Spartaczenie nowelizacji procedury karnej? Czy dbanie o interesy?

2. nie ma udziału  organizacji społecznych (jednak ławnicy płatni za 50zł są jako czynnik społeczny)

3. ogranicza się jawność postępowań w XXI wieku (chociaż Konstytucja RP mówi jawność)

4. nie zmieniono zakresu  subsydiarnych aktów oskarżenia( czy to strach przed oskarżaniem, ludzi "nieoskarżalnych")

5. nie ma zażalenia na kierowanie obywateli na  badania psychiatryczne(dalej można ludzi niszczyć i dorabiać psychiatrów)

6. znacząco utrudnia się składanie apelacji  od wyroków I instancji (utrudnienia podobne do kasacji) ( jednym słowem wszystko wolno "wojewodzie", a nie tobie …)

7. apelacje rozpoznawać będą sądy w składzie ławniczym– czyli sędzia i 2 ławników – to już chyba żart z obywateli. Co wie ławnik o sprawie w odwołaniu, który nie ma pojęcia co jest w aktach.(czy ktoś za takie marne pieniądze jak  ma ławnik otworzy akta? A za ile by otworzył? Co z łapownictwem?)

8. kasacja i wielokrotna będzie w praktyce wyłącznie uprawnieniem  Prokuratora !!! (prokurator nie musi się liczyć z nikim, a Tusk musi z sejmem, gdzie jest logika)

Kolejny raz Państwo polskie i posłowie fundują nam bubel prawny ! Jest co prawda kilka propozycji interesujących, ale większość zmian spowoduje dalszą bezkarność polskiej prokuratury i polskich sądów.

Przeczytaj  stanowisko Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu z grudnia 2011 r. – Projekt KPK to bubel prawny -kliknij.

Wg doniesień Gazety Prawnej z 7.12.2012 r. sejm będzie pracował nad rządowym projektem obszernej nowelizacji procedury karnej, który ma przyspieszyć i usprawnić procesy. W piątek posłowie odrzucili wniosek PiS i SP, by projekt trafił do kosza.

Skróceniu (wg dziennika) postępowania sądowego ma służyć m.in. to, iż sąd nie będzie już mógł w trakcie procesu odesłać sprawy prokuraturze do uzupełnienia – lecz będzie musiał ją osądzić taką, jaką prokuratura przygotowała – co zachęci jeszcze bardziej prokuraturę do tworzenia bubli prawnych zwanych aktami oskarżenia.

Ponadto sąd II instancji także nie będzie mógł uchylić sprawy do ponownego rozpoznania w I instancji, a jedynie – w razie takiej potrzeby – będzie "zmieniał merytorycznie wyrok", mogąc prowadzić postępowanie dowodowe w szerszym zakresie niż obecnie. Spraw karnych po nowelizacji miałoby być mniej, bo do sądu nie trafiałyby błahe sprawy o nieznacznej szkodliwości społecznej.

Więcej Gazeta Prawna – klinij.

Czy jak takie znowelizowane prawo wejdzie w życie, to ktoś będzie wierzył z Was w sprawiedliwość? Mam nadzieję, że ktoś w sejmie -powie dość nagrywania ludzi  na ulicach,  skoro w sądzie w XXI wieku nie można?

Czym ulica różni się od sejmu ? Niesprawiedliwością? Czy nieuczciwi po to,  aby nie zostali nagrani muszą się chować w sądzie? Sędzia idąc po ulicy jest nagrywany i niczego się nie boi , boi się nagrania w sądzie? O czym to świadczy?