Uzasadnieniem postępowania było "publiczne nawoływanie komentatora w okresie od 2008r. do sierpnia 2011r. do nienawiści na tle różnic narodowościowych, jak też publicznego znieważenia poszczególnych osób z powodu przynależności narodowej, to jest o przestępstwo z art. 256 kk i inne".

Kula Lis (to jest nick, którym posłużę się też zamiast nazwiska w cytowanych zdaniach) pozbawiony został więc komputera wraz ze wszystkimi danymi, także prywatnymi i osobistymi. "Na powyższe postępowanie zażalenie w ustawowym terminie złożył Kula Lis – czytamy w postanowieniu wydanym przez Sąd Rejonowy, II Wydział Karny. – Zarzucił, iż był już w tej sprawie przesłuchiwany w charakterze świadka w sprawie o czyn z art. 256 kk i przepis ten nie ma obecnie wobec niego zastosowania. Podniósł, że w związku z zabraniem komputera jego osobiste dokumenty i zdjęcia stają się publiczne. Argumentował, iż zastosowano stalinowskie metody wobec niego jako jednego z Polaków, którzy mają inne zdanie na temat zbrodniarzy żydobolszewickich. Zamieścił obszerny wywód o charakterze historyczno – politycznym.

W piśmie z dnia 5.10.2012r. Prokurator Rejonowy w Opolu wniósł o nieuwzględnienie zażalenia.

Sąd zważył:  Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu prokurator, wydając postanowienie o przeszukaniu i żądaniu wydania rzeczy, zasadnie uznał, iż zachodzą przewidziane w przepisach art. 217&1 kpk i art. 219&1 kpk przesłanki w postaci potrzeby znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie,… Wszystkie te okoliczności zostaną zweryfikowane przez biegłego informatyka zgodnie z postanowieniem z dnia 11.09.2012r. o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego. Dodać należy, iż w swoim zażaleniu Kula Lis zawarł treści nawiązujące do tych, od których odżegnywał się w swoich zeznaniach.

Z tych względów orzeczono jak na wstępie".

Wspomniałem w notce "Czy Polacy są 'bad guys’?, iż znam głównie późniejsze wpisy zamieszczone przez Kulę Lisa w:   http://www.nowyekran.pl/comments/7111,kula-lis-62  – Zdawały mi sie spokojne i wyważone. Pytam go:

— Skąd czerpiesz wiedzę, która dla wielu z nas jest nieznana i wydaje się 'tajemna’?

— Ależ to wszystko jest w archiwach i materiałach ogólnodostępnych – odpowiada Kula Lis i podaje mi linki do tychże archiwów polskich, niemieckich i amerykańskich oraz do książek opublikowanych w sieci.

Prokuratura i Sąd Rejonowy w Opolu zdają się nie przyjmować tego do wiadomości.