Artykuły redakcyjne
Like

ZUS: ku proroczej wizji!

09/07/2014
1817 Wyświetlenia
7 Komentarze
11 minut czytania
ZUS: ku proroczej wizji!

Takie rzeczy tylko w ZUS! Polaku otrzymasz mniejszą emeryturę, mimo, iż uczciwie pracowałeś przez całe życie. Bo rząd ukradł? Nie. Bo ZUS buduje pałace? Też, ale nie tylko. Chcesz wiedzieć dlaczego?
Bo papiery w magazynie ZUS-u zgniły. To nie żart.
3.000.000 Polaków dostanie niższe emerytury niż te, które im się należą, gdyż część dokumentów na podstawie, których są obliczane świadczenia zgniło w magazynach zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

0


http://wgospodarce.pl/informacje/14623-polaku-otrzymasz-nizsza-emeryture-niz-ta-na-ktora-zapracowales-dlaczego-bo-w-zus-zgnily-twoje-dokumenty

1.

No i co z tego, ktoś pomyśli. Skoro zgniły w ZUS, to ZUS ma problem. Nie emeryt.
Takie rozumowanie wydaje się na pierwszy rzut oka poprawne. Ba, nawet na drugi.

Budynek-ZUS-ul-Kilińskiego-Zduńska-Wola

2.

Jest to jednak rozumowanie błędne.
Wszak żyjemy na „zielonej wyspie”, co w nowomowie zapoczątkowanej przez Rostowskiego oznacza po prostu, że panuje u nas „prawo dżungli”, które, jak wiadomo faworyzuje silniejszego.
Przypuśćmy, że emeryt odwołuje się od decyzji ustalającej jego emeryturę w kwocie niższej od oczekiwanej.
W takim przypadku ma prawo odwołać się do Sądu Okręgowego – Sądu Ubezpieczeń Społecznych.
Odwołanie od decyzji ZUS, mimo że jest składane za jego pośrednictwem, to jednak jest pismem procesowym wszczynającym postępowanie. Powinno więc spełniać określone wymogi formalne.
W myśl art. 477.10 § 1 k.p.c. odwołanie powinno zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie i zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków oraz podpis ubezpieczonego albo jego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika.
Podobnie wypowiadał się Sąd Najwyższy w postanowieniu z 20 kwietnia 2000 r. (II UKN 132/00), stwierdzając, że winno zawierać elementy wskazane w art. 126 § 1 k.p.c., w tym oznaczenie rodzaju pisma, osnowę wniosku oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności, a także, z uwagi na jego charakter, zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji z przytoczeniem zarzutów wobec niej i uzasadnienie. Są to wymagania minimalne.
Dlatego też tego rodzaju pismo może zawierać również dodatkowe elementy (np. żądanie dopuszczenia opinii biegłych).
Jeśli pismo ubezpieczonego spełnia wymagania określone w art. 477.10 § 1 k.p.c. oraz zostało złożone w sposób i w terminie określonych w art. 477.9 § 1 k.p.c., organ rentowy powinien je niezwłocznie przekazać właściwemu sądowi jako odwołanie od decyzji, bez względu na to, czy zostało zaadresowane do tego sądu.
Tak też wypowiadał się SN w postanowieniu z 9 czerwca 2006 r. (III UK 40/06).”*

z3573085X

3.

Co oznacza w praktyce takie rozwiązanie? Ano, najgorszy z możliwych wariant dla odwołującego się emeryta. Zamiast normalnie być odwołującym, jak przystało na linii styku urząd-obywatel, staje się… cywilnoprawnym powodem.
Zamiast wykazać wady postępowania, które to miały wpływ na wydaną decyzję, musi udowodnić przed sądem, że decyzja jest błędna merytorycznie!
Nie tylko więc musi powołać dowody, ale na dodatek sąd musi dać im wiarę. Jeśli emeryt nie udowodni, że decyzja jest błędna, to nawet wówczas, gdy oparta jest wyłącznie na lekturze horoskopu miesięcznego z tygodnika „Gwiazdy mówią” , staje się decyzją ostateczną.

Postępowanie sądowe, w tym w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego, pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. **

Łódź ZUS

4.

Tak więc emeryt, jawnie pokrzywdzony zaniżeniem należnej mu emerytury, pozywa ZUS. ZUS w odpowiedzi na odwołanie od decyzji wywodzi, że emerytura została naliczona prawidłowo na podstawie zgromadzonej dokumentacji. Jeśli więc emeryt podniesie, że przecież zarabiał więcej, niż jest to przyjęte w decyzji najbardziej chyba znienawidzonego w Polsce organu, będzie musiał to udowodnić.

ZUS Kołobrzeg

5.

Świadectwo pracy, jakie przedłoży, nie jest niestety dokumentem, jaki mógłby w sposób bezsporny udowodnić jego zatrudnienie i wysokość osiąganego wynagrodzenia (do reformy ubezpieczeń dokument zawierał informacje na ten temat).
Świadectwo pracy ma charakter dokumentu prywatnego. Moc dokumentu urzędowego, zgodnie z art. 244 § 1 k.p.c., mają wyłącznie dokumenty sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania. Tylko dokumenty wydane przez te podmioty stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone.
Taka jest odpowiedź ministra pracy na interpelację poselską dotyczącą kwestionowania przez ZUS świadectw pracy przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalno-rentowych. Posłanka PO, która wystąpiła do ministra pracy z interpelacją wskazała, że w razie gdy ZUS zakwestionuje osobom ubiegającym się o emerytury lub renty ich świadectwa pracy, będą oni musieli na własną rękę poszukiwać innych dowodów poświadczających zatrudnienie. Jej zdaniem w większości przypadków może się to okazać bardzo trudne lub wręcz niemożliwe, ponieważ do 1980 r. przedsiębiorstwa miały prawo po 12 latach niszczyć dokumentację płacową. Ponadto po 1989 r. firmy pojawiające się i znikające z rynku pracy, nie chcąc ponosić dodatkowych kosztów przechowywania dokumentacji pracowniczej, po prostu ją niszczyły. I w związku z tym czasem może się okazać, że jedynym sposobem potwierdzenia prawdziwości informacji zawartych w świadectwach pracy będą zeznania świadków.
W odpowiedzi minister pracy argumentuje, że linia orzecznictwa, zgodnie z którą świadectwa pracy nie są dokumentami urzędowymi w rozumieniu art. 244 kpc, jest od dawna ugruntowana. Świadectwo pracy nie tworzy praw podmiotowych ani ich nie pozbawia, nie ma też cech wyłączności w zakresie dowodowym w postępowaniu o realizację tych praw oraz że świadectwa pracy traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokumenty prywatne, które stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej.
Minister zwrócił jednocześnie uwagę, że przedsiębiorstwa miały prawo po 12 latach niszczyć dokumentację płacową. Nie dotyczyło to jednak dokumentacji osobowej. W razie bowiem postawienia pracodawcy w stan likwidacji lub ogłoszenia jego upadłości pracodawca wskazuje podmiot prowadzący działalność w dziedzinie przechowywania dokumentacji, któremu zostanie ona przekazana do dalszego przechowywania, zapewniając na ten cel środki finansowe na czas, jaki pozostał do końca 50-letniego okresu przechowywania dokumentacji, liczonego od dnia zakończenia pracy u danego pracodawcy – dla dokumentacji osobowej, oraz od dnia wytworzenia – dla dokumentacji płacowej. W razie stwierdzenia przez sąd rejestrowy niemożności zapewnienia środków na koszty dalszego przechowywania dokumentację przejmuje archiwum państwowe utworzone w tym celu przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Obowiązek wskazania podmiotu przejmującego dokumentację oraz zapewnienia środków na jej przechowywanie nie dotyczy pracodawców będących organami państwowymi, państwowymi jednostkami organizacyjnymi, organami jednostek samorządu terytorialnego i samorządowych jednostek organizacyjnych, gdyż dokumentacja taka jest przechowywana przez te organy i jednostki organizacyjne.***

800px-ZUS_Kłobuck

6.

Świadectwo pracy jako dokument prywatny podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej.
A to oznacza, że samotnie nie wystarczy, by zmienić decyzję emerytalną.
Potrzebne są inne dowody.
Czy powołanie świadków na okoliczności stwierdzone dokumentem może w jakikolwiek sposób pomóc?
Trudno wszak wyobrazić sobie świadka, który raz, że pracował w księgowości (kasie), a dwa – pamięta dokładnie jakiej wysokości było wypłacane wynagrodzenie 30 – 40 lat temu konkretnemu Kowalskiemu!
A nawet jak się już znajdzie taki dziarski 70-80 latek, to sąd nie da wiary jego opowieściom.

ZUS Zabrze


7.

ZUS, rzecz jasna, jako tzw. ludzkie panisko, nie zakwestionuje w ogóle faktu pracy. Przynajmniej do tej pory o niczym takim nie słyszałem.
Ale zredukuje poziom zarobków do najniższej krajowej, co z kolei odbić się może na świadczeniu emerytalnym.
I to właśnie jest prawdopodobnie kolejny pomysł na „oszczędności”. Niestety, kosztem najsłabszych i często już nieporadnych.
ZUS bowiem nie ma pieniędzy, gdyż realizuje wielką proroczą wizję.

Buduje szklane domy przewidziane już przez Żeromskiego.

ZUS

9.07 2014

PS. Na fotografiach szklane domy ZUS z rożnych stron Polski.

_____________________________________________
* – http://prawo.rp.pl/artykul/811124.html
** – wyrok Sądu Najwyższego – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
z dnia 9 lutego 2010 r. I UK 151/09
*** – http://www.kadry.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/swiadectwo-pracy-jest-dokumentem-prywatnym

 

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758