I jak tu być”normalnym”
01/02/2011
313 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Tak sobie siedzę i czytam wywiad z "autorytetem" moralnym, etycznym i w ogóle mucha nie siada że szlag mnie mało nie trafia. Niejaki Daniel O…pętany przez ducha Tuska jeszcze gotów najechać znowu na innowierców z szabelką, aż strach się bać. "Kaczyńscy na pewno byli bici w dzieciństwie" to jak amen w pacierzu przecież on to wie i koniec i kropka. A jak ktoś ma inne zdanie nawet gdy był z nimi wtedy w jednej klasie to i tak autorytet wie lepiej i już. No bo przecież pan Daniel to światowej sławy psycholog i na pewno wie lepiej. "A Donald jest po prostu od czasów Mazowieckiego osobą najbardziej nadającą się do pełnienia funkcji premiera" reasumując już lemingi będą wiedziały co myśleć. No […]
Tak sobie siedzę i czytam wywiad z "autorytetem" moralnym, etycznym i w ogóle mucha nie siada że szlag mnie mało nie trafia. Niejaki Daniel O…pętany przez ducha Tuska jeszcze gotów najechać znowu na innowierców z szabelką, aż strach się bać.
"Kaczyńscy na pewno byli bici w dzieciństwie" to jak amen w pacierzu przecież on to wie i koniec i kropka. A jak ktoś ma inne zdanie nawet gdy był z nimi wtedy w jednej klasie to i tak autorytet wie lepiej i już. No bo przecież pan Daniel to światowej sławy psycholog i na pewno wie lepiej. "A Donald jest po prostu od czasów Mazowieckiego osobą najbardziej nadającą się do pełnienia funkcji premiera" reasumując już lemingi będą wiedziały co myśleć. No bo jak Daniel mówi to tak jest. No bo kłamstwo powtórzone dziesięć razy staje się prawdą.
I tak na naszych oczach" autorytet" różnej maści robią za psychiatrę, księdza egzorcystę i analizują krok po kroku, zdanie po zdaniu wypowiedzi "myślących inaczej". W myśl zasady nie jesteś z nami to na pewno jesteś dewiantem, psychopatą, moherem. Ostatnio nawet dostało się światowej sławy ekonomiście niejakiemu Balcerkowi co to raczył wystąpić przeciw reformie emerytalnej. A taki był kochany i z takim autorytetem wśród lemingów. Na naszych oczach następuje kreowanie kolejnego wątpliwej maści autorytetu w miejsce tego już nie kochanego- zdradzieckiego . Tak to właśnie dzieje się historia na naszych oczach "Hip Hip Hura" mamy nowy autorytet, po pierwowzorze Bartoszewskim, Krzywonos jest i Daniel cieszmy się i radujmy się bo piękny dzionek nas czeka. Parafrazując słowa klasyka aż chciałoby się powiedzieć jaki elektorat taki autorytet.