Jeśli Tomasz Arabski uważa, że jego spotkanie 17 marca 2010 roku w Moskwie z Jurijem Uszakowem i Igorem Sieczinem w restauracji „Dorian Grey”, mieszczącej się o „rzut beretem” od Kremla, nie było nagrywane przez FSB, to… Nie, nie, panie Tomaszu, nie mam pana oczywiście za kompletnego idiotę. Za zdrajcę, to i...