Bez kategorii
Like

STYROPIAN WIDAĆ NIE BYŁ TAK ZŁYM,BYLEBY WIEDZIEĆ SPAĆ NA NIM Z KIM

10/11/2012
640 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Polska „To kraj którego nie rozumiem”- skarży się reporterowi Newsweeka Antoni Pawlak. Nie przeszkadza to jemu w zajmowaniu lukratywnych stanowisk(rzecznik prasowy prez.Gdańska)i nawoływaniu do likwidacji IPN.

0


Czego obawia się Antoni Pawlak? Chyba jest to obawa znaczna skoro zaowocowała sążnistym poematem „Walc trumienny” w którym daje wyraz swojej antylustracyjnej obsesji oraz strachowi przed rannym budzeniem.Poemat znalazł się w tomiku wierszy wydanym w Oficynie Literackiej Henryka Karkoszki uważanego przez IPN za TW. „Monika”. Czy nie obawia się,że postać wydawcy naznaczy wiersz niepotrzebnymi kontekstami?

– Szczerze?Wisi mi to – odpowiada Pawlak. Ja to chędożę!

 

Styropianowy „Walc trumienny”

 

Jeden krok prze,drugi krok pro,

trzeci i czwarty to stupor, bo

oszołomiło poetę z Gdańska

zbyt szybkie tempo polskiego walca.

Choć walc tańczony jest w tempie żółwim,

poeta wolno myśli, krok gubi:

 

Jak żyć premierze, nic nie rozumiem,

gdzie moja Polska, Pawlak z Kargulem?

Ta Polska swojska, z wierzchu czerwona

w środku tak biała jak dziewcząt łona,

konfiskująca co trzecią zwrotkę,

za to w dwóch mogłem przemycić troszkę.

To troszkę całkiem mi wystarczało,

moją poezję chętnie czytano.

 

Jeden krok prze, drugi krok pro,

dla równowagi wlejmy coś w szkło.

Wypijmy za – nic mu nie umniejszę-

czerwony dbał o inteligencję.

Te festiwalki, stypendia, rauty,

byleby zbytnio nie tykać Partii.

 

Dowalcowałem tak aż do Sierpnia,

kiedy to panna „S” mnie urzekła.

Te noce wspólne na styropianie

mym kapitałem, pracują na mnie.

Co się paplało, co napisało

nieważne- ważne z kim też się spało.

Jedna noc z kimś z otoczenia Leszka,

druga z Karkoszką*, trzecia z Maleszką**.

Nie pomnę każdej, było ich wiele,

styropianowi stąd przyjaciele.

 

Giewałt! Kto chce rozliczyć nasz sen?

Czas już rozpirzyć ten IPN!

Prawda?-Lud za nią co kupić może?

Ja prawdę i IPN chędożę!

 

I tych chędożę, którym skok Bolka

zrujnował życie. A niech ich kolka!

Stoczniowców, którzy ze stoczni kina

nie chcą dać zrobić- więc „im. Lenina”

odcięli- sąd za skórę im zajdzie.

Nie będą bruździć mistrzowi Wajdzie.

Chędożę sierpnie, grudnie i marce;

tych którym kołchoz zmienili w karcer.

Rozszarpywanych przez z banku harpie,

pijących, którym wystarcza zacier.

I kraj, którego wciąż nie rozumiem,

tych, co nie kradną(są tacy durnie!),

którym do tego nie wstyd się przyznać,

że marzy im się wolna ojczyzna,

gdzie ten plon zbiera, który go zasiał

a nie warszawska, ta z Wiejskiej, mafia.

 

A przede wszystkim smoleńską trumnę

chędożę***, z czego tak jestem dumny,

że faszystuskim nierządom wierny

zadepczę Polskę w „Walcu trumiennym”

 

Jeden krok prze, drugi krok pro.

Pro za tym będzie potulnie szło

kto honor sprzedał, bo za walc trupi

zaszczyty u sprzedawczyków kupi.

 

Jeden krok prze, drugi krok pro,

w porę przeskoczył Bolek przez płot.

Styropian widać nie był tak złym,

byleby wiedzieć spać na nim z kim.

 

 

* Henryk Karkoszka- właściciel Oficyny Literackiej, przez IPN uznany za TW. „Monikę”.

** Lesław Maleszka-dziennikarz, były pracownik Gazety Wyborczej, TW. Służby Bezpieczeństwa o pseudonimach: „Ketman”, „Retman”, „Tomek”, „Zbyszek”.

*** Że się brzydko wyrażam, zarzut mi ktoś stawia?

Chędożyć znaczy tutaj- zepsute naprawiać.

 

0

200gram

120 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758