POLSKA
Like

WYCIEK ANEKSU DO TAJNEGO RAPORTU WSI CZ. II

21/08/2014
542 Wyświetlenia
2 Komentarze
8 minut czytania
WYCIEK ANEKSU DO TAJNEGO RAPORTU WSI CZ. II

WYCIEK TAJNEGO ANEKSU DO RAPORTU WSI CZ. II Zwróciłem się wtedy pisemnie do szefa WSI Tadeusza Rusaka o podjęcie działań. Na odpowiedź się nie doczekałem, bo w lipcu 2001 r. zostałem odwołany – mówi „Wprost” Szeremietiew. Ostatecznie w 2001 r. nie doszło do zaplanowanych przez Sztab Generalny WP zmian w szkolnictwie wojskowym ani do rozstrzygnięcia przetargu na samolot wielozadaniowy. Materiały z nielegalnej operacji wojskowych służb trafiły do archiwum WSI”. WNIOSEK O PRZEBADANIE SIEBIE I PREZYDENTA NA WYKRYWACZU KŁAMSTW                          W SPRAWIE T. ZW. AFERY ANEKSOWEJ .http://wpolityce.pl/polityka/169675-red-sumlinski-sklada-wniosek-o-przebadanie-siebie-i-prezydenta-na-wykrywaczu-klamstw-cd-procesu-ws-tzw-afery-aneksowej „(…)Przedstawiam Państwu kolejną relację z procesu, w którym prokuratura, powołując się na art. 230 par.1 kodeksu karnego, oskarża dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego oraz byłego wysokiego funkcjonariusza kontrwywiadu PRL, płk. Aleksandra L., o rzekomą płatną […]

0


WYCIEK TAJNEGO ANEKSU DO RAPORTU WSI CZ. II

Zwróciłem się wtedy pisemnie do szefa WSI Tadeusza Rusaka o podjęcie działań. Na odpowiedź się nie doczekałem, bo w lipcu 2001 r. zostałem odwołany – mówi „Wprost” Szeremietiew.

Ostatecznie w 2001 r. nie doszło do zaplanowanych przez Sztab Generalny WP zmian w szkolnictwie wojskowym ani do rozstrzygnięcia przetargu na samolot wielozadaniowy.

Materiały z nielegalnej operacji wojskowych służb trafiły do archiwum WSI”.

WNIOSEK O PRZEBADANIE SIEBIE I PREZYDENTA NA WYKRYWACZU KŁAMSTW

                         W SPRAWIE T. ZW. AFERY ANEKSOWEJ

.http://wpolityce.pl/polityka/169675-red-sumlinski-sklada-wniosek-o-przebadanie-siebie-i-prezydenta-na-wykrywaczu-klamstw-cd-procesu-ws-tzw-afery-aneksowej

„(…)Przedstawiam Państwu kolejną relację z procesu, w którym prokuratura, powołując się na art. 230 par.1 kodeksu karnego, oskarża dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego oraz byłego wysokiego funkcjonariusza kontrwywiadu PRL, płk. Aleksandra L., o rzekomą płatną protekcję podczas procesu weryfikacji żołnierzy WSI, prowadzonym przez komisję pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza w czasie likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych…

…Zanim rozpoczęło się przesłuchanie świadka, o głos poprosił Wojciech Sumliński. Dziennikarz oświadczył, że przesłuchanie dr. Leszka Pietrzaka trwa już w sumie kilkadziesiąt godzin i jak dotąd nie wykazało ono, aby on, czyli Wojciech Sumliński, miał jakikolwiek związek ze spotkaniami świadka z płk. Leszkiem Tobiaszem. Ponieważ płk Tobiasz już nie żyje, nie ma również żadnej możliwości skonfrontowania jego zeznań z zeznaniami innych świadków, jak chociażby płk. Aleksandra L…

…W związku z tym Wojciech Sumliński zgłosił wniosek o przeprowadzenie dodatkowego dowodu, w postaci przeprowadzenia badań na wykrywaczu kłamstw – zarówno jego osoby, jak i pozostałych istotnych świadków w tej sprawie, m.in. Aleksandra L., Pawła Grasia, Bronisława Komorowskiego, a także prokuratorów Andrzeja Michalskiego, Jolanty Mamej oraz obecnego na sali prokuratora Roberta Majewskiego…

…Wniosek swój dziennikarz umotywował informacjami, które ostatnio pozyskał, że prokuratura prowadzi rozmowy z ABW, aby wszystko, co się da, utajnić w przedmiocie toczącej się sprawy i w ten sposób utrudnić dotarcie do prawdy. Oskarżony dziennikarz powiedział także, że istotne informacje w tej sprawie posiada Pan Krzysztof Winiarski, m.in. na temat działań Bronisława Komorowskiego, a który to jest gotowy ujawnić przed sądem znane mu fakty i posiadane dowody. Wojciech Sumliński, poza wnioskiem o badanie na wykrywaczu kłamstw, zgłosił również dodatkowe wnioski:

– o dołączenie do akt sprawy tajnych spraw prowadzonych przez płk. Tobiasza, m.in. sprawy pod kryptonimem „Anioł”

– o przeprowadzenie rozprawy niejawnej celem przesłuchania płk. Grzegorza Reszki na temat płk. Leszka Tobiasza oraz Krzysztofa Bondaryka i Jacka Mąki (były szef i wiceszef ABW – przyp. aut.) na okoliczność współpracy płk. Leszka Tobiasza z ABW

– o przeprowadzenie w trybie niejawnym przesłuchania Antoniego Macierewicza, ponieważ w trybie jawnym nie będzie on mógł ujawnić informacji, które mogą być istotne w toczącym się procesie.

Wojciech Sumliński podkreślił, że badaniu na wykrywaczu kłamstw z chęcią podda się jako pierwszy(…)”

CZY PREZYDENT LICZYŁ, ŻE PUBLIKACJA ANEKSU POGRĄŻY KOMOROWSKIEGO?

Przyczyną pośpiesznego przejęcia przez marszałka Bronisława Komorowskiego, po katastrofie w Smoleńsku, urzędu P/O Prezydenta, mogła być chęć jak najszybszego przejęcia kontroli nad aktami i archiwami kancelarii śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W książce Leszeka Szymowskiego – „Zamach w Smoleńsku” znaleźć można taki zapis:

„Prezydent zwlekał z jej upublicznieniem, choć Macierewicz, Olszewski i inni doradzali mu, aby odtajnił to jak najszybciej. Ale Kaczyński się wahał i wahał. W zgodnej opinii nas wszystkich, czekał z ujawnieniem aneksu do okresu poprzedzającego kampanię wyborczą. Wydaje się zasadny pogląd, że liczył na to, iż opublikowanie aneksu pomoże mu pogrążyć Komorowskiego,..” 

„GŁOS POLSKI” TORONTO nr 34 z 20 – 26. 08. 2014 str. 3 podaje w tytule „Czy Bronisław Komorowski to …..?

„Z tajnych materiałów komisji weryfikacyjnej ds. rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych ma wynikać, że Bronisław Komorowski patronował fundacji wyłudzającej pieniądze od Wojskowej Akademii Technicznej. W rękach redakcji „Wprost” są również dokumenty mające świadczyć o używaniu przez Komorowskiego WSI do niszczenia podwładnych i kontaktach z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji. Jak podają dziennikarze, są oni w posiadaniu 47 stron z adnotacjami „ściśle tajne”. Dokumenty mają dotyczyć pracy komisji weryfikacyjnej WSI. Miały posłużyć też do sporządzenia – utajnionego przez Lecha Kaczyńskiego – aneksu do raportu o rozwiązaniu WSI. Dokument powinien cały czas znajdować się w Kancelarii Prezydenta RP.

W przypisach do dokumentów, które ma „Wprost”, przywoływane są konkretne nazwy teczek m. in. „Firmy polskie”, „Handlarze”, „Rynki”, „Indie”, „Sprawa problemowa Pestka”.

– To są wszystkie teczki z oddziału szóstego. Takie właśnie były ich tytuły. Nazwy, nazwiska, daty, okoliczności są prawdziwe. Fakty się zgadzają. To są poważne sprawy i nie ma tu lipy. Mówię o faktach, a nie o interpretacjach, które również znajdują się w papierach, które mi pokazujecie. W jednym z przypisów znajdują się nawet słowa z mojej notatki – usłyszała redakcja od byłego oficera kontrwywiadu.

Z dokumentów ma wynikać, że obecny prezydent Bronisław Komorowski patronował podejrzanej fundacji, która wyłudzała pieniądze Wojskowej Akademii Technicznej, używał materiałów WSI do niszczenia podwładnych. Wreszcie miał kontakty z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji.

Fragment dokumentu:

„Wojskowe Służby Informacyjne, które odpowiedzialne były za kontrwywiadowczą osłonę technologii rozwijanych w ramach projektów badawczych na WAT, same przekazały je w obce ręce. Odpowiedzialność za to ponosi nie tylko ówczesny szef WSI, ale także były szef MON. Bronisław Komorowski w sposób szczególny traktował wszystkie kwestie związane z Wojskową Akademią Techniczną i interesami tej uczelni. Działo się tak zwłaszcza w okresie, gdy kierownictwo w WSI sprawował gen Tadeusz Rusak”.

0

Aleszuma http://aleksanderszumanski.pl

Po prostu zwykly czlowiek

1402 publikacje
7 komentarze
 

2 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758