Przydatne w Święta zdobycze cywilizacyjne człowieka

W najbliższych dniach będziemy dreptać w kółko. Tzn. będziemy poruszać się wokół tematyki świątecznej. Dzisiaj kupletowe słówko o karpiu. Święta zachęcają do dobroczynności i odrobiny empatii, więc dola karpia nie jest nam obojętna. W kolejnych dniach poruszymy rysunkowo i kupletowo inne ważkie świąteczne kwestie, a zakończymy szopką noworoczną. Szopki przecież ci u nas dostatek.

Każdy niech się w słuch zamienia

Chciałbym, bowiem wam przedstawić

Karpia dziwny punkt widzenia

Tak, by trochę was zabawić.

Od dzieciństwa ma marzenia

Kiedy w wodzie stawu pływa

Cierpi jednak z przeludnienia

I, że głosu nie dobywa.

Kompleks karpi się pogłębia

Tkwi w kryzysie zaufania

W płytkiej wodzie brak mu głębi

A w dzień trwają odławiania.

Jest nadzieja, co go krzepi

Ucieczka z tej karpiej nacji

Myśl, że uda się zaczepić

Gdzieś w ludzkiej cywilizacji.

I, kiedy już jedzie w wiadrze

Tam do miasta, gdzie markety

Lądując w wannie, jak w mamrze

Wierzy w człowiecze zalety.

Szuka braterstwa stworzenia

Co na różnych szczeblach siedzi

Z człowiekiem stowarzyszenia

I doli lepszej dla śledzi.

Chcąc zapoznać się z dorobkiem

I ludzkości świętym znakiem

Dostanie jak raz w łeb młotkiem

Rozporcjują go tasakiem.

W dzień Wigilii, gdy się mierzą

Z obfitością potraw …nastu

Siedzą wokół którzy wierzą

Sprawcy karpia holocaustu!

Z pozdrowieniami Liber