Elżbieta Michalik, ochrzczona przed laty Xerolizą, jako że namiętnie publikowała cudze teksty jako swoje, znalazła kolejny sposób, by jak najwięcej ludzi dowiedziało się o jej istnieniu.
fot. wikipedia
.
Tym razem obiektem ataku Xerolizy stał się Prezydent, Premier oraz Minister Obrony Narodowej.
A wszystko dlatego, że ośmielili się złożyć gratulacje Kamilowi Stochowi za drugie z rzędu zwycięstwo odniesione w całym Turnieju Czterech Skoczni.
.
.
.
.
To najwyraźniej za dużo dla Xerolizy.
.
.
Polska, w której w demokratycznych wyborach zwyciężyła nienawistna jej partia najwyraźniej nie zasługuje na to, by być Polską.
Jej zdaniem.
Ponadto reprezentuje współczesną odmianę kosmopolityzmu i uważa się za obywatelkę Unii.
.
.
Tymczasem przewodniczący największej partii opozycyjnej Grzegorz Schetyna również gratuluje Stochowi.
.
.
Jednemu z naszych, a więc polskich, skoczków.
Tych, którzy pamiętają Xerolizę z czasów, gdy była jeszcze dziennikarką… Gazety Polskiej i aktywnie atakowała środowiska LGBTQ twitt Michalik nie dziwi.
Całe jej życie po osiągnięciu pełnoletności nacechowane było bowiem tym, co określa się jako parcie na szkło.
Tak było w Gazecie Polskiej, którą zmuszona była opuścić w wyniku wykazania jej plagiatu.
Tak było na Salonie 24, skąd wywalono ją również za kserowanie cudzych myśli bez podawania źródła.
W końcu trafiła na tzw. lewicę, gdzie z gorliwością neofity znalazła się pod samą ścianą.
Twitt o Stochu miał zatem jeden cel – o Xerolizie znowu zaczęto mówić w kręgach poza jej macierzystą Superstacją z widownią równą tej, jaki osiąga TVP3 o 4 nad ranem w środku tygodnia.
Jako że w kategorii chamstwo i prostactwo uprzedził ją Kuba Wątły pozostał tylko sport.
I efekt osiągnęła, czego jednym z dowodów jest ten felieton. 😉
7.01 2018