Program „Kropka nad i“, 2 marca 2016 roku.
Monika Olejnik: Pani Profesor, czy mamy wojnę polsko-polską, czy mamy wojnę domową?
Jadwiga Staniszkis: Mamy bardzo wiele podziałów i one są zaostrzane, ale to nie jest jeszcze wojna polsko-polską. Pamiętajmy jednak w tym kontekście żołnierzy wyklętych, jak to wtedy wyglądało.
Ten cytat nie został wyrwany z kontekstu. Można sprawdzić: http://www.tvn24.pl/kropka-nad-i,3,m/kropka-nad-i-kaczynski-duda-a-moze-szydlo,624203.html#autoplay.
Przez chwilę zastanawiałem się czy tytuł mojego felietonu redakcyjnego nie jest odrobinę za ostry. Może tak, ale nie wycofałem się. Bo oświadczenie, sugestia Pani Profesor, że żołnierze wyklęci brali udział w wojnie polsko-polskiej wzburzyło krew w moich żyłach. Jeszcze dobrze nie przebrzmiały fanfary z dnia poprzedniego sprzed Grobu Nieznanego Żołnierza. Jeszcze dobrze w uszach kołatało przejmujące echo apelu poległych, wygłoszonego na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie 1 marca 2016 roku a słowa Jadwigi Staniszkis uderzyły jak obuchem siekiery. A zatem wojna partyzancka o wolność i niepodległość z regularnymi oddziałami okupacyjnej, sowieckiej Armii Czerwonej, z NKWD, Pani Profesor uznaje za wojnę polsko-polską. No i gdy ledwie udało nam się ocalić od zapomnienia zryw narodowowyzwoleńczy Łupaszki, Zapory i Ognia i wreszcie uporządkować historyczne fakty i przywrócic im należną wartość i znaczenie, słowami profesor Jadwigi Staniszkis wrociliśmy do punktu wyjścia propagandy komunistycznej sprzed lat, a sączonej dzisiaj jak trucizna przez środowisko „Gazety Wyborczej“.
Jadwiga Staniszkis wypowiedziała w ostatnich miesiacach wiele kontrowersyjnych sądów na temat transformacji politycznej po dojściu PiS do władzy. Jej prawo, chociaż wolta w poglądach Pani Profesor przyprawia o zawrót głowy.
Jednak wczorajszego oświadczenia, złożonego przed (skądinąd) agenturalnym obliczem dziennikarki MO z TVN-u, nie jestem w stanie przyjąć do wiadomości i przejść spokojnie obok, jak w sytuacji zwykłej różnicy poglądów lub wypowiedzi niemądrych czy nieprzemyślanych.
I dlatego właśnie tak, a nie inaczej, zatytułowałem mój felieton. Ze smutkiem!
Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
2 komentarz