Media Watch i recenzje
Like

Poncjusz Piłat – najbardziej zagadkowa postać Nowego Testamentu

03/04/2015
2401 Wyświetlenia
3 Komentarze
16 minut czytania
Poncjusz Piłat – najbardziej zagadkowa postać Nowego Testamentu

W pismach nowego testamentu o Poncjuszu Piłacie napisano jedynie siedem krótkich zdań. Na ich podstawie można wysnuć wniosek, że Piłat był bezwolnym narzędziem w rękach żądnych krwi Żydów. Ewangeliści opisując proces Jezusa bardzo mocno podkreślają próbę uratowania Jezusa przez Piłata. Jednak takie przedstawienie Piłata i jego postawy wobec żądań Żydów jest, delikatnie mówiąc, przekłamaniem…

0


 

 

Ecce Homo,  Munkácsy Mihály

Ecce Homo

 

 

Nie wiadomo kiedy i gdzie się urodził. Jak dotychczas wysnuto dwie teorie dotyczące pochodzenia Piłata.

Według jednej z nich Piłat miał by pochodzić z Pontu w Kapadocji (miasta na terenie obecnej Turcji) będącego wówczas w granicach wpływów rzymskiego imperium. Teoria ta jest oparta na dosłownym tłumaczeniu greckiego tekstu ewangelii św. Mateusza gdzie pojawia się określenie : Πόντιος Πιλᾶτος (Potios Pilatos) dosłownie: Piłat z Pontu. Jednak ta teoria jest nieco dziurawa. Piłat aby zostać namiestnikiem Judei musiał być obywatelem rzymskim i co najmniej ekwitą, zaś Kapadocja była do 33 roku naszej ery królestwem klienckim Rzymu. W 33 roku po śmierci królowej Pythodoris, Cesarz Tyberiusz ustanowił w Kapadocji prokuratora, włączając tym samym Kapadocję do imperium jako kolejną prowincję. Gdyby więc Piłat naprawdę pochodził z Pontu nie byłby obywatelem rzymskim, a poddanym królowej Pythodoris i jako taki nie mógłby zostać namiestnikiem Judei.

 

Wedle drugiej teorii Płat pochodził z rodu Pontiów.

Ród Pontiów był pradawnym rodem ludu Samnitów, którzy zamieszkiwali środkową Italię. W okresie walk o panowanie nad Italią w IV wieku p.n.e utworzyli Związek Samnicki, który obejmował większy obszar niż podporządkowany Rzymowi Związek Latyński. Rywalizacja ta doprowadziła do trzech wojen samnickich, z których, mimo wielu zwycięstw Samnici ostatecznie wyszli pokonani i podporządkowali się Rzymowi uzyskując ograniczone obywatelstwo.

 

Zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku Piłat miał nikłe szanse na zrobienie kariery bez protekcji. Według Józefa Flawiusza Piłat był protegowanym Sejana prefekta gwardii pretoriańskiej w służbie Cesarza Tyberiusza. Można się jedynie domyślać jakimi sposobami Piłat wkupił się w łaski Sejana. W tym czasie cesarstwo rzymskie było w powijakach. Tyberiusz był drugim cesarzem, a jego władza miała być oparta na senacie. Lecz senatorowie nie garnęli się zbytnio do swoich obowiązków, woleli pomnażać swoje bogactwo. Lud zaś pragnął „igrzysk i chleba”. Cesarz musiał więc radzić sobie sam i zgromadził wokół siebie pokaźną armię zauszników i donosicieli. Ci, którzy dobrze wywiązywali się ze swoich „obowiązków” mogli liczyć na wdzięczność cesarza.

Piłat musiał więc być zręcznym politykiem, a przede wszystkim dyplomatą. W ówczesnym Rzymie z byle powodu można było awansować lub… stracić życie.

 

W roku 26 Piłat został mianowany namiestnikiem Judei. Józef Flawiusz i Filon z Aleksandrii opisują jego rządy dość skąpo aczkolwiek podają kilka ciekawych faktów.

Czytając te szczątkowe informacje można zauważyć jak dalece Piłat nie rozumiał religii i obyczajów Żydów. Przyzwyczajony do politeizmu, oddawania wręcz nabożnej czci władcy, umiłowania kultury i nauki oraz swobody seksualnej nie potrafił (lub nie chciał) utrzymać spokoju w swojej części prowincji. Już przy obejmowaniu urzędu doszło do incydentu, który Józef Flawiusz opisywał następująco:

 

„Gdy jego żołnierze przybyli do Jerozolimy, nakazał im przynieść proporce będące symbolem Cezara. Proporce zostały przyniesione pod osłoną nocy, lecz ich obecność została niebawem odkryta. Wielu Żydów przybyło do Cezarei namówić Prokuratora do zniesienia tych symboli. Przez pięć dni Piłat nie chciał ich wysłuchać, lecz już szóstego zasiadł w fotelu sędziego. Gdy Żydzi zebrali się, kazał otoczyć ich kordonem żołnierzy i zagroził śmiercią jeśli nie przestaną go dręczyć swoimi postulatami. Ci rzucili się na ziemię i odsłonili swoje karki mówiąc, że wolą zginąć niż dopuścić do pogwałcenia swoich praw. Piłat, nie chcąc zabijać tak wielu, ustąpił i zdjął proporce”.

 

Filon z Aleksandrii pisał, że Piłat (około 32 roku) umieścił kilka pozłacanych tarcz w pałacu Heroda ku czci Cezara. Nie widniał na nich żaden niedozwolony symbol, a jedynie inskrypcja, kto i dla kogo wystawił tarcze. Żydzi jednak domagali się usunięcia tarcz. Gdy Piłat odmówił, zwrócili się do Tyberiusza. Dopiero jego rozkaz zmusił Piłata do zdjęcia symboli.

 

Piłat przeszedł jednak do historii nie ze względu na swoją nieudolnie sprawowaną funkcję lecz dla tego, że wydał wyrok na Jezusa.

 

Proces Jezusa opisany jest w ewangeliach i pismach apokryficznych. Różnią się one od siebie w sposób znaczący.

Według ewangelistów Piłat przesłuchiwał Jezusa na wniosek i pod naciskiem kapłanów i arcykapłanów. Ewangelie Mateusza, Marka i Łukasza dość skąpo ukazują relacje Piłata i Jezusa. Te trzy relacje kładą nacisk na postawę Żydów i ich chęć zgładzenia niewygodnego człowieka, który zagrażał ich interesom. Pod pozorem „zdrady stanu” – Jezus mówił o sobie iż jest królem żydowskim, i buntu – rzekome namawianie do niepłacenia podatków, Żydzi żądają by Piłat zatwierdził wyrok śmierci. Piłat, według tych relacji, jest zdziwiony, zdezorientowany i zdeterminowany by ocalić Jezusa z rąk „podłych” współbraci, jednak wobec groźby rozruchów ustępuje i wydaje wyrok śmierci. Mateusz by dodatkowo podkreślić podłość Żydów pisze, że Piłat ceremonialnie obmył ręce dając do zrozumienia, że winę za śmierć Jezusa ponoszą Żydzi.

W ewangelii Jana można przeczytać, że Piłat nie jest jedynie urzędnikiem rzymskim ale przede wszystkim człowiekiem. Mamy tu do czynienia z przejmującym na poły filozoficznym dialogiem między Jezusem, a Piłatem. Jezus mówi: „ Na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto kocha prawdę, słucha głosu mego” . Na co Piłat odpowiada:

„ Cóż to jest prawda?”

 

W pismach apokryficznych, głównie koptyjskich, Piłat i jego żona Klaudia Prokula uznawani są za jednych z pierwszych ( jeśli nie pierwszych) nawróconych Rzymian.

W koptyjskim tekście datowanym na VI w. napisanym w imieniu świętego Cyryla z Jerozolimy, którzy żył w IV wieku możemy przeczytać o przedziwnej relacji Jezusa i Piłata. Wedle tego tekstu aresztowanie Jezusa miało miejsce we Wtorek, a nie, jak podają ewangelie, we czwartek zaś ostatnie godziny przed procesem Jezus spędził wieczerzając z Piłatem.

 

„Bez zbędnej zwłoki Piłat nakrył do stołu i zjadł z Jezusem piątego dnia tygodnia. A Jezus pobłogosławił Piłata i cały dom jego”

 

Wedle słów autora Piłat był gorącym zwolennikiem Jezusa i chcąc go ratować postanowił poświęcić swojego syna:

„(…) zobacz zatem, noc przyszła i odeszła, a gdy nadejdzie ranek i oni oskarżą mnie z Twojego powodu, oddam im mojego jedynego syna, by mogli go zabić zamiast Ciebie.( Jezus pociesza Piłata:) Och, Piłacie, jesteś wart wielkiej łaski, gdyż okazałeś mi hojność.”

 

Dowiadujemy się również, że Jezus wyjaśnił Piłatowi, iż mógłby uciec, gdyby tylko chciał: Wtedy Piłat spojrzał na niego, a Jezus opuścił ciało. Nie widział go przez długi czas(…)

 

Nie zależnie od tego, którą wersję procesu Jezusa czytamy należy wziąć pod uwagę kontekst historyczny i spojrzeć na postać Piłata obiektywnie.

 

Dla namiestnika Judei, rzymskiego urzędnika, proces Jezusa z Nazaretu nie był żadnym szczególnym wydarzeniem. Jego zachowanie opisywane zarówno w ewangeliach jak i apokryfach jest mocno przesadzone. Tak samo postawa Sanhedrynu. Opisy jakimi dysponujemy miały na celu podkreślenie spełnienia się proroctwa : (Słowo) Przyszło do swojej własności, ale swoi go nie przyjęli”(J1,11).

Dla Piłata był to kolejny dzień jego urzędniczych obowiązków. Przyprowadzono do niego jakiegoś człowieka i oskarżono. Najprawdopodobniej Piłat zorientował się, że Kapłani chcą załatwić „jego rękami” swoje porachunki z człowiekiem, który zaledwie kilka dni wcześniej narobił szumu swoim pojawieniem się w mieście. Piłat zdawał sobie również sprawę z tego jak wielką władzę wśród Żydów ma Sanhedryn i, że jeśli nie spełni ich żądań może dojść do zamieszek lub, co gorsza, mogą oskarżyć go przed cesarzem. Dla świętego spokoju i by ratować swój tak ciężko zdobyty urząd, Piłat podpisał kolejny wyrok śmierci.

 

Na przełomie 36/37 Piłat nakazał zabicie uzbrojonych Samarytan, którzy chcieli wejść na górę Garizim, prowadzeni przez podżegacza. Co prawda zapobiegł wybuchowi powstania, jednak brutalność jego legionistów rozsierdziła Żydów i Samarytan, którzy wnieśli skargę do legata Syrii

Lucjusza Witeliusza, który nakazał Piłatowi powrót do Rzymu i wytłumaczenie się przed cesarzem Tyberiuszem. Piłat jednak nie zdążył się wytłumaczyć ponieważ Tyberiusz zmarł, a jego następca Gajusz Juliusz Cezar zwany Kaligulą nie był zainteresowany sprawozdaniem ex namiestnika Judei.

 

Po powrocie Piłata do Rzymu brak jakichkolwiek wzmianek o jego dalszym losie. Nie wiadomo również jak umarł. Na temat jego śmierci krążą legendy.

 

Jedna z legend mówi iż cesarz Tyberiusz będąc na łożu śmierci usłyszał o cudotwórcy z Judei i nakazał Piłatowi by przywiózł go na Capri gdzie przebywał. Jednak kiedy Piłat otrzymał rozkaz cesarski było już za późno, ponieważ Jezus został ukrzyżowany kilka dni wcześniej. Piłat zwlekał z powiadomieniem cesarza o tym fakcie tak długo, aż ten stracił cierpliwość i wysłał do Judei zaufanych ludzi by rozpytali Żydów o owego Jezusa. Wysłannicy po przyjeździe do Jerozolimy pytali gdzie jest ten człowiek, lecz nikt nie chciał nic powiedzieć. Kiedy zmęczeni przysiedli koło studni przyszła kobieta by zaczerpnąć wody. Zapytali więc jej o Jezusa. Kobieta zaniosła się płaczem i opowiedziała im o procesie i ukrzyżowaniu Jezusa. Zapytana czy ma jakiś dowód odparła, że ma i podała im chustę, którą otarła jego twarz. Powróciwszy do cesarza, opowiedzieli mu o tym czego dowiedzieli się od kobiety imieniem Weronika. Cesarz wezwał Piłata by ten osobiście wytłumaczył się ze swego postępowania. Piłat stawił się w pałacu cesarskim odziany w tunikę i przepasany całunem w który owinięto Jezusa przed złożeniem do grobu. To rozczuliło Tyberiusza. Nie na długo jednak. Kiedy Piłat podał mu płótno Tyberiusz kazał zabić Piłata.

Legenda ta pochodzi z IV wieku i nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.

 

Inna legenda mówi, że Piłat powróciwszy do Rzymu nie mógł zapomnieć o Jezusie. Miał ogromne poczucie winy i popełnił samobójstwo. Jego ciało zostało wrzucone do Tybru jednak rzeka nie chciała go przyjąć. Jego ciało płynęło z prądem Tybru i Rodanu by ostatecznie zatonąć w stawie w pobliżu góry Pilatus w pobliżu Lucerny. Według legendy w każdy Wielki Piątek Piłat pojawia się nad brzegiem i obmywa ręce.

 

 

Ewelina Ślipek

 

źródła:

Pismo Święte Nowego Testamentu tł. z greckiego Ks. Prof. Dr Seweryn Kowalski

Dzieje Greków i Rzymian, Zygmunt Kubiak, Świat Książki, Wa-wa 2003

http://kopalniawiedzy.pl/apokryf-kosciol-koptyjski-Jezus-Poncjusz-Pilat-Ostatnia-Wieczerza,17772

 

0

Ewelina Ślipek

Niezależna publicystka, miłośniczka historii. Warmia, Mazury, Polska. Kradzież intelektualna jest przestępstwem. Teksty na moim blogu są moją własnością i nie zgadzam się na ich kopiowanie i przeklejania bez mojej zgody.

51 publikacje
16 komentarze
 

3 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758