TYLKO U NAS : Kup pan cegłę !!!.

W rozmowie z kanadyjską telewizją Polonia, Ewa Stankiewicz wspomina iż próbowała sięgać do kieszeni PiS, w celu finansowania, a nawet multiplikowania niezależnych mediów. Jednak nic z tego nie wyszło.

Na Niezależnej pl. przeczytałem „List twórców nowej telewizji do widzów” – której jeszcze nie ma, ale już są jej widzowie. Ale jak ma być inaczej, skoro sam Sakiewicz zapewnił że telewizja będzie.  

Informację o tym „że będzie na pewno” przekazała pani Ewa Stankiewicz w rozmowie z kanadyjską TVN Polonia. Powiedziała – „Pod telewizją polską w trakcie protestu Tomasz Sakiewicz zobowiązał się, że jest w stanie wystartować za trzy miliony złotych z telewizją, Zobowiązał się stworzyć skromną telewizje informacyjną. Taką z kilkoma programami informacyjnymi, publicystycznymi, być może z jednym tok showem.Fundacja pani Ewy – „Cegiełka dla wolności słowa”, która ma w statucie powoływanie telewizji, utworzyła zaraz subkonto, na które to ludzie mieli wpłacać dobrowolne datki. Ewa Stankiewicz z rozmowach ludźmi znającymi tematykę TV usłyszała, iż ta trzy milionowa kwota jest śmiesznie mała, ale zobowiązanie Sakiewicza przesądziło o kweście –„powiedział iż wystarczy ona na początek”. Pani Ewa tak uzasadniła rozpoczęcie zbiórki– „Ponieważ wyszło mu z gazetą[Sakiewiczowi], a jeżeli ktoś ma talent do czegoś, a widać że Tomek Sakiewicz go ma, to uruchomiłam subkonto mojej fundacji, ażeby zebrać te trzy miliony. Wierzę że to się uda, gdyż jeśli każda z osób będących choćby na marszu wpłaciła 20 zł, a było nas parędziesiąt tysięcy, … . 
 

Od października minęło już ponad trzy miesiące a forsy jednak wciąż mało, więc zaraz po powołaniu TV Republika, rozpoczął się biznesowy drenaż targetu TVRepublika. Rozpoczęto nie śmiało przeliczając go na siedem milionów gospodarstw domowych po pięć złotych za miesięczny abonament. Spodobało się to adresatom Republiki, ale nie koniecznie już twórcom. Abonament płaci się za korzystanie, a nie za mrzonki, za coś co jest w fazie projektu.

No ale za co się Tomek nie weźmie to jak mówi Ewa – „bo ma talent, a jak się go ma to wychodzi”.

Więc to chyba ten talent przesądził o emisji akcji, na zasadzie „Kup pan cegłę”. Zasada jest prosta – pieć złotych za oglądanie, ale na początek apel.

„Apelujemy więc, aby budowa naszej wspólnej telewizji stała się wielkim ruchem obywatelskim. Wszyscy możecie stać się udziałowcami Telewizji Republika, wykupując akcje, z których jedna kosztuje 500 zł. Można oczywiście nabyć ich więcej.”
 

Jak zapewniają twórcy TV Republika, wykupując akcję, akcjonariusze wezmą udział w czymś doniosłym, patriotycznym, wiekopomnym. Uczestniczyć będąw"niezwykłym przedsięwzięciu, jakim jest budowa nowej, niezależnej Telewizji Republika. Dziś w Polsce uderza jednostronność głównego nurtu medialnego. Szczególnie rażąca jest ona w najbardziej wpływowych publicystyczno-informacyjnych programach telewizyjnych. Uderza w nich stronniczość i brak elementarnych standardów dziennikarskich. Obywatele otrzymują informacje niepełne i często zmanipulowane. Taki stan rzeczy utrudnia im orientację w rzeczywistości, a więc podejmowanie racjonalnych wyborów politycznych."

Naszą telewizją będziemy próbowali z tym walczyć. Odwołujemy się do ideałów republikańskich, a więc do pojęcia dobra wspólnego. Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy we wspólnocie, która wpływa na losy każdego z nas i wyciągamy z tego wnioski. Tworząc uczciwe media, przykładamy się do naprawy życia publicznego w naszym kraju.” Ewa Stankiewicz dodatkowo zadeklarowała– „Właśnie takimi inicjatywami jesteśmy w stanie poszerzyć przestrzeń wolności w głowach ludzi”

Na forum Niezależnej pl. rozgorzała dyskusja, nie wszyscy ochoczo przyklasnęli pomysłodawcom akcji „kup Pan cegłę”. Dostrzegli cynizm „wielkich niezależnych”. Wielu wykazało się zdroworozsądkowym podejściem do tematu. Można tam min. przeczytać powątpiewanie w szlachetne intencje sprzedawców „cegły”. Pojawiły się też obawy potencjalnych akcjonariuszy.  

• „Polacy mają już swoją niezależną telewizję TRWAM. Potrzeba tylko miejsca na multipleksie. Tak zwana nowa telewizja Republika (chyba Radziecka) z Żydem Wildsteinem na czele, który już kiedyś był prezesem TVP jest zagraniem przypominającym "Magdalenkę" i bohatera Solidarności TW Boolka. Ja osobiście nie chcę takich mediów. Pragnę aby Polska była znów silnym krajem. A to działo się tylko wtedy, gdy doradcami królów Polskich był Bóg, Honor i Ojczyzna.”

• „szkoda się Podniecać Pan Dworak z resztą "kolesi" załatwią tą TV tak samo ,jak załatwiają miejsce dla TV TRWAM na multiplexie. TAK NIESTETY będzie PO wyłudzeniu znacznej kasy od naiwnego narodu LEMINGÓ..Polacy KIEDY zmądrzejecie wreszcie.!!!!!!!!!!!!” 

• „Uważam, że spółka akcyjna jako forma własnościowa Tv Republika jest nie najlepszym rozwiązaniem prawnym. Łatwa do wrogiego przejęcia w przewidywalnym czasie /akcje łatwo nabyć {zabierz babci dowód},spadkobiercy akcjonariuszy, brak prawnego zabezpieczenia w postaci "złotej akcji"/. (…)”

• „Trzeba dobrze się zastanowić gdyż byle WSI i inne "byle służby" maja bardzo dużo kasy i mogą wykupić TVR. Wtedy będzie jak dawniej”.

• „Przecież pisze wyraźnie; 1 akcja – 500zł”

• „Jak się zabezpieczycie żeby nie wykupiło was podstawione stado młodzieży palikotowej albo innych funkcjonariuszy?”

• „List jest – ok. na to czekaliśmy. Konkrety – żadne, tzn. możliwości wpłat: gdzie, komu i w jakiej formie. Proponuje dodać możliwość rozłożenia akcji również na raty. W obecnej sytuacji czas nagli, trzeba konkretów.”

• „Od dawna czekam na telewizję niezależną. Ze względu na moje finanse wolałabym , aby były cegiełki o różnej wartości , bo mnie interesowałaby mniejsza cena. Akceptuję abonament i oczekuję na dokładniejsze dane o odbiorze , bo bardzo chciałabym oglądać programy tej telewizji.”

• „… zróżnicowanie ceny za cegiełki też popieram – prawdą jest, że wielu osób nie jest stać na zapłacenie 500 zł… serdecznie pozdrawiam wszystkich niezależnych chcących wspomóc tą szlachetną ideę : telewizja obiektywna, z prawdziwego zdarzenia…”

• „Panowie, cieszę się, że ta telewizja powstaje. Ale myślę, że otrzymalibyście dużo więcej kasy, gdybyście otworzyli się na ludzi mniej zamożnych i cenę akcji ustalili na 50zł. Bo 500 to jednak trochę dużo dla przeciętnego zjadacza chleba. Kto będzie chciał kupi 10, 20 czy 1000 akcji. A pozostali będą mogli kupić 1 i w ten sposób wesprzeć Wasz projekt.”

• „Doskonała informacja, tyle tylko, że akcje powinny mieć wartość 50, 100, 200,500. Nie każdego stać na 500 zł ale na 50 każdego z nas, a jest nas kilka milionów.”

• " Zarząd Telewizji Republika: Piotr Barełkowski, Tomasz Sakiewicz, Bronisław Wildstein ——– No to zobaczymy czy w/w trzej panowie osiągną sukces Zygmunta Solorza-Żaka.”

• „Chyba kogoś poniosło z tą ceną akcji. 500zł za sztukę? Gram na giełdzie i pierwszy raz widzę taką głupotę.”

• "Współudziałowcem przedsięwzięcia można stać się na dwa sposoby – dosłownie poprzez wykupienie akcji za 500 złotych od sztuki" Szanowni założyciele czy wzięliście pod uwagę, że większość akcji wykupi niejaki Hajdarowicz i będziecie mieć g…o, a nie wolną i odwołującą się do ideałów republikańskich telewizję.”

Moherowy Świat, został pobudzony. Twardzi z najtwardszych, najbiedniejsi z biednych sięgną do portmonetek, sięgną pod bieliznę. Odpowiedzą na apel, wierząc w jego przekaz. W jego autentyzm –„nasze działanie nie uda się bez Waszej pomocy. Naprzeciw siebie mamy potężne siły dysponujące ogromnymi środkami.”ale jeśli nie stać Was na „cegłę” za 500 zł. – „zapraszamy do abonamentu, który można zamówić już za 3 do 5 miesięcy (zależnie od operatora), a opłaty nie będą przekraczały 5 zł netto za miesiąc.”

Zakończenie tej notki powinno być autorskie, jednak na forum Niezależnej znalazłem wpis doskonale oddalający ducha tego co chciałbym napisać.Trudno jest dziś sprzedać coś, co świta w głowie nawet takiego tuza „wolności słowa” jak Tomasz Sakiewicz, sprzedać coś, co jest tylko ideą. „Sprzedać” za cenę połowy średniej emerytury „republikanów spod szyldu Gazety Polskiej”.

 Do Zarządu Telewizji Republika:

Chciałbym aby powstała telewizja mówiąca prawdę, w której każdy znalazłby coś dla siebie i to nie tylko informacje. Rzeczywiście istnieje duże zapotrzebowania na medium niszowej kultury. Kultury zupełnie nie dostrzegalnej w świecie wielkich reflektorów. Co więcej jestem w stanie płacić za taką telewizję miesięczny abonament, jednak są pewne ale:

• Po pierwsze, musicie najpierw powstać i coś zrobić. Autorytety, jakimi się otaczacie, w czasach gdy nie ma żadnych autorytetów, nie są gwarantem rzetelności. Dopiero, gdy zobaczę, uwierzę. W tym kontekście mogę przymknąć oko na nieprawidłowości, jakie wyniknąć mogą w pierwszych miesiącach Waszej działalności.Mogę to zrobić, jeśli owe nieprawidłowości będą techniczne nie merytoryczne, innymi słowy, jeśli nie staniecie się telewizją polityczną i to tylko jednej partii.

• Po drugie, czy aby na pewno wszystkie koszty policzyliście?Przed rozpoczęciem działalności, prosicie o pieniądze. Moim zdaniem świadczy to, o braku fachowości. Aby zacząć inwestycję, trzeba mieć pieniądze i mieć je na okres około roku, po rozpoczęciu nadawania. Przynajmniej ja nie kupię kota w worku.

• Po trzecie:macie szanse mnie przekonać, bowiem wszystko co napisaliście jest prawdą, jednak Wasza oglądalność, zależeć będzie od programu jaki zaoferujecie. Wcześniej napomknąłem, o olbrzymiej niszy kulturowej w mediach mainstream owych, w których śmierdzi komercją – czytaj pieniędzmi. Jeżeli stworzycie program, wychodzący na przeciw tej nieszczęsnej modzie, macie szansę pokazać innym mediom w Polsce i na całym świecie, że można prowadzić i zarabiać na telewizji, która wcale nie jest komercyjna, ale jest prywatna.Chodzi mi o telewizję bez reklam, teleszołów, wiadomości co 30 minut, seriali o życiu i o niczym. Moim zdaniem, jeśli w Waszym programie znajdą się tematy o sztuce, kulturze, muzyce, dla dzieci (to bardzo ważne, bo obecne programy dziecięce i dla młodzieży sprawiają, że marzę o cenzurze), naukowe, historyczne, filmy (filmy mogą być powtórkowe, ale nie przerywane reklamami), teleturnieje starej daty (old schoolowe), listy przebojów. Pomysłów tysiące, każdy z nich już był, ale został zapomniany, zlekceważony przez mainstream. Nie trzeba nic okrywać, wystarczy odkopać.

• Po czwarte: jeśli zobaczę, że Wasza telewizja idzie w tym kierunku zapłacę nie jeden abonament ale trzy. Jednak muszę wpierw zobaczyć. Rozumiem też, że nie wszystko od razu, ale ograniczenie się tylko do informacji, jest złym pomysłem. Taka telewizja będzie tabloidalna, portalowa, jedna z tysięcy w Internecie, mało interesująca.

 żródła – niezalezna.pl/36824-tylko-u-nas-list-tworcow-nowej-telewizji-do-widzow  –