Tusk zamyka nawet „Staruchy”…

Co to się porobiło!

W ramach walki z kibolami Premier Tusk zamyka stadiony dla kibiców, aresztuje "Staruchy", ale na otarcie łez powołuje Arłukowiczów na pełnomocników do spraw wykluczonych. Ot jak nic powinni zgłosić się do niego kibice, którym Donald zamknął możliwość odbioru usług za które zapłacili.

Panu Arłukowiczowi gratuluję awansu i sprytu, bo widać że chłop się zorientował, gdzie najlepiej można nic nie robić.

"Staruchowi" gratuluję darmowej sławy. Teraz wszyscy wiedzą, kto to zacz  oraz znają jego miejsce na mapie wrogów "sił jasności"  – gdzieś pomiędzy Kaczyńskim i Bin Ladenem.

Panu Premierowi gratuluję dobrego samopoczucia, z przeprowadzenia akcji, która nic nie wnosi (poza zamieszaniem). Zresztą, publicznie to pan Tusk ma zawsze dobre samopoczucie, choć jak mówił mi jeden z platformersów (z opcji Schetyny), za kulisami już nie jest taki rozluźniony (szczególnie ostatnio).

Panu Premierowi gratuluję zresztą nowego rekordu – liczby podsłuchów na obywatela. Zaiste, jest postęp w porównaniu do poprzednich rządów – zwłaszcza tych ze schyłkowego PRL-u.

Byłbym zapomniał – panu Sikorskiemu gratuluję, że wreszcie mogę się z Panem zgodzić. Wbwywiadzie bodaj dla TVN24 powiedział Pan, że można pisać iż jest pan "idiotą" bo jest to OK. I rzeczywiście pełna zgoda

A teraz słowo – do "Starucha". Piotr – walnij się sam w cymbał czasami. Chyba wiesz dobrze, że ta władza to są skończeni amatorzy, którzy strasznie boją się tego, żeby nie być ośmieszeni. Jeśli więc chodzi Ci o prywatny rozgłos  to wybrałeś niezły sposób. Ale tego, że dostarczasz pretekstu takim niedojdom jak te typki z PO do jakiejś dętej dintojry – tego nie daruję,

Już prędzej zostanę kibicem "Dynama Moskwa"…