Bez kategorii
Like

Przepowiednie z Księgi Apokalipsy.Czy Koniec świata 21 XII 2012 ?

12/08/2012
536 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Ekonomicznych skutków ewentualnego rozpadu strefy euro i kryzysu finansowego chyba już nie zdążymy odczuć… Nadciąga kataklizm dużo bardziej przerażający. Wystarczy poczytać Księgę Apokalipsy.Jakie będą scenariusze nadchodzącej zagłady?

0


 

Zostały nam jeszcze 4 miesiące. A potem coś spadnie lub wybuchnie, zmieni się klimat albo zgaśnie słońce. Ewentualnie dojdzie do przemagnesowania biegunów Ziemi. Tak czy inaczej – na 21 grudnia 2012 roku, wg kalendarza Majów, zaplanowany został koniec świata. Można do tego dnia naprawić stare błędy lub popełnić nowe. Można poszaleć, wydając wszelkie oszczędności, lub przeznaczyć pieniądze na zapasy i budowę żelbetowego obiektu, który ochroni nas przed losem ludzkości.

– Część ludzi uważa, że będzie to grudzień 2012 roku ale może to być również rok 2013. Można mówić o wielu procesach i zjawiskach, których skutki mogą być straszliwe. Nieprzypadkowo wiele państw, przeważnie w tajemnicy, przygotowuje się do tych zdarzeń. Powstają schrony w USA, Rosji, Norwegii. No cóż, Majowie musieli wziąć skądś tę datę. Ziemia jest od pewnego czasu niespokojna. Pod wpływem plam na Słońcu ludzie zaczynają zachowywać się koszmarnie. Wenus wykona pętlę nad Orionem, co doprowadzi do przebiegunowania Ziemi. Dojdzie do ruchów płyt tektonicznych, czego skutkiem będą fale tsunami, które zaleją kontynenty. Nadejdzie potop i, jak mówi III przepowiednia fatimska, zostanie zniszczony między innymi Rzym. Zagrożone są Amsterdam i Londyn. Polska też ucierpi, ale nie cała. Zaleje Szczecin, Trójmiasto, ale centralna część kraju ocaleje.

Niektórzy się śmieją, inni się pukają w głowę, jeszcze inni wierzą. Socjolodzy przestrzegają przed samospełniającą się przepowiednią, dla psychologów jest to oswajanie lęku. Fizyk przekonuje, że szybciej wpadniemy pod samochód niż wpadnie na nas asteroida. A ksiądz katolicki przypomina, że termin zna tylko Bóg.

Stanie się to, w co wierzymy

Czy rzeczywiście taki scenariusz może się kiedykolwiek sprawdzić? Jeśli tak, to czy 21 grudnia 2012 po raz ostatni zobaczymy naszą planetę?

 

 

    PAP

0

Hania Cieślak

171 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758