POLSKA
Like

Silna nowoczesna armia – jako panaceum na wolność

25/01/2015
4720 Wyświetlenia
7 Komentarze
5 minut czytania
Silna nowoczesna armia – jako panaceum na wolność

Wnioski, jakie do tej pory można wyciągnąć z wojny na Ukrainie to starorzymska maksyma „SI VIS PACEM PARA BELLUM”, ponieważ ani Ukraina, ani Polska, ani nikt inny z zagrożonych krajów nie zatrzyma agresji putinowskiej Rosji, dopóty, dopóki nie pojawi się u nich silna armia. A więc Putin będzie wzmacniał swój nacisk dotąd aż: .Nie zmusi Ukrainy do podpisania pokoju na własnych warunkach (przecież właśnie, dlatego przeciąga się ta i każda inna wojna);. Albo sam się nie zamęczy i wtedy kierować tym będzie Ukraina pod dyktando Ameryki, trzymając „bank” i stawiając warunki kapitulacji Moskowii

0


 

Ani Ukraina, ani Polska ani żadna z zagrożonych krain nie da rady zatrzymać agresji Putina i nie zatrzyma tego koszmaru, dopóty, dopóki u nich nie „pojawi” się ARMIA!!!. Wszystkie swoje żale i płacze, że Putin taki-siaki, nie przestrzega budapeszteńskich umów, memorandów i podciera sobie dupę mińskimi umowami można sobie w toalecie powiesić, albo zdać do „okrągłego archiwum”. Dopóki nie będzie na Ukrainie i w każdym z zagrożonych krajów, w tym Polski, silnych i nowocześnie uzbrojonych armii, Putin cynicznie napluje /jak mamy okazję to obserwować/ na wszystkie umowy z Ukrainą i każdym z nas zagrożonych ruską agresją. A właśnie, dlatego aby wszystkie podpisane umowy, były przestrzegane, potrzebna jest silna ARMIA!

Jeżeli umowy i memoranda, które podpisała Ukraina nie są przestrzegane, to znaczy, że nie Putin zły a Ukraina bezsilna, bo nie zbudowała silnej armii, zdolnej zabezpieczyć wymuszenie wypełnienia tych umów.

Polityczni bandyci а Putin jest najbardziej typowym przykładem politycznego/ i nie tylko/ bandyty, jak i 84% jego złodziejskiego swołoczeństwa, jako absolutnie złośliwy nauczyciel, próbujący nauczyć Ukrainę żyć w realnym świecie swej polityki, który próbuje zmusić Ukrainę do zapomnienia o „dolce Vita” w jakim Ukraina żyła ostatnie 20 lat. W świecie, w którym nikt ich nie ruszał i oni nikogo nie ruszali.

Ale my też zapominamy, że o przestrzeń życiową trzeba walczyć, bo inaczej nam ją zabiorą. Ukraina – to nie Belgia, Luxemburg a nawet nie Polska. Ukraina ma granice ogromnej długości z barbarzyńcami /tu na przeciągu wieków nic się nie zmieniło/. W samej Ukrainie żyje tych barbarzyńców blisko 5 mln. I to licząc w/g bardzo pobieżnego rachunku. Więc aby trzymać tych „urków” na bezpiecznym dystansie – właśnie potrzebna jest ARMIA! Bo inaczej te „urki” Ukraińców zeżrą/i nas w tej liczbie/.

A Poroszenko- co jest kompletnie niezrozumiałe, nie tworzy armii. Jego nadzieja na zachodnie sankcje i dyplomację sczeźnie i skończy on, jako niesławny wódz bez armii, a razem z nim w niesławie zniknie Ukraina /a my po niej/, ta którą znaliśmy i nawet lubiliśmy przez ostatnie 20 lat. Jakie reformy?! Jacy Gruzini?! „Chłopaki”, obudźcie się!

Byłaby u Poroszenki armia, to on by mógł do Mińska na rozmowy z Putinem jechać pijany i z „harmoszką” w rękach. A tak? Jak nie ma armii , to jest zmuszony skakć, prychać , gębę odwracać, ale ściskać rękę nikczemnikowi, który armię ma!

Kążdy obywatel Ukrainy /a także zagrożonych państw/ powinien rano wstawać rano z myślą co ja powinienem dziś zrobić dla armii i kłaść się wieczorem spać z myślą co ja dla armii dziś zrobiłem? Abym bezpiecznie spał.

I każdy obywatel z w/w ma obowiązek nie narzekać i nie skamlać na polityków a napier****ć, tych-że polityków codziennie i w każdą noc w sprawie armii. Inaczej zwycięstwa nikt się nie doczeka. Bo Armia – to nie tylko odważni i bohaterscy żołnierze, oraz mądrzy dowódcy. Wojna – to nie strzelanie i góry trupów. Prawdziwa wojna – to wszechobecny zwycięski marsz, który obejmuje cały kraj, kiedy praktycznie wszystkim jest zrozumiałe, bez zbędnej gadaniny wszelkiej maści „speców” od wszystkiego, analityków z „Bożej łaski” i innych „wróżbitów”, że zwycięstwo będzie nasze, to ono wtedy będzie nasze rzeczywiście!!! Ta sama zasada obowiązuje w polityce – prawdziwej polityce/ nie mylić z POlityką/ jakby sparafrazować to co kiedyś powiedział JFK: Nie pytaj co możesz zrobić dla kraju……..ZRÓB TO !!!

0

lancelot

"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyœść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśœmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/

915 publikacje
228 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758