Sikorski nadużywa Brukseli

Pchany zadza wladzy Sikorski posunal sie, razem z kolegami Tuskiem, Lewandowskim i Buzkiem, do zlamania wewnetrznych zasad Unii Europejskiej w spocie wyborczym PO. Bruksela zareagowala bardzo szybko, przewodniczacy Barroso zna juz afere.

Ci sami ktorzy opluwali pare dni temu profesor Zyte Gilowska, sa w trakcie wywolywania duzej afery w Brukseli, w ktora wplatali komisarza Lewandowskiego.

Jak urzednik i komisarz Uni Europejskiej, Janusz Lewandowski ma obowiazek neutralnosci. W maju 2010 Lewandowski zlozyl uroczysta przysiege w Luksemburgu (wersja angielska):

"To be completely independent in carrying out my responsibilities, in the general interest of the union, in the performance of my tasks, [and] neither to seek nor to take instructions from any government."

No ale oczywiscie Sikorski i Tusk, zadni wladzy, nie oparli sie przed manipulacja i wypchali w spocie wyborczym Lewandowskiego do skladania obietnic obywatelom RP ze zalatwi on kase (tak jakby kasa byla jego).

Sikorski jak zwykle, nie potrafil sie zamknac, co jest widoczne na spocie PO:

Bruksela zareagowala blyskawicznie. Wedlug rzecznika prasowego Uni Europejskiej, Pia Ahrenkilde Hansen, przewodniczacy Barroso (w podrozy) zostal poinformowany, ogladnie spot PO po powrocie. 

Oczywiscie Bruksela porusza sie ostroznie jak po szkle, komisarza z roboty nie wyrzuca, bo to im psuje szyki. Ostatni raz zdarzylo sie to w roku 1999, kiedy poleciala cala Komisja Jacquesa Santera.

Niemniej strona polska powinna zareagowac energicznie na to naduzycie a spot PO powinien byc wycofany z mediow.

Zasady zobowiazuja.