NEWS
Like

Senat RP nie zajmie się petycją – Wykluczeni Opiekunowie ON biją… na alarm

20/11/2013
1270 Wyświetlenia
0 Komentarze
20 minut czytania
Senat RP nie zajmie się petycją – Wykluczeni Opiekunowie ON biją… na alarm

Idea, jaka przyświecała tej inicjatywie była oczywista i prosta: możliwe jak najszybciej doprowadzić do zmiany prawa, które od 1 lipca 2013 r. pozbawiło WO praw słusznie nabytych do świadczenia pielęgnacyjnego (dalej: ŚP). Ponieważ trud napisania petycji winien być możliwie maksymalnie wykorzystany, stąd poza podniesieniem postulatów zmian przepisów w ustawie o świadczeniach rodzinnych dotyczących przywrócenia praw słusznie nabytych

0


Nadszedł czas podsumowań Wykluczonych Opiekunów ON losów petycji złożonej w Senacie RP

(więcej w temacie na „nowym blogu” http://wykluczeniopiekunowieon.blog.pl)

 

W dniu 16.09.2013 r. troje Wykluczonych Opiekunów ON (dalej: WO) złożyło petycję (z 13.09.2013 r.) do senackiej Komisji Praw człowieka, Praworządności i Petycji (Petycja Wykluczonych Opiekunów ON z 13.09.2013 r. złożona w Senacie RP)

 

Idea, jaka przyświecała tej inicjatywie była oczywista i prosta: możliwe jak najszybciej doprowadzić do zmiany prawa, które od 1 lipca 2013 r. pozbawiło WO praw słusznie nabytych do świadczenia pielęgnacyjnego (dalej: ŚP). Ponieważ trud napisania petycji winien być możliwie maksymalnie wykorzystany, stąd poza podniesieniem postulatów zmian przepisów w ustawie o świadczeniach rodzinnych dotyczących przywrócenia praw słusznie nabytych do ŚP dla wszystkich WO, petycja poruszała także inne kwestie, ogólnie ujmując wniosła o.:

 

a. uchylenie specjalnego zasiłku opiekuńczego (SZO), tak aby nie było go w ustawie,zredagowanie wszystkich ustaw w którym ten SZO występuje i wykreślenie określeń o nim mówiących,

b. pozostawienie w ustawie jednego świadczenie opiekuńczego dla wszystkich tzn. świadczenia pielęgnacyjnego (ŚP),

c. dopisanie możliwości przyznania ŚP małżonkowi ON (bez konieczności przeprowadzania rozwodu),

d. usunięcie ograniczenia wiekowego, aby ŚP przysługiwało na każdą osobę niepełnosprawną bez względu na jej wiek, w którym nabyła niepełnosprawność,

e. usunięcia ograniczenia, mówiącego że jak żyje ojciec czy matka albo dzieci osoby niepełnosprawnej a nie mogą ze względu na różne uwarunkowania rodzinne podjąć się opieki, to dalsi krewni, jak siostra czy brat wnuk czy wnuczka dla osoby niepełnosprawnej nie mogą dostać ŚP – teraz by takiego ograniczenia nie było,

f. usunięcie zapisu mówiącego że w rodzinie osoby sprawującej opiekę, może być ustalony tylko jeden opiekun,

g. dopisanie do ustawy dwóch art., na mocy których OPS miałyby Z URZĘDU (bez konieczności składania wniosków) przyznać ŚP tym opiekunom, którym ustawa wcześniej wygasiła prawa do ŚP. Prawo na nowo ustalone do ŚP dla tych opiekunów ma zostać przyznane od 1 lipca 2013 r. czyli zachowana ciągłość (wypłata utraconego świadczenia wstecz od lipca).

To był komplet propozycji WO jakie zgłosili na blogu („starym” niebieskim, obecnie usuniętym przez przeciwników WO, stąd powstał „nowy” blog pod adresem http://wykluczeniopiekunowieon.blog.pl), wszystko zostało spięte we właściwą formę i wysłane na adres Kancelarii Senatu RP.

 

W szczegółach treść petycji przedstawiła się następująco:

 

„Wnoszący petycję, będący opiekunami ON, kierują do Senatu RP postulat zainicjowania zmian w przedmiotowej ustawie w poniższym zakresie:

1. wykreślenie z art. 2 pkt 2 określenia „ , specjalny zasiłek opiekuńczy ”,

2. wykreślenie z art. 3 pkt 16 określenia „lub specjalny zasiłek opiekuńczy”,

3. uchylenie art. 16a,

4. dopisanie do art. 17 ust. 1 punktu 5 o treści „małżonce lub małżonkowi”,

5. uchylenie art. 17 ust. 1a,

6. uchylenie art. 17 ust. 1b,

7. wykreślenie z art. 17 ust. 5 pkt 1 litera b) określenia „specjalnego zasiłku opiekuńczego lub”,

8. uchylenie art. 17 ust. 5 pkt 2 litera a),

9. wykreślenie z art. 17 ust. 5 pkt 4 określenia „ ,specjalnego zasiłku opiekuńczego lub świadczenia pielęgnacyjnego„

10. dopisanie po art. 23 ust. 2 ustępu 2a o treści „Prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, wobec osób określonych w art. 24 ust. 2b, ustala z urzędu wójt, burmistrz lub prezydent miasta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania osoby określonej w art. 24 ust. 2b.”,

11. uchylenie art. 23 ust. 4e, 4f oraz 4g,

12. dopisanie po art. 24 ust. 2a ustępu 2b o treści „W przypadku osób, którym na mocy art. 11 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2012, poz.1548) z 7 grudnia 2012 r. wygaszono z mocy prawa decyzje przyznające prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, prawo do świadczenia pielęgnacyjnego ustala się począwszy od 1 lipca 2013 r. ”.

13. wykreślenie z art 27 ust. 4 określenia „lub specjalnego zasiłku opiekuńczego”.

14. Dostosowanie:

a) art. 87 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.),

b) art. 37 ust. 4 ustaw z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1362, z późn. zm.),

c) art. 2 ust. 1 pkt 2 lit. j, art. 104 ust. 1 pkt 3 lit. c, ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2008 r. Nr 69, poz. 415, z późn. zm.),

d) art. 66 ust. 1 pkt 28, art. 68 ust. 4 pkt 3, art. 73 pkt 10, art. 81 ust. 4, art. 81 ust. 8 pkt: 3, 9, 10, 11, art. 81 ust. 10, ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027, z późn. zm.),

e) art. 4 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych (Dz. U. Nr 85, poz. 728, z późn. zm.),

f) art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. z 2012 r. poz. 1228),

g) art. 112a ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 157, poz. 1240, z późn. zm.)

do zmiany z pkt 3 petycji, tj. wykreślenia art. 16a z ustawy o świadczeniach rodzinnych specjalnego zasiłku opiekuńczego, stąd konieczne staje się zredagowanie przytoczonych artykułów ustaw celem ujednolicenia przepisów (usunięcia z nich zapisów mówiących o „specjalnym zasiłku opiekuńczym” i stworzenie innych uregulowań prawnych).”

Poparcie dla petycji

 

Petycja ta uzyskała bardzo liczne poparcie ze strony innych opiekunów ON. Sam osobiście powiadomiłem o tej petycji ok. 500 WO na ich indywidualne adresy e-mailowe. Zasadnicza część z powiadomionych opiekunów odpowiedziała na mój apel i imiennie, na adres Kancelarii Senatu RP, wysłała swój podpis pod petycją wraz z listowym opisem swojej sytuacji do jakiej doprowadziło pozbawienie WO praw nabytych. Dodatkowo została zorganizowana akcja zbierania podpisów społecznego poparcia, w której osoby postronne, nie będące opiekunami ON, mogły poprzeć postulaty zawarte w petycji. Z moich szacunków wynika, że pod petycją podpisało się kilkuset opiekunów ON oraz zostało zebranych nawet ok. kilku tysięcy głosów społecznego poparcia. Co było możliwe do uzyskania w tak krótkim czasie i tak ograniczonym czasie opiekunów ON zostało wg mnie zrealizowane.

 

Prawo petycji w Polsce

 

Nie ukrywam, że idea złożenia takiej petycji była wcześniej zdiagnozowana przeze mnie co do prawnych uwarunkowań i wynikających z nich dalszych jej losów.

 

W Polsce nie istnieją przepisy szczegółowo określające postępowanie władz publicznych w chwili złożenia petycji do organu samorządowego czy państwowego (od tej reguły jest jeden wyjątek, ale o tym później). Przepisy ogólne o prawie petycji są zawarte w Konstytucji RP (art. 63), wzmiankowo są również ujęte w Kodeksie Postępowania Administracyjnego (art. 221 par. 1, 2, 3), ale bez istoty prawa – zobowiązania władzy do reakcji na petycję. Polska, która jest ponoć demokratyczna od 89′ do dzisiaj nie doczekała się ustawy o petycjach. Jesteśmy jako kraj nawet nie w przedsionku do demokracji, jeśli władza publiczna nie czuje się w obowiązku do reagowania na postulaty obywateli, a odbiera je jako „koszt”, „zbędny balast”, „ingerowanie w sferę uprawnień władzy” itp.

 

Władze publiczne, co można wyczytać w wielu publikacjach, obawiają się inicjatyw obywatelskich (taką jest składanie petycji), gdyż uznają je za „paraliżujące” funkcjonowanie władzy w kraju, czy to na szczeblu gminnym czy centralnym, wkraczające (w uznaniu władzy) w sferę działalności jej samej. Wielu z obywateli, którzy podjęli trud złożenia petycji doświadczyło „smaku” obojętności władzy, kiedy inicjatywa obywateli nie powoduje żadnych reakcji po stronie adresatów.

 

Wyjątkiem od opisanej reguły wydawał się być Senat RP. Tak, miał się wydawać , bo w rzeczywistości nie jest.

 

Prawo petycji wg regulaminu Senatu RP

 

Senat RP w odróżnieniu od innych organów państwowych dopracował się regulaminu wewnętrznego (wybrane regulacje prawne w regulaminie Senatu RP), stanowiącego o porządku rozpatrywania petycji wnoszonych do tej instytucji. Na pierwszy rzut oka jest to sytuacja wzbudzająca zaufanie obywateli, bo czym innym jest wnoszenie petycji, która żadnym szczegółowym przepisem prawa nie jest określona co do wywołania określonych skutków działania organu, a czym innym jest poruszanie się w sferze przepisów (jeśli nawet tylko wewnętrznych, to mimo wszystko dających podstawę do oczekiwania powagi zachowania adresata), budzących poczucie zaufania do podejmowania przez obywateli inicjatyw, bo realnie wpływających władzę publiczną.

 

Jak życie pokazuje, czym innym są przepisy, czym innym jest stosowanie się do nich.

 

Prawo petycji wg Senatu RP „w praktyce” – czyli prawo swoje, Senat RP swoje

 

źródło: http://www.senat.gov.pl/petycje/schemat-rozpatrywania-petycji/

 

Jak łatwo zauważyć petycja złożona w Senacie RP winna bezzwłocznie zostać przekazana przez Marszałka Senatu RP do Przewodniczącego, a ten kierując petycję na posiedzenie Komisji, względnie przekazując petycję do właściwego organu władzy publicznej, powinien zadecydować o jej dalszym losie. Schemat jest prosty i tym samym czytelny. Ale nie w Polsce. W Polsce okazuje się, że Przewodniczący ma jeszcze „trzecią” (a może i czwartą itd.) ewentualność. Otóż Przewodniczący Komisji może „zamrozić” petycję, nie przekazując jej nigdzie, a po prostu przetrzymywać ją. Przyznacie, że schemat senacki o tym nie wspomina? Może to wytwór władzy, która mając do czynienia z petycją „kłopotliwą”, bo bez cienia wątpliwości ukazującą gwałcenie praw i wolności obywatelskich, ale i także „roszczeniową”, bo wnoszącą o uznanie przez organ (jakim jest Senat RP) własnych również „błędów”, jakimi było dopuszczenie do pozbawienia praw słusznie nabytych WO, nie pozwala na rychłe projektowanie i zmienianie przepisów, które by przywracały status qou ante (poprzedni stan rzeczy)? Na te pytanie, jak i zresztą inne, przyjdzie Nam pewnie długo czekać, gdyż w odpowiedzi na korespondencję między autorami petycji z 13.09.2013 r. a Działem Petycji i Korespondencji Biura Komunikacji Społecznej Kancelarii Senatu RP, uzyskaliśmy zacytowaną odpowiedź (oto jej fragment):

 

Ponownie informujemy, że przewodniczący Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Michał Seweryński podjął decyzję, że problematyka zawarta w petycji może być przez komisję analizowana dopiero po rozstrzygnięciu przez Trybunał Konstytucyjny wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich (sygn. akt K 27/13).

Pragniemy również podkreślić, że Marszałek Senatu, senatorowie, ani komisje senackie, nie są związani wnioskami wyborców, więc do wyłącznej kompetencji członków komisji należy decyzja czy i kiedy skorzystają z opinii i sugestii obywatelskich.

Ponadto w analizowanej sprawie należy zauważyć, że wszelkie inicjatywy w zakresie zmiany prawa o charakterze powszechnym powinny być w pierwszej kolejności rozpatrywane przez resort pracy i polityki społecznej, gdzie mogłyby być poddane szczegółowej analizie pod kątem nie tylko możliwości prawnych, ale i oddziaływań społecznych, jakie mogłyby powodować proponowane nowe rozwiązania.

Uprzejmie wyjaśniamy, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało nowe rozwiązania prawne dla opiekunów osób niepełnosprawnych. Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (projekt z 30 października 2013 r.) ma na celu ujednolicenie zasad przyznawania świadczeń pielęgnacyjnych, opłacanie składek za osoby pobierające świadczenia, zróżnicowanie wysokości wsparcia oraz okresową weryfikację przyznawanej pomocy.”

 

Czy widzicie to co i ja? Senat RP miał dwie możliwości, zająć się petycją samodzielnie i ją odrzucić lub „przekuć” z pomocą Marszałka Senatu RP w projekt ustawy, względnie ją przekazać do właściwego organu władzy publicznej. A cóż uczynił? Poinformował, iż „do wyłącznej kompetencji członków komisji należy decyzja czy i kiedy skorzystają z opinii i sugestii obywatelskich”. Wniosek nasuwa się jeden:

 

regulamin Senatu RP nie obowiązuje nikogo, jeśli nie obowiązuje Senatu

 

Tą konkluzją uznaje temat petycji za rozstrzygnięty. W Polsce nie ma sensu składać petycji, póki organy władzy państwowej będą funkcjonować ponad regulacjami, jakie same tworzą.

 

Wnioski

 

Na koniec zadanie dla wytrwałych:

16.09.2013 r. petycja zostaje złożona w Senacie, 30.10.2013 r. MPiPS przedstawia projekt ustawy zmieniającej, zatem pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami mija ok. 1,5 miesiąca.

Proszę porównać treść petycji z treścią projektu MPiPS z 30 października 2013 r. ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

 

Dla ułatwienia…

postulat z petycji nr:

1. zrealizowany,

2. zrealizowany,

3. zrealizowany,

4. zrealizowany, ale z własną modyfikacją,

5. niezrealizowany,

6. zrealizowany,

7. zrealizowany,

8. zrealizowany,

9. niezrealizowany,

10. niezrealizowany,

11. zrealizowany,

12. niezrealizowany,

13. zrealizowany,

14. zrealizowany.

 

Czy to nie „cud nad Wisłą”, że Senat RP nie podejmuje prac nad petycją, nie przekazuje jej innym organom władzy publicznej, informuje autorów, że to Senat „czy i kiedy” skorzysta z petycji samodzielnie będzie decydować, po czym po 1,5 miesiąca od wniesienia petycji powstaje projekt MPiPS, który zawiera ok. 80 % postulatów z jej treści?

 

Można by rzec, nic tylko cieszyć się. Otóż nie. Pozostałe 20 % wprowadza tak drastyczne zmiany w przepisach, że żaden opiekun ON a tym bardziej ON nie będzie w stanie normalnie funkcjonować. W tych 20 % własnej twórczości (można napisać radosnej) MPiPSu mamy zaszyty mechanizm, którego zasadniczym celem będzie ochrona budżetu państwa tak, aby prawo do ŚP nie było już nigdy zmartwieniem dla Polski, że generuje zbyt duże koszty, bo zmianą tylko jednego rozporządzenia MPiPS będzie w stanie każdą ON pozbawić zabezpieczenia warunków egzystencji, „uzdrawiając” ją „na papierze” i to wtórnie (skąd my już to znamy…).

 

W dodatku projekt MPiPS ani słowem nie mówi o przywróceniu praw słusznie nabytych WO, jakich zostali bezprawnie pozbawieni z dniem 1 lipca 2013 r.

 

Game Over 🙂

0

 

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758