Bez kategorii
Like

Węgierski sposób na kryzys

19/02/2011
355 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Kraje europejskie w różny sposób walczą z kryzysem. Jego przezwyciężenie wiąże się z kosztami. Zastosowanie odpowiednich metod oznacza podjęcie decyzji kogo nimi obciążyć. Jest to wybór między gospodarstwem domowym i małą firmą a wielkimi, najczęściej ponad narodowymi, korporacjami. Ponieważ problemy zostały wywołane nieodpowiedzialnością sfery wielkich finansów wydawać by się mogło, że programy naprawcze im wystawią najcięższy rachunek. Tymczasem w większości państw ciężarami wychodzenia z kryzysu zostają obciążeni zwykli konsumenci i mali producenci. Wyjątkiem są Węgry, dlatego warto poświęcić im więcej uwagi.   Cięcie wydatków budżetowych i podwyżka podatków lub… Każdy kraj ma swoją specyficzną sytuację, która znajduje odbicie w programach wychodzenia z kryzysu. Ale można zauważyć, że większość członków UE stara się zastosować dwie podstawowe metody: redukcja wydatków z budżetu i […]

0


Kraje europejskie w różny sposób walczą z kryzysem. Jego przezwyciężenie wiąże się z kosztami. Zastosowanie odpowiednich metod oznacza podjęcie decyzji kogo nimi obciążyć. Jest to wybór między gospodarstwem domowym i małą firmą a wielkimi, najczęściej ponad narodowymi, korporacjami. Ponieważ problemy zostały wywołane nieodpowiedzialnością sfery wielkich finansów wydawać by się mogło, że programy naprawcze im wystawią najcięższy rachunek. Tymczasem w większości państw ciężarami wychodzenia z kryzysu zostają obciążeni zwykli konsumenci i mali producenci. Wyjątkiem są Węgry, dlatego warto poświęcić im więcej uwagi.

 

Cięcie wydatków budżetowych i podwyżka podatków lub…

Każdy kraj ma swoją specyficzną sytuację, która znajduje odbicie w programach wychodzenia z kryzysu. Ale można zauważyć, że większość członków UE stara się zastosować dwie podstawowe metody: redukcja wydatków z budżetu i podwyżka podatków. Jest to zgodne z radami międzynarodowych instytucji finansowych takich jak MFW i  chórem większości ekspertów. Problem w tym, że wielu z nich jest zawodowo powiązana z różnego rodzaju instytucjami finansowymi. Czy to bezpośrednio, czy pośrednio poprzez różnego rodzaju granty i sponsoring. Trudno więc do końca rozpoznać, czy ich rady są wynikiem obiektywnej wiedzy i przekonań, czy też konsekwencją lobbingu wielkich korporacji walczących o swoje interesy.

Tą drogą podąża też Polska pod rządami Donalda Tuska. Podwyżka podatku VAT uderza w zwykłych konsumentów, drastyczna redukcja wydatków na drogi osłabi naszą gospodarkę uderzając w małe i średnie przedsiębiorstwa a w konsekwencji także w przeciętnych pracowników. A o ograniczeniu pieniędzy przekazywanych do OFE na razie tylko toczy się dyskusja i rząd nie zamierza ich zlikwidować, ale czasowo ograniczyć. Tymczasem wielkie korporacje finansowe, także te które zarządzają naszymi składkami do OFE, mają się bardzo dobrze. Swojej kadrze zarządzającej wypłacają wysokie pensje ( członek zarządu OFE zarabia dwa razy więcej niż prezes ZUS) i premie idące w miliony złotych lub dolarów, w zależności od tego w jakim kraju są pobierane. Kłóci się to z elementarnym poczuciem sprawiedliwości i zasadami głoszonymi przez naukę społeczną Kościoła. Na tym tle pewnym ewenementem są Węgry zarządzane od niedawna przez prawicową partię Fidesz pod przywództwem obecnego premiera Viktora Orbana.

 

…reforma podatków

Nowy prawicowy gabinet przejął kraj pod ośmiu latach nieudolnych rządów socjalistów w opłakanym stanie. Do niedawna Węgry porównywano do Grecji zapowiadając, że może podzielić jej los. Jeszcze poprzedni rząd ratując się przed upadkiem sięgnął po zagraniczną pomoc. Zgodnie z zobowiązaniami względem tych instytucji (MFW, Bank Światowy, UE) deficyt budżetowy w 2011 roku został zmniejszony o jedną czwartą do poziomu 2,94% PKB. Nowy rząd V.Orbana osiągnął to dzięki zwiększeniu wpływów budżetowych, a nie poprzez redukcję wydatków.

Poważnym źródłem dodatkowych dochodów jest nowy specjalny podatek sektorowy, który obejmuje tylko wybrane, najbardziej dochodowe branże. Są to przedsiębiorstwa energetyczne, telekomunikacyjne, sektora finansowego oraz sieci handlowe (hipermarkety). Nowy podatek naliczany jest od przychodów lub aktywów w przypadku banków. Oznacza to, że podatek jest należny także wtedy, gdy nie został wypracowany zysk. Ale ponieważ dotyczy to prawie wyłącznie zagranicznych koncernów uniemożliwi to im uniknięcia zapłaty tego zobowiązania poprzez sztuczne podniesienie kosztów, co w wypadku firm międzynarodowych jest częstą praktyką.

W myśl zasady uderz w stół, a nożyce się odezwą piętnaście koncernów (m.in. Aegon, Allianz, ING Group, RWE, EnBW, E.ON, Deutsche Telekom i OMV) wystąpiło do Komisji Europejskiej ze skargą na Węgry , że rząd tego kraju wykorzystuje wybrane sektory gospodarki i firmy zagraniczne do łatania dziury budżetowej, podważając zaufanie do europejskiego rynku wewnętrznego. Ponieważ w większości są to koncerny niemieckie protest ten został poparty przez władze w Berlinie.

Ale na tym nie koniec. Jednocześnie poważnie zmniejszono podatki dla ludności (PIT) oraz małych i średnich firm (CIT). Kilka stawek progresywnego podatku dochodowego zostało zastąpione jedną 16-procentową stawką liniową. Zmniejszono również z 19% do 10% stawkę podatku dochodowego dla przedsiębiorstw. Ale tylko dla tych, których roczne obroty nie przekraczają 1,8 mln euro.

W ten sposób osiągnięto dwa cele: zwiększono wpływy do budżetu obciążając wielkie koncerny, a jednocześnie obniżając podatki dla ludności i małych rodzinnych przedsiębiorstw – pobudzono gospodarkę. Nie trzeba tłumaczyć, że ta operacja spotkała się wręcz ze społecznym aplauzem. Sondaże pokazują, że ok. 70 proc. Węgrów popiera politykę V.Orbana. Warto dodać, że nowy sektorowy podatek kryzysowy da budżetowi 1,2 mld euro, czyli tyle co podwyżka VAT w Polsce. Ale w sytuacji, gdy węgierska gospodarka jest ok. trzy razy mniejsza od naszej.

 

Likwidacja OFE i renacjonalizacja

Drugim kluczowym elementem węgierskiego planu antykryzysowego jest likwidacja OFE, które funkcjonowały tam na bardzo podobnych zasadach jak w Polsce. Znowelizowana ustawa o systemie emerytalnym zniosła obowiązkowe wpłaty do prywatnego filaru emerytalnego i przeniosła jego środki do nowego państwowego Funduszu Reformy Emerytalnej (FRE). Środki te wynoszą ok. 10 mld euro. Nie zostały włączone bezpośrednio do budżetu. Pozostają  jednak nie pod kontrolą międzynarodowych koncernów finansowych, ale pod kontrolą państwa. Połowa z nich będzie mogła być wykorzystana na zagwarantowanie wypłat bieżących emerytur. A pozostała część na nowe inwestycje. V.Orban intensywnie zabiega o odkupienie przez rząd 22% akcji węgierskiego koncernu energetycznego MOL od rosyjskiego Surgutnieftiegazu. Już latem ubiegłego roku prawicowy rząd nie wahał się i gdy doszło do katastrofy ekologicznej, w tym do ofiar śmiertelnych w prywatnej fabryce aluminium, po prostu ją znacjonalizował. Słusznie twierdząc, że państwo jest odpowiedzialne za bezpieczeństwo i nie może tolerować lekceważenia go w imię maksymalizacji zysku.

 

 

Bogusław Kowalski

Artykuł ukazał się w tygodniku „Niedziela” nr 5/2011

 

0

Bogus

polityk i publicysta, posel na Sejm RP, czlonek komisji infrastruktury i spraw zagranicznych, byly samorzadowiec

13 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758