widzialne znaki-diabel w kuchni

szatan przestal się krępowac

Bylam dziś na kolacji z kolegą z dziecinstwa ;- profesor fizyki, agnostyk ( Bog gdzies tam istnieje, ale się nie wtrąca, a moze to wymysl ludzi).

Mowi mi zaś, że spotkalo go dziwne zdarzenie i jest ciekaw, jak to zinterpretuję.

Rzecz się dziala w Rzeszowie. Byl wlasnie w ogrodku, kiedy wola go mama – blada i trzęsąca powiada, że gotowala obiad, odwrocila się do stolu, a tam siedzi realny diabeł- kopytka na stole, szpicbródka, krotkie rożki, owłosiony. Zamrugała oczami i odwrocila się do kuchenki, myśląc, że coś z nią nie tak i zjawisko zniknie. Odwrocila się znowu, a ten dalej siedzi i świdruje oczkami. Zlapala za telefon, ale przypomniala sobie, że syn w ogrodku, wyszla i wola go.

Jak wrocili, koziołka nie bylo. Mial tego dnia jechac do Krakowa, do żony, z ktorą się rozwodzi ( krotkie malzeństwo cywilne okazalo się porażką, bo żonę interesuje tylko seks, z kimkolwiek, co sama przyznala)

Mama odwiodla go od podróży mowiąc, że jego zona to diabel.

Mowię, by wygooglowal i spytal , czy to nie ten;

Azazel- W języku hebrajskim imię to oznacza: demoniczną istotę albo pustynne miejsce zniszczenia i śmierci. Oznacza również złowrogiego i niepohamowanego boga, jakim Biblia ukazuje Szatana. Imię Zazal występuje w starożytnych pismach żydowskich jako uosobienie zła, nieczystości i zwiedzenia.

Wzmianka o Azazelu pojawia się również w Księdze Kapłańskiej, kiedy Pan każe najwyższemu kapłanowi złożyć w ofierze dwa kozły, jeden dla Jahwe, a drugi właśnie dla Azazela. Kładąc ręce na kozła, kapłan przenosił na niego grzechy odpuszczone.

Zinterpretowalam, że powinien porzucic kompleks, że jest ze wsi, nie zgrywac światowca i nawrocic się natychmiast, a zonie zaproponowac egzorcystę.