Czytam na „3obiegu” informacje o Zielonym Miasteczku, o walce polskich rolników o normalność w produkowaniu, przetwarzaniu i sprzedaży własnych produktów rolnych. Wierzyć się nie chce, że w XXI wieku producenci żywności muszą manifestować w stolicy dużego środkowoeuropejskiego państwa, członka Unii...