Bez kategorii
Like

SĄD CZY SPÓŁKA WIELORODZINNA?

13/08/2011
501 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Jeśli mamy załatwić jakiś wpis czy wypis to ok, lecz jeśli do sądu udajemy się po sprawiedliwość to tam jej na pewno nie uzyskamy

0


 

Od dawna wszystkim wiadomo, że do pracy w sądzie na stanowiska
oprócz sprzątaczki łatwo dostać się nie można pomimo odpowiedniego wykształcenia.
Praca tam jest bardzo szanowana i bywalcy wiedzą, że na ogół pracują tam całe rodziny oraz bezpośrednio przez nich osoby protegowane.
Aby pracy nigdy im nie zabrakło i wciąż była potrzeba zatrudnienia bliskich, sędziowie wykorzystując swoja wiedzę przeciągają sprawy tak długo jak się tylko da, jeśli dotyczy to spraw cywilnych a najlepiej majątkowych to okres trwania spraw niejednokrotnie trwa tak długo, że kończy się przy udziale kolejnego pokolenia
zainteresowanych stron
.
Są to sprawy na ogół błahe takie na trzy góra cztery rozprawy.
Z takich spraw pracownicy sądów mają zapewnione pewne utrzymanie i tworzą wrażenie potrzeby kolejnego zatrudnienia ze względu na nawał pracy. Takie postępowanie przynosi im dalsze korzyści w postaci uznania za dobrą pracę, które to sami sobie wystawiają po koleżeńsku
.
Jeśli mamy załatwić jakiś wpis czy wypis to ok, lecz jeśli do sądu udajemy się po sprawiedliwość to tam jej na pewno nie uzyskamy. Sędzia nigdy się nie myli i to można udowodnić, bo odwołując się do kolejnej instancji uzyskamy odpowiedź potwierdzającą to stwierdzenie.
Oczywiście zupełnie prywatnie pracownicy wzajemnych sądów bardzo często się znają i spotykają.
To jednak nie ma znaczenia, ponieważ decyzje wydawane są prawidłowo zgodnie
z prawem i są słuszne.
Strony postępowań zmuszane są do karkołomnych prób wyjścia z impasu, jaki stworzył im sędzia prowadzący, lecz to tylko przedłuża całą sprawę i ten kilku czy kilkunastoletni okres jednej sprawy zrzuca się na strony, które same tworząc herezje wydłużały jej bieg.
Często któraś ze stron dodatkowo cierpi przez bezpośrednie decyzje sądu a nawet dochodzi do wcześniejszych zgonów osób prześladowanych przez rodzinę i dodatkowo przez sąd.
Ponieważ odbywa się to w świetle prawa, więc próbuje nam się wmówić, że ta norma jest słuszna i trzeba się do tego przyzwyczaić.
Tak czy owak Sąd, jako organ stanowiący prawo, prawo własne stanowi i niema to nic wspólnego z prawem właściwym za pomocą, którego możemy otrzymać sprawiedliwy wyrok czy uporządkować sprawy rodzinne.
Jest to nowa nieformalna działalność „spółka rodzinna bez odpowiedzialności” nastawiona wyłącznie na utrzymaniu stanowisk pracy i pewnych dochodów, a więc gdzie powinniśmy załatwiać nasze sprawy i po co nam taki Sąd?
W kraju tworzy się coraz więcej nikomu niepotrzebnych stanowisk jednocześnie likwidując te potrzebne produktywne i przynoszące dochody.
Czy jeszcze powstanie coś nowego, do władzy i sądów społeczeństwo już straciło zaufanie, bo działają na szkodę społeczeństwa.
Myślę, że istnieje poważna potrzeba zmian sił politycznych a tym samym zmian sposobu myślenia z uwzględnieniem zwykłych obywateli w tym państwowym biznesie.           
0

MrKrzysiek

Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski

92 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758