Gdyby nie zwycięstwo nad bolszewikami w 1920 roku, nie było by Polski.

Z okazji 102. rocznicy uzyskania niepodległości do Polski płyną życzenia z całego świata. O święcie nie zapominają nie tylko politycy, a media społecznościowe pełne są patriotycznych wpisów i zdjęć biało-czerwonej.

W tym, ważnym dla nas Polaków, dniu powiedzmy zdecydowanie; My Polacy zawsze walczyliśmy o wolność własną i wolność innych narodów. Bóg honor i ojczyzna były i są naszym drogowskazem. Nie będziemy tolerować lewactwa, które chce nam zabrać wolność. Doświadczyliśmy brunatnego faszyzmu, doświadczyliśmy czerwonego komunizmu.

102 lata temu, 11 listopada 1918 r., Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące I wojnę światową. Po ponad 120 latach Polska odzyskiwała niepodległość.

11 listopada 2020 po raz kolejny przypada Narodowe Święto Niepodległości. W całej Polsce wystawiamy za okno flagi, bierzemy udział w uroczystościach, czy też biegach niepodległościowych. Ale czy rzeczywiście w całej Polsce? Po 123 latach pod zaborami, Polska odzyskała niepodległość.

Nigdy by do tego nie doszło, a Polska straciła by swoją państwowość, gdyby nie wielkie zwycięstwo nad bolszewikami w 1920 roku. O tym należy pamiętać. Przypomnę krótko te historyczne fakty.

Tzw. „Cud nad Wisłą”, to jedna z najważniejszych batalii w historii świata.13–25 sierpnia 1920 roku pomiędzy Rosją Radziecką i Polską. Według wielu historyków była to jedną z kluczowych potyczek, które zmieniły losy świata.

Polacy wówczas w 1920 roku byli o krok od przegranej. Wszystko dlatego, że plany kontruderzenia znad Wieprza trafiły prosto w bolszewickie ręce. Dowódca Ochotniczego Pułku im. Stefana Batorego, Major Wacław Drohojowski zginął 13 sierpnia pod Brześciem. Miał przy sobie dokumenty, które dokładnie opisywały polską strategię. Jednakże dowódca sił Armii Czerwonej Gen. Michaił Tuchaczewski razem ze swoim sztabem uznał, że są to fałszywe plany, które mają zmylić bolszewików i zmusić ich do zmiany w swoim planie operacyjnym.

Polscy kryptolodzy łamiąc szyfr Armii Czerwonej spowodowali ,że dowódcy Polscy mogli zaplanować idealne uderzenie w bolszewickie siły. Pomimo tego, że w 1921 r. Kowalewski- szyfrant  został odznaczony przez Piłsudskiego Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari historia o nim zapomniała. To smutne, albowiem jego wkład w zwycięstwo jest równie wielki, jak żołnierzy na polu bitwy.

Biorąc pod uwagę znaczenie dla kultury i politycznego rozwoju ludzkości, Bitwa Warszawska uznana została za osiemnastą decydującą bitwę w dziejach świata. Walczące w niej cywilizacje były zdecydowanie odmienne, a ich cele i metody ze sobą sprzeczne. Gdyby wojska sowieckie zdobyły Warszawę, to bolszewizm ogarnąłby Europę Środkową, a może i cały kontynent europejski.

18 marca 1921 r. podpisano Trakat Ryski – traktat pokojowy między Polską, Rosją i Ukrainą. Traktat kończył wojnę polsko-bolszewicką z lat 1919-1920, ustalał przebieg granic, regulował sporne kwestie. Polska uzyskała gubernię grodzieńską, wileńską, część guberni wołyńskiej i mińskiej. Rosja i Ukraina zrzekła się roszczeń do Galicji Wschodniej.

Dzień 11 listopada 1918 roku był dniem przełomowym w dziejach Polski i całej Europy. W lasku Compiégne pod Paryżem Niemcy podpisali rozejm, kończący I wojnę światową. W tym samym dniu w Warszawie Rada Regencyjna przekazała władzę Józefowi Piłsudskiemu. Po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość.

Cześć i Chwała Bohaterom