Bez kategorii
Like

Służba zdrowia działa znakomicie

30/11/2012
491 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Wbrew temu, co twierdzi sąsiad z łamów – Zbigniew Kuźmiuk – służba zdrowia doskonale wypełnia swoje faktyczne cele. Lepiej niż w jakimkolwiek innym kraju świata.

0


Tyle tylko, że celem służby zdrowia nie jest leczenie pacjentów tylko tworzenie "koryta". Koryta, do któego jak pijawki przyssają się znajomi królika, by "zarabiać" (czytaj "kraść") ogromne pieniądze. Dziś rano usłyszałem w TV informację, że prezes NFZ przyznaje swoim pracownikom bony świąteczne o wartości 500 – 700 złotych. Jeśli pomnożymy to przez pięć czy siedem tysięcy pracowników NFZ w całej Polsce to otrzymujemy kilka milionów złotych, Do tego "trzynastki" – jak we wszystkich urzędach – a więc kilkadziesiąt milionów złotych dodatkowo. No i – o czym dowiedziałem się dziś z Informacji POLSAT-u – premie roczne dochodzące nawet do 20 tysięcy złotych. Przyjmijmy, że przeciętna premia to tylko 10 procent tej kwoty (2 tys zł) i pomnóżmy przez 7 tysięcy. Dostajemy kolejne 14 milionów zrabowanych podatnikom. Ale to pikuś.

Największe pieniądze kradnie się w służbie zdrowia na ustawionych przetargach na dostawę sprzętu medycznego i na lekach refundowanych. Leki refundowane to dofinansowywanie z państwowej kasy określonych leków (wpisanych na listę). Każdy producent leków chce, by jego produkty były refundowane, bo wówczas biedny emeryt wybierze je zamiast droższych produktów konkurencyjnych. Producent daje więc gigantyczną łapówkę za wpisanie konkretnego specyfiku na listę "refundowanych" a potem miliony emerytów ten specyfik kupują. Za każdego z tych milionów emerytów państwo płaci z tytułu "refundacji", finansując im leki. Podatnik płaci za to miliardy złotych, ku uciesze producentów farmaceutyków. Tak samo jest ze wszystkimi innymi pieniędzmi wydawanymi w "służbie zdrowia", głównie z zakupami sprzetu medycznego leków dla szpitali itp. Jest to okazja, by UKRAŚĆ naprawdę duże pieniądze.

Kilka lat temu w Sejmie pojawił się pomysł, by wprowadzić Centralny Rejestr Usług Medycznych. Miał on rejestrować wszystkie zabiegi, operacje, wszelkie wydatki w słuzbie zdrowia. Chodziło o to, aby pieniądze nie "znikały" na podstawie dokumentów sporządzanych tylko po to, aby mieć pretekst do wyprowadzenia tych pieniędzy. Pomysł został oczywiście zastopowany i nie został zrealizowany, ku uciesze pasożytów żerujących na służbie zdrowia. Czy trzeba lepszego przykładu, aby znaleźć odpowiedź na pytanie po co tak naprawdę istnieje służba zdrowia?

A gdzie jest miejsce dla pacjentów? Właśnie w tych nedoinwestowanych szpitalach, w kolejkach, w poczekalniach NFZ-u. W państwowej służbie zdrowia pacjenta można mieć w dupie, bo jego stan zdrowia nie ma nic wspólnego z tym ile pieniędzy się dostanie. I tak będzie dopóty, dopóki nie sprywatyzujemy słuzby zdrowia, a całej bandy urzędnikó i złodziei nie zwolnimy z pracy i z możliwości rabowania naszych pieniędzy.

0

Leszek Szymowski

Niezale

132 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758