600 zł na grzywny zostali skazani kibice, którzy krzyczeli „Donald matole, Twój rząd obalą kibole”. W całej sprawie mnie interesuje najbardziej na jakiej podstawie sąd uznał, że to hasło stanowi obrazę konstytucyjnych organów RP.
Cała sprawa jest farsą. Przypomina mi peerelowski żart o milicjantach, którzy zatrzymują faceta za pisanie na murze, że "rząd jest do dupy". Milicjanci wypisują mandat, a facet się broni. Ale panowie władza! Ja miałem na myśli, że amerykański rząd jest do dupy. Dobra, dobra – odpowiadają milicjanci. Już my wiemy, który rząd jest do dupy.
Ostatnie wyroki sądów (także ws. Antykomora) przypominają mi schyłek PRL. Zaczął się walić nie wtedy, gdy Wałęsa "skoczył przez płot", ale wtedy gdy ludzie przebrani za krasnoludków (Pomarańczowa Alternatywa) na spotkanie zomowców nieśli kwiaty. W myśl zasady: każdy demonstrujący ma kwiatek dla zomowca. Komunistyczna propaganda była bezradna wobec takich zachowań. Brak dystansu do siebie i poczucia humoru to cecha wszystkich reżimów nadużywających władzy.