy nie uda się odbudować naszej potęgi, gdyż Europa jest po prostu kluczowym elementem Zachodu, jakkolwiek chcielibyśmy ten Zachód widzieć. Współpraca między Ameryką a Starym Kontynentem musi stanowić trzon naszej cywilizacji, bo inaczej Zachód dalej będzie tracił swą moc. Stąd silna politycznie Unia Europejska jest zarazem istotnym elementem budowy bardziej stabilnego świata „….(więcej )
Zbigniew Brzeziński „ „Scenariusz krymski może być wstępem do tego, co (Putin) planuje „….”Te konsekwencje muszą być bardzo poważne, bo w przeciwnym razie za kilka lat będziemy żałować, że nie podjęliśmy działań, tak jak żałujemy,że nie podjęliśmy działań po Monachium w 1938 roku i wiemy, co się stało potem” „….” Albright porównała obecne wydarzenia do monachijskiej konferencji.”…”Problem Monachium polegał na tym, że USA nie zwróciły na to (tę konferencję) uwagi, a porozumienie zostało zawarte ponad głowami Czechosłowaków. Dlatego teraz musimy respektować poglądy Ukraińców i im pomóc”…”Wspólnie z Brzezińskim w telewizji CNN wystąpiła amerykańska sekretarz stanu za prezydentury Billa Clintona Madeleine Albright. Oceniła, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo niebezpieczna i „może przerodzić się w wojnę domową”…..”
Na konferencji monachijskiej we wrześniu 1938 roku zostało zawarte porozumienie między Niemcami, Włochami, Wielką Brytanią i Francją przy nieobecności Czechosłowacji, które dało Adolfowi Hitlerowi wolną rękę do zajęcia Kraju Sudeckiego w Czechosłowacji.„Musi być jasne, że Ukraina ma prawomocny rząd i parlament w Kijowie i jakakolwiek próba oderwania części Ukrainy przy użyciu rosyjskich siły zbrojnych jest atakiem na pokój w erze, kiedy ponosimy wspólną odpowiedzialność za bezpieczeństwo i utrzymanie pokoju” …..”Zdaniem Brzezińskiego NATO powinno „nieformalnie” przygotowywać plany operacyjne, dotyczące wysłania wojsk do Europy Środkowej, „by było jasne, że jesteśmy w stanie odpowiedzieć, jeśli wojna się rozszerzy” „ …(więcej )
Paweł Kowal „ Niemcy pokazują swoją hipokryzję. Przez ostatnie 2-3 lata Berlin twierdził, że jeżeli Julia Tymoszenko będzie na wolności, to przeszkody w podpisaniu umowy stowarzyszeniowej ustaną. Julia jest na wolności, ale wczoraj okazało się, ze nie można podpisać od razu całej umowy stowarzyszeniowej, czego chce i Ukraina i np. Polska, ale tylko jej część polityczną. Po tym wielkim zamieszaniu, po tym jak zginęło stu ludzi, po tym jak cały świat niby popiera Ukrainę, Niemcy twierdzą, że dziś nie możemy podpisać umowy, która przecież została już w szczegółach dopracowana i czekała tylko na podpis Janukowycza. Dlaczego? Co się stało? Czy Berlin nie za bardzo ostentacyjnie dba o swoje interesy w Rosji? „….”Dlatego wzywam Niemcy, by zdecydowały się na natychmiastowe podpisane całej umowy stowarzyszeniowej. To jest także w ich interesie, bo inaczej przekazana pomoc finansowa może zostać zdefraudowana. W ten sposób zabezpieczymy – także Niemcy – swoje interesy, dajemy szanse na to, by Ukraina stała się dla Zachodu atrakcyjnym partnerem handlowym i powstrzymujemy Kreml przed dalsza agresją.”….( źródło )
Witold Waszczykowski” Unia Europejska pokazała, że nie podejmie się żadnej walki o Krym, UE pokazała, że nie ma woli walczyć z Rosjanami o cokolwiek. Ten szczyt to można chyba nawet w kabaretach opisać. Zdecydowano bowiem, żeby zawiesić coś, co jest nie odwieszone, odebrano Rosji, coś czego ona i tak nie ma. Zrobiono z tego „wielkie halo”, ale jest to kompromitacja. Podobne zdziwienie budzi stanowisko wobec samej Ukrainy „...(źródło )
„USA od dekad dążyły do oderwania Ukrainy od Rosji i włączenia jej do strefy wpływów Zachodu, a antyrządowe protesty na Ukrainie zorganizował Waszyngton i „światowa oligarchia finansowa – twierdzi Władimir Jakunin, szef rosyjskich kolei, a prywatnie przyjaciel Putina. „…”Ponad 40 lat temu, gdy USA tworzyły plany zniszczenia Związku Radzieckiego, z dokumentów CIA wynikało, że musi temu towarzyszyć oddzielenie Ukrainy od Rosji. Te plany wciąż leżą na półkach szefów CIA i są aktywowane raz na jakieś trzy lata – powiedział. – Jesteśmy świadkami wielkiej gry geopolitycznej, której celem jest zniszczenie Rosji jako geopolitycznego rywala USA czy też globalnej oligarchii finansowe „….(źródło )
2010 rok Propozycja Niemiec „ Wpuścić Rosję do NATO „…”Grupa wpływowych niemieckich polityków i generałów opowiedziała się w artykule opublikowanym w tygodniku „Der Spiegel” za „otwarciem drzwi NATO” dla Rosji. Ich zdaniem wstąpienie Rosji do NATO, a nawet perspektywa takiej akcesji znacznie wzmocniłyby Sojusz Północnoatlantycki. Jednocześnie liczą na poważne ustępstwa Kremla w kwestiach wojskowych i politycznych.”….”Pod artykułem podpisali się były minister obrony (za czasów Helmuta Kohla) Volker Rühe, były ambasador Niemiec w Polsce Frank Elbe, a także dwóch generałów: były przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO Klaus Nauman i wiceadmirał Ulrich Waiser, który wcześniej stał na czele Komitetu Planowania w niemieckim ministerstwie obrony.”….”Zdaniem autorów, żyjemy w świecie „wielopolarnym”, który wymaga znalezienia balansu w związku z polityczną, ekonomiczną i strategiczną dynamiką wielkich azjatyckich mocarstw”. Dlatego Sojusz Północnoatlantycki „powinien być rozpatrywany w przyszłości jako strategiczny blok trzech centrów wpływu – Ameryki Północnej, Europy i Rosji”. Jeśli liderzy tych trzech ośrodków zasiądą przy jednym stole, NATO będzie mogło aspirować do roli „głównego forum rozwiązywania wszystkich kryzysowych sytuacji”.”...(źródło )
Prof. Mariusz-Orion Jędrysek „ Zasoby geologiczne Ukrainy są naprawdę znaczące w skali świata i chyba większe niż w europejskiej części Rosji. Kiedy mówię, że Polska jest najbogatszym geologicznie krajem, specjalnie mówię, że w UE, a nie w Europie – bo to właśnie Ukraina może z nami konkurować. Ten kraj posiada surowce energetyczne jak węgiel kamienny, w tym węgiel koksujący, którego znaczenie gospodarcze jest nieporównywalnie większe niż węgla energetycznego, ponieważ bez węgla koksującego nie ma produkcji stali.W Europie taki węgiel mają tylko Polska i Ukraina. To jest surowiec strategiczny. Poza tym Ukraina to gaz i ropa naftowa w łupkach oraz znaczące złoża konwencjonalne – wszystko w tych samach formacjach geologicznych co w Polsce, tyle że najprawdopodobniej więcej.”….”Ukraina to również rudy metali takich jak mangan (znaczenie strategiczne), żelazo, uran. Poza tym na Ukrainie występują znaczące zasoby surowców chemicznych, w tym siarki rodzimej w podobnych złożach jak w naszych zlikwidowanych przez rząd Jerzego Buzka i SLD kopalniach. Jaki to był błąd, widać teraz, gdy siarka rodzima podrożała kilka lat temu ponad 20-krotnie. Inne zasoby to sól sodowa i potasowa oraz gipsy. Ciekawostką jest to, że Ukraina ma także zasoby bursztynu, który jest – jak się uważa – przemycany do Polski. „….”Można postawić tezę, że aneksja wschodniej Ukrainy to nie tylko przejęcie złóż metali i surowców energetycznych, ale także dostępu do Morza Czarnego. Potencjał tego regionu jest trudny do przecenienia nie tylko zresztą przez hydraty gazowe, ale także w przyszłości przesył gazu i ropy do Europy przez Morze Czarne z krajów innych niż Rosja. W tym kontekście działania Rosji można postrzegać jako akt rozpaczy czy desperacji. Dywersyfikacja dostaw i spadek cen gazu w Europie to byłaby dla Rosji skrajnie trudna sytuacja. Ten kraj nie oferuje dziś światu niemal nic poza surowcami i szantażem wojennym. „….”Największe amerykańskie firmy naftowe Exxon Mobil i Chevron zainwestowały w poszukiwanie gazu w łupkach na Ukrainie. Chevron także w Polsce w Lubelskiem ma kilka koncesji (m.in. w gminie Żurawlów, gdzie jest centrum protestów antyłupkowych w Polsce). Niestety, Exxon Mobil (i nie tylko) zainwestował więcej w Rosji, m.in. w oparciu o umowę z Rosnieftem podpisaną w 2011 r. w obecności Putina. „….”To w oparciu o tę umowę Exxon Mobil miał oddać Rosji 1/3 udziałów w koncesjach łupkowych (to, że opuszczając Polskę, zostawił sobie dwie z posiadanych sześciu, nie jest chyba przypadkiem?). „….(źródło )
„Niemcy nie chcą sankcji przeciwko Putinowi .Co ukrywa kanclerz Merkel „…”Zarówno kanclerz Angela Merkel, jak i inni niemieccy politycy potępiają, co prawda pogwałcenie przez Putina międzynarodowego prawa , ale jednocześnie stanowczo sprzeciwiają się nałożeniu przez Zachód sankcji na Rosję. Niemieccy ekonomiści bez ogródek straszą fatalnymi konsekwencjami wprowadzenia sankcji. Z relacji niemieckiego korespondenta portalu nizalezna.pl wynika, że Niemcy zamierzają przejąć rolę głównego negocjatora pomiędzy zachodem, a Moskwą w konflikcie na Ukrainie. „…..”rozmawiając telefonicznie z prezydentem USA Angela Merkel opowiedziała się za rozlokowaniem na Ukrainie międzynarodowych obserwatorów. Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz jest zdania, że Niemcy powinny wziąć na siebie rolę głównego negocjatora w konflikcie, więc wezwał kanclerz Niemiec do podjęcia mediacji na Ukrainie. Politolog i ekspert od spraw wschodnich Hans-Henning Schroeder z fundacji „Wissenschaft und Politik” potwierdza, że Niemcy są postrzegane nie tylko na świecie, ale także w Moskwie jako sprzymierzeniec Rosji, więc mogłyby faktycznie przejąć rolę głównego negocjatora. Jego zdaniem pomiędzy Berlinem a Moskwą istnieje coś w rodzaju specjalnego porozumienia („Besonderer Draft”). Było ono co prawda częstym powodem do ostrej krytyki na arenie międzynarodowej, ale w tej sytuacji mogłoby stworzyć dużą szansę na porozumienie z Władimirem Putinem. Media przypominają w tym kontekście przyjaźnie Helmuta Kohla z Borysem Jelcynem, Gerharda Schroedera z Władimirem Putinem, czy także stosunkowo dobre relacje Angeli Merkel także z Putinem.Niemcy boją się sankcjiNiemieccy ekonomiści ostrzegają przed fatalnymi skutkami zachodnich sankcji wobec Rosji.– Rosja trzyma w gospodarczym szachu nie tylko Ukrainę, ale całą Europę, no i oczywiście także Niemcy – twierdzi niemiecki polityk z partii Zielonych, ekspert od spraw energii Hans-Josef Fell. Jego zdaniem straszenie Rosji sankcjami wywołuje tylko śmiech u Putina, bowiem wie on doskonale, że europejski bojkot rosyjskiej ropy i gazu bardzo szybko zmusi Europę, a przede wszystkim Niemcy do padnięcia przed nią na kolana. „…”Gazety podsycają strachMedia także straszą skutkami potencjalnych sankcji „….”Wszystkie gazety piszą o grożącej dużej podwyżce cen paliw (opałowych i benzyn), o wzroście cen gazu i drożej energii (wiele niemieckich elektrowni pracuje na gazie). Agencje i dzienniki telewizyjne podgrzewają atmosferę informując, że rząd reagując na ukraiński kryzys zapełnił wszystkie magazyny gazowe i olejowe „….”Długoterminowo na takich sankcjach wyjątkowo straci cała niemiecka gospodarka – uważa Treier.Inny ekspert do spraw energii, Rainer Lindner także boi się sankcji, twierdząc, że zagrożona Rosja może zakręcić kurek gazowy nie tylko Ukrainie, ale także Niemcom, a wtedy kryzys gospodarczy gotowy. „….(źródło )
„W poniedziałek lub wtorek w Polsce powinny pojawić się pierwsze amerykańskie samoloty F-16 oraz co najmniej 300-osobowy personel – zapowiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. „…..”W środę szef Pentagonu Chuck Hagel poinformował, że podczas kryzysu na Ukrainie Stany Zjednoczone zwiększą pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym dla Polski i krajów bałtyckich. Tego samego dnia Siemoniak powiedział, że najbliższa edycja wspólnych polsko-amerykańskich ćwiczeń lotniczych będzie znacznie większa niż planowano. Takie rotacyjne ćwiczenia z udziałem samolotów transportowych i wielozadaniowych odbywają się cztery razy do roku. Zapoczątkowano je w 2013 r. „…( źródło )
Maj 2013 Krzysztof Rak „Imperializm bez imperium”…..””Trudno oprzeć się wrażeniu, że po przeszło 70 latach na Starym Kontynencie urzeczywistnia się teoria niemieckiego prawnika Carla Schmitta. Schmitt przewidywał, że społeczność międzynarodowa składająca się z równych w suwerenności państw narodowych przestanie istnieć. Zastąpią ją szersze struktury, które nazwał Großräumen (wielkimi przestrzeniami), których centrum tworzyć będą imperia (Reich), podporządkowujące sobie inne państwa. Wiele wskazuje na to, że wizje najwybitniejszego prawnika międzynarodowego Trzeciej Rzeszy będą miały szansę urzeczywistnić się dzięki Republice Federalnej Niemiec.”….”Największym beneficjentem wśród zwycięzców zimnowojennych zmagań stała się Republika Federalna Niemiec. Po zjednoczeniu została desygnowana przez światowego hegemona, jakim wówczas jawiły się Stany Zjednoczone, do „partnerstwa w przywództwie”.Ogromna różnica potencjałów zdeterminowała stosunki polsko-niemieckie. W ciągu ostatnich dwóch dekad Polska stała się, używając terminologii polityki realnej, satelitą Niemiec. Dziwne, że tego typu określenie, wypychane jest ze świadomości polskich elit politycznych, zarówno tych germanofilskich, jak i germanosceptycznych.”….””Mniej Europy,
więcej Niemiec”…”Niemcy znaleźli sensowniejszą, z punktu widzenia własnych interesów, odpowiedź na wyzwania nowej eurazjatyckiej konstelacji. Skutkiem marginalizacji geopolitycznej Europy Zachodniej jest wzrost mocarstwowej potęgi Niemiec.”….”Słabsza Europa to automatycznie silniejsza Republika Federalna Niemiec, która krok po kroku staje się dominującym mocarstwem na obszarze pomiędzy Atlantykiem i Bugiem „….”Co ciekawe, od kilku lat sami Niemcy, i to raczej politologowie niż politycy, zaczęli używać pojęcia dominacji do opisu pozycji swojego kraju w Europie. Oczywiście w Polsce tego rodzaju diagnozy są zakazane przez dominującą w mediach i na uniwersytetach germanofilską poprawność. „…..”W przypadku Grecji i Cypru kluczowe decyzje zapadały poza ich granicami, głównie w Berlinie, i były narzucane rządom i parlamentom via Bruksela.Unia przestaje być związkiem równych w swojej suwerenności państw narodowych. Zaczyna przypominać zhierarchizowaną strukturę podobną do modelu koncentrycznych kręgów, w którym centrum nadal cieszy się największym stopniem suwerenności, a peryferia najmniejszym.”….”Realia jednak mówią same za siebie. Przede wszystkim ogromne uzależnienie naszej gospodarki od gospodarki Niemiec. W roku 2010, podaję za „Rocznikiem Statystyki Międzynarodowej 2012″ opublikowanym przez GUS, udział Niemiec w polskim imporcie wynosił 22 proc.(udział zajmujących drugie i trzecie miejsce Rosji i Chin wynosił po ok. 10 proc.), natomiast ich udział w polskim eksporcie wynosił 26 proc. (druga i trzecia Francja i Wielka Brytania osiągnęły po ok. 6 proc.). „….”Dysproporcja polega na tym, że jeśli dla Polski Niemcy to partner handlowy numer jeden, to dla Niemiec Polska zajmuje miejsce na początku drugiej dziesiątki. „….”Przede wszystkim raz na zawsze musimy pozbyć się europocentryzmu. Stary Kontynent przestał być pępkiem świata. Zakończyła się epoka Vasco da Gammy, epoka kilkuwiekowej globalnej dominacji Europy Zachodniej. Duch dziejów przeniósł się z regionu atlantyckiego do pacyficznego.Niemcy, Rosja, Francja i Wielka Brytania w wieku XXI nie ustanawiają już reguł globalnego porządku. W przyszłych grach geostrategicznych ich rola będzie drugorzędna, ponieważ coraz silniej odczuwają skutki zapaści demograficznej.
Dramatycznie starzejące się społeczeństwa Europy nie będą w stanie finansować tzw. państwa dobrobytu. Problemy wewnętrzne, a przede wszystkim rozpad dotychczasowej struktury społecznej nie pozwoli im na aktywną politykę zewnętrzną.W ten sposób, inaczej niż przewidywał to Fukuyama, dojdzie na naszym kontynencie do końca historii. Stanie się on targanym konfliktami społecznymi marginesem świata. Polityka globalna rozgrywać się będzie wokół układu dwubiegunowego Waszyngton–Pekin lub trójbiegunowego Waszyngton–Pekin–Delhi „…..”Reakcją na kryzys wywołany bankructwem rosyjskiego budżetu będzie najprawdopodobniej wzrost tendencji autorytarnych wewnątrz Rosji i bardziej agresywne stanowisko w polityce zagranicznej. Na to nałoży się zaostrzenie się sytuacji na południowych granicach Federacji Rosyjskiej, ponieważ państwa Azji Centralnej i Chiny będą chciały wykorzystać okres rosyjskiej smuty. „….”Nacisk na południowo-wschodnie rubieże chwiejącego się imperium może być niebezpieczny dla Europy Środkowej, gdzie mamy do czynienia ze swego rodzaju vacuum geopolitycznej potęgi. Mówiąc obrazowo, Rosja poddana silnej presji na Wschodzie może odreagować ekspansją na Zachód. To może być podstawowe wyzwanie dla polskiej polityki zagranicznej w najbliższych dekadach. „…..”W przypadku relacji z Rosją można więc mówić o zależności geoekonomicznej Polski (przede wszystkim w dziedzinie dostaw surowców energetycznych). Oczywiście, dzieje się to za zgodą Berlina, który dostaje od Moskwy swoją działkę, czy to w postaci udziałów w gazociągu północnym, czy też w cenie za rosyjski gaz, która jest o 10–20 proc. mniejsza od tej, którą płaci Polska. „…”Zadecyduje
polska rodzina Słabość międzynarodową Polski w najprostszy sposób tłumaczą zasady klasycznej polityki realnej. Zgodnie z nimi pozycja państwa na arenie międzynarodowej zależy od trzech czynników: demografii, gospodarki i sił zbrojnych.W ciągu dwóch dekad sprowadziliśmy na siebie demograficzną zapaść, którą potęguje największa w historii emigracja. Gospodarka wskutek tzw. transformacji została poważnie zredukowana, a to, co pozostało, wpadło w obce ręce. Prywatyzacja w gruncie rzeczy oznaczała wywłaszczenie Polaków, wskutek którego powstał „kapitalizm bez kapitalistów”. Armię zredukowaliśmy do stanu nędznych kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy,”…czy sytuacja jest już bez wyjścia? Czy jesteśmy skazani na marginalizację i powolne wymieranie narodu? Nie, pod warunkiem że wykorzystamy koniunkturę zewnętrzną i dokonamy rewolucji wewnętrznej. Należy zauważyć, że może nam sprzyjać nowy układ równowagi tworzący się w Eurazji; szczególnie rywalizacja dwóch największych terytorialnie mocarstw – Rosji i Chin. W ostatnich latach Pekin uznał Europę Środkowo-Wschodnią za obszar swojego szczególnego zainteresowania i zawiązał strategiczne partnerstwo z Polską. Chińczycy zasygnalizowali, że interesuje ich współpraca w wydobyciu gazu łupkowego.Ten gest można interpretować jako sygnał, że polsko-chińskie partnerstwo strategiczne może być wymierzone przeciwko Rosji. Ale nie tylko, geoekonomiczne rozpychanie się Pekinu w regionie musi również ograniczyć wpływy Berlina. Realne geopolityczne i geoekonomiczne zaangażowanie Chin w Europie Środkowo-Wschodniej mogło być zatem naszą najważniejszą szansą na szybką poprawę pozycji międzynarodowej”…..”Niska dzietność ma przede wszystkim przyczyny kulturowe. Wypływa z egoistycznego konsumpcjonizmu stanowiącego quasi-religię większości Polaków. Dziecko bowiem stanowi największą przeszkodę w zaspokajaniu potrzeby konsumpcji. To oznacza de facto prorodzinną rewolucję kontrkulturową. Geopolityczny los Polski, jej przyszłość pomiędzy Niemcami i Rosją rozstrzyga się właśnie teraz, a o sukcesie lub o porażce Rzeczypospolitej w ostatecznym rozrachunku zadecyduje polska rodzina.” „…(więcej)
Cytat z wywiadu Christophera Howartha, analityka brytyjskiego instytutu Open Europe z artykułu „ Opcja niemiecka nas nie interesuje„ Brytyjskie tabloidy zdążyły już nazwać niemiecką interwencję w Grecji początkiem Czwartej Rzeszy. Obawiacie się Niemców?„…”A nie jest tak, że Niemcy chcą odsunąć Brytyjczyków, bo wasza wizja nie zgadza się z ich wizją? To prawda. Polski rząd robi dzNie dość, że nie pasujemy do niemieckiej wizji Europy, to jeszcze i nasze drogi z Polską będą się coraz bardziej rozchodzić. Rząd polski robi dziś wszystko, by iść ramię w ramię z Niemcami, by dołączyć do scentralizowanej strefy euro i budować niemiecki projekt federalistycznej Europy. Nas to nie interesuje” …(więcej
Angela Merkel podczas expose wygłoszonego w parlamencie, inaugurującego jej trzecią kadencję na stanowisku kanclerza podkreśliła, iż remedium na wszystkie bolączki Niemiec i UE będzie „więcej Europy w Europie”. Innymi słowy szefowa niemieckiego rządu opowiedziała się za oddelegowaniem przez rządy krajowe większej władzy do instytucji unijnych. „….”W dwudziestominutowym przemówieniu wygłoszonym w Bundestagu Merkel skupiła się na sprawach Europy i jej dalszej integracji. Podkreśliła, iż priorytetem jej rządu będzie lobbowanie na rzecz wprowadzenia ściślejszego nadzoru polityki gospodarczej poszczególnych państw członkowskich Unii. Wg kanclerz „Niemcy tylko wtedy będą silne, gdy Europa się wzmocni”…..”Kanclerz zaznaczyła w przemówieniu, iż Europa musi się rozwijać, a kraje UE muszą zaakceptować fundamentalną zmianę, w tym utratę suwerenności . – Każdy, kto chce więcej Europy musi zaakceptować to, iż niektóre zadania będą przekazane innym podmiotom – mówiła.”…”Wobec rosnących w siłę partii eurosceptycznych coraz więcej polityków wyraża swoje obawy dot. wyrzeczenia się suwerenności…..Wskazują także na niebezpieczeństwo wkroczenia Europy na drogę dezintegracji, która może się okazać procesem trudnym do opanowania.” ….(więcej )
Jędrzej Bielecki „ Sama Ameryka nie podoła Chinom „….”Jeśli Obama nie przekona Kongresu do umowy z Unią, Pekin będzie dyktowały warunki światowego handlu „….”TTIP to będzie takiego drugie NATO – mówiła niedawno „RZ” Ulrike Guerot z berlińskiego oddziału European Council on Foreign Relations. „….”Państwo Środka niedawno stało się największym eksporterem świata, a zdaniem OECD przegoni w 2016 r. pod względem potencjału gospodarczego Stany Zjednoczone. Już teraz w wielu krajach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej to Pekin, a nie Waszyngton, określa zasady wymiany towarowej. „….”– Model chińskiego kapitalizmu zasadniczo różni się od modelu zachodniego – zwraca uwagę „Rz” Nicolas Veron, ekonomista Instytutu Bruegla w Brukseli. I wymienia ….lekceważenie równych zasad konkurencji, kontrolę przez państwo banków i szerzej kluczowych inwestycji, lekceważenie norm ochrony środowiska i regulacji socjalnych. „….”Eksperci nie mają wątpliwości: w razie utworzenia TTIP to gospodarczemu modelowi Zachodu, a nie Chin podporządkuje się reszta świata. Tak się stanie nie tylko dlatego, że dochód narodowy USA i Unii to razem wciąż blisko połowa światowej gospodarki, a wartość wymienianych każdego dnia przez Atlantyk towarów i usług już teraz przekracza 2 mld euro. Porozumienie zmieni globalny układ gry także dlatego, że dalece wykracza poza zniesienie ceł. Ogromne korzyści z umowy mają wynikać z ustanowienia wspólnych norm towarów, od leków po reflektory samochodowe, od smartfonów po jabłka. „….”Wspólne regulacje miałyby także obejmować usługi, w tym tak ważne jak finanse, gdzie Ameryka i Europa wspólnie kontrolują trzy czwarte globalnego rynku. „….”Komisja Europejska szacuje, że po wejściu w życie porozumienia gospodarka Wspólnoty będzie każdego roku o 0,5 proc. większa (120 mld euro), a amerykańska o 0,4 proc. (95 mld euro). To tak, jakby co kilkanaście miesięcy do transatlantyckiej wspólnoty dołączał kraj o potencjale Austrii. „…(więcej )
Wrzesień 2013 „ Prof. Tadeusz Marczak „Prof. Tadeusz Marczak „ Globalna destabilizacja „…”USA na rozdrożu”…”Wielce symptomatyczny był fakt, że w trakcie szczytu wyraźnie zarysowała się jedność krajów grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki). W kwestii syryjskiej zajmowały one podobną postawę, a ponadto – jak oświadczył w swoim przemówieniu inauguracyjnym gospodarz szczytu Putin – doszły one do porozumienia w sprawie utworzenia funduszu stabilizacyjnego z kapitałem w wysokości 100 mld dolarów.”….”Wcześniejsze wypowiedzi przedstawicieli tej grupy jasno wskazują, że zamierza ona stać się konkurentem i alternatywą wobec hegemonii amerykańskiej na polu ekonomiczno-finansowym, a w konsekwencji także na polu politycznym. „….”Po analizie przebiegu spotkania w Sankt Petersburg można mówić o zarysowującym się kryzysie amerykańskiego przywództwa nie tylko w świecie, ale i w obrębie państw Zachodu „….”Stany Zjednoczone pod przywództwem Obamy wydają się pozbawione jasnej i skutecznej perspektywy geopolitycznej. „….”Podobnie przedstawia się sprawa z głoszonym przez Obamę programem zwrotu ku Azji (pivot to Asia), w stronę Pacyfiku. W opuszczone przez Amerykanów newralgiczne sektory eurazjatyckiego megakontynentu coraz wyraźniej wkraczają Chiny, a swoją dawną w nich pozycję usiłuje odzyskać Rosja. „…..”Stanom Zjednoczonym brakuje także jasnej perspektywy geocywilizacyjnej. W czasie spotkania w Sankt Petersburgu Obama spotkał się z przedstawicielami rosyjskich środowisk homoseksualnych.Trudno nie dostrzec w tym kroku karykatury doktryny obrony praw człowieka głoszonej w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku przez prezydenta Jimmy’ego Cartera, doktryny, która wstrząsnęła ideologicznymi podstawami dawnego bloku sowieckiego i znacząco przyśpieszyła erozję systemu komunistycznego. Obecny krok Obamy jest przygnębiającym świadectwem dekadencji Zachodu, którego najpotężniejszą częścią składową pozostają przecież nadal Stany Zjednoczone.” ….(więcej )
Prezydent Grecji Karolos Papulias wezwał Niemcy w czwartek w Atenach do jak najszybszego podjęcia rozmów o reparacjach wojennych oraz o spłacie pożyczki, udzielonej przez greckie banki III Rzeszy pod przymusem w czasie II wojny światowej. „…..”Organizacje pozarządowe szacują wartość odszkodowań wojennych, jakich może domagać się Grecja, na 160 mld euro. Przymusowa pożyczka ma obecnie wartość kilku miliardów euro. Banki w okupowanej Grecji udzieliły w 1942 roku niemieckiemu Bankowi Rzeszy pożyczki, której wartość w 1945 roku wynosiła pół miliarda reichsmarek. „…(źródło )
——-
Mój komentarz
Wrzesień 2010 Z listu Jarosława Kaczyńskiego „ Polska jest najbardziej wytrwałym sojusznikiem USA w Europie. Jest nieustannie zaangażowana we współpracę polityczną i militarną z Waszyngtonem. Świętej pamięci Prezydent Polski Lech Kaczyński, a także mój rząd partii Prawo i Sprawiedliwość, konsekwentnie budowały sojusz dużych i mniejszych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Jego osią były kraje bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia) oraz kraje Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja i Węgry). Zrobiliśmy wiele, aby do struktur europejskich i NATO przybliżyć dawne republiki ZSRR, takie jak Ukraina, a także Gruzja, Azerbejdżan i Armenia oraz Mołdowa. Realizując interesy narodowe i regionalne, zderzaliśmy się z polityką zagraniczną Rosji, która systematycznie odbudowuje swoją strefę wpływów – fakt często pomijany przez amerykańskich i europejskich polityków.”…” Dzisiaj sytuacja jest całkiem inna w okresie poszerzenia UE w 2004 r. Niemniej, nasz priorytet powiększania roli Europy Środkowo-Wschodniej pozostaje niezmienny i wierzymy, że działa on w interesie sojuszu transatlantyckiego. Kraje, które niedawno odzyskały wolność i zerwały z Moskwą – także dzięki fenomenowi polskiej „Solidarności” – oczekują partnerskich i poważnych relacji z Waszyngtonem. Relacje pomiędzy Europy Środkowo-Wschodnią i USA muszą być ulicą dwukierunkową. Kraje naszego regionu również są zaniepokojone polityką Teheranu czy sytuacją na Bliskim Wschodzie niemniej, nasz region musi mięć zapewnioną ochronę i bezpieczeństwo”…” Europa w 2010 roku jest zdominowana przez największe państwa członkowskie UE w dużo większym stopniu niż to miało miejsce w roku 2004. Traktat Lizboński nie pomógł zrealizować obietnicy znacznego zwiększenia roli Europy w polityce międzynarodowej. Ten instrument nie załagodził także skutków światowego kryzysu finansowego.”…” Obecnie jesteśmy świadkami prób pomniejszania roli naszego regionu w Europie. „…(więcej )
………….
Ameryka natychmiast tak , jakby tylko czekała z hukiem i rozmachem wróciła do Europy . Męża stanu można poznać po głębi i dalekowzroczności jego myślenia. Tak było z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Takim samym mężem stanu jest w tej chwil jego brat Jarosław Kaczyński. Tusk , Sikorski , czy Komorowski to jedynie popychadła historii , których w końcu jakiś większy podmuch tej historii rzuci do rynsztoka . To że Kaczyński stawiał w swojej doktrynie , strategi politycznej na USA pomimo tego ,że wszyscy zgodnie twierdzili , cała Europa i nasze pro pruskie elity że oddały nas na łaskę Niemiec i Rosji okazało się …..słuszne .
Stany Zjednoczone pokazały po raz kolejny ,że maja elity , które potrafią wytyczać cele czasem odległe o całe pokolenie . To co zrobiła ostatnio Ameryka było planowane już wiele lat temu . Ameryka zrobiła z Putina i Merkel skończonych idiotów. Uwierzyli w działania dezinformacyjne, polityków i strategów politycznych , takich jak na przykład Brzeziński że Imperium Amerykańskie wycofało się na dobre z Europy i pozwoliło sojuszowi Rosji i Niemiec sterroryzować i podporządkować sobie całe Europę . Że Niemcy wykroją sobie swoja wymarzoną obłąkana IV Rzesze , a Rosja odbuduje bandycki obszar dawnego ZSSR .
Condoleezza Rice„ Pomimo, że Rosja kontynuowała okupację Abchazji i Osetii, dyplomatyczna izolacja się rozpłynęła, a „reset adminsitracja Obamy doprowadził do nagłej rewizji planów rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Rozmowy o włączeniu Ukrainy i Gruzji do struktur NATO zostały przerwane. Moskwa się cieszyła „…”Stany Zjednoczone muszą odbudować swoją pozycję w międzynarodowej społeczności, która została zachwiana przez wystawianie rąk do naszych przeciwników, często kosztem naszych przyjaciół. „..
Rosjanie i Niemcy uwierzyli w reset Obamy , a Amerykanie skoncentrowali się na Ukrainie i ich oligarchach i …czekali .
Pozwolili Niemcom i ich oligarchom okradać cała Europe , przejmować rynki i przedsiębiorstwa , poniżać całe kraje i instalować kolaboracyjne, sprzedajne elity , Rosji zaś na ciągły szantaż surowcowy i szykany wobec krajów Europy Środkowej oraz zainstalowanie swojego kolaboranta Janukowycz i poniewieranie całym narodem Ukrainy .
Gdyby Rosja łyknęła Ukrainę strach przed nią pomógłby Niemcom jeszcze bardziej zwiększyć kontrole nad krajami Mitteleuropy
Co oznacz błyskawiczny militarny i za chwile gospodarczy powrót Stanów Zjednoczonych do Europy . W dalszej perspektywie kilku lat tak wielkie osłabienie gospodarcze i polityczne ,że doprowadzi ono do całkowitej marginalizacji Rosji i wciągnięcie jej w orbitę wpływów USA . W Europie oznacza zniszczenie marzeń Niemiec o hegemoni . Tym czym dla obłąkanych rojeń Rosji jest Ukraina tym dla Niemiec jest obszar Mitteleuropy USA za chwile pomogą w zbudowaniu Bloku Środowoeuropejskiego , którego rdzeniem będzie Ukraina i Polska . Rozhuśtają antyniemieckie nastroje i pewnie rozbiją strefę Euro i osłabią struktury Unii .
O co chodzi USA . O zbudowanie bloku północnej półkuli od Kalifornii poprzez Europe aż po Władywostok . Mogą to zrobić tylko wtedy, kiedy złamię Rosję i Niemcy , czyli rozbiją w proch imperialne ośrodki władzy . Robią to w tej chwili , gdy kryzys i wzrost potęgi Chin wycieńczył gospodarki Niemiec i Rosji . Przecież Niemcy nie są w stanie zapanować nad tym co się dziej w strefie Euro .
Oczywiście są to tylko moje przypuszczenia , ale projekcja celów geopolitycznych USA i scenariusz ich realizacji wydaje mi się prawdopodobny .
Niemcy w tej chwili są żałosne w swej próbie wyżebrania jakiegoś przywództwa w rozmowach z Rosją i Ukrainą . Najlepiej to ilustruje skamlanie Niemiec o nienakładanie sankcji na Rosję i ohydne odwoływanie się do ….strat finansowych .
video Rozmowa z Joachimem Brudzińskim
video Kukiz – Doky zhyvut’ ludy (Póki żyją ludzie)
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i Twitte
4 komentarz