Nasze wspólne losy to jedno. Ale nasze życie każdego z osobna, to drugie. To całkiem inna sprawa. Dzielimy się pracą, troską i wieloma innymi rzeczami. Dlaczego więc nie czujemy wolności, dlaczego nie czujemy się szczęśliwi?
W końcu, dlaczego nie czujemy, że Polska to normalny kraj, gdzie można normalnie mieszkać i żyć? Uwarunkowania geopolityczne, uwarunkowania historyczne i te najbliższe – rodzinne. Czy można to jakoś przerwać, zmienić bieg historii, poczuć prawdziwą wolność i niezależność?
NIE BYŁO KATASTROFY!
Jak sobie z tym radzić, skoro nawet w tzw. prawicowych mediach nad tytułami nośnych artykułów piszą – „KATASTROFA”? To zostaje w podświadomości, to jest właśnie programowanie naszego rozdarcia ale i sposobu myślenia. Tak.
Nie widzimy tego, ale tacy jesteśmy.
To jest chora zależność. My potrzebujemy ich, a oni nas. Czy tak musi być? Czy nie możemy odkryć innego, nowego życia „bez nich”?
Czy możemy być naprawdę wolni i żyć jakby ich nie było? Odrzucić ZAPROGRAMOWANIE właśnie?
Kontrolują nas jak chcą, wywołują emocje jak chcą… Dlaczego ich zachowanie ma decydować o tym co mamy robić ze swoim życiem? Trzeba ich zrozumieć… oni potrzebują naszej nienawiści.
To my musimy najpierw się zmienić, a oni zmienią się sami.
Zróbmy porządek ze sobą, a oni nie będą nam już potrzebni. Resztę dokona Bóg, bo Łaska przychodzi różnymi drogami. Gdy potępiamy, wylewamy swój gniew to pokazujemy swoją bezsilność wynikającą właśnie z zaprogramowania nas już od dzieciństwa – w domu, w szkole, w środowisku. I nie ma zmiany! Wręcz jest jeszcze gorzej!.
Dlaczego? Bo się nie zmieniamy i reagujemy jak oni tego chcą.
Zostaliśmy wyszkoleni, by być zależnym od różnych rzeczy i okoliczności. Emocjonalnie. Oni do naszego szczęścia nie są potrzebni. Wyrzućmy ich wpierw z naszego życia, z nas. Zginą wtedy ze świata polityki, ekonomii, gospodarki. Zmieńmy to.
Zdrajcy, zaprzańcy, kłamcy i złodzieje. Żyjmy jakby ich nie było. Bo chodzi tu o nasze życie, a nie ich.
Musimy walczyć, … ale nie karzmy siebie, …wtedy przyjdzie pokój.
Yurko
Cud wcielonego ducha, pierwsze slowa z wiersza Cypriana Norwida pt. PISMO, czyli nie szermowac, krzyczéc, Lecz cala sila dzialac
4 komentarz