Bez kategorii
Like

Prezydęt specjalnej troski

05/08/2012
364 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
no-cover

Za chwilę dwa lata miną od dnia, w którym Bronisław Komorowski wypowiadał rotę przysięgi prezydenta RP i….

0


…przysięgał, że dobrość  Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla niego zawsze najwyższym nakazem, tak mu dopomóż Bóg i takie tam……  

Drogi Bronisław – prezydęt specjalnej troski dokłada sławiąc imię i tradycje Polski w państwie i poza jego granicami. Pamiętamy przecież płomienne przemówienie drogiego Bronisława w Stanach Zjednoczonych jak sławił bigos polski przez ponad godzinę. Nie dziwota, że płemiełowi „polskość to nienołmalność” oko wtedy bielmem zachodziło ze złości bo oto on i jego wierni ministrowie wraz z biłgorajskim satelitą i jemu podobnymi, w pocie czoła wybijają Polakom tę polskość z głów by czym prędzej europejskość zawitała do naszego zapyziałego kraju i uczyniła z siermiężnych Lechitów europejczyków całą gębą, a tu drogi Bronisław sadzi takie kwiatki…

Pamiętamy też gesty drogiego Bronisława, demonstrujące  polską gościnność – sprawdzanie mebla czy się nie rozleci zanim siądą na nim wysocy goście, sprawdzanie szczelności parasola i  zawartości kielicha– czy jakiś bałwan z firmy kateringowej nie nalał do niego zamiast wódki, kranówki. Itd., itp….

Zasługi drogiego Bronisława  na polskim rżysku (drogiego w sensie stricte i kordialnym)  też są przeogromne. Zreanimował  np. tradycję kotylionów na czas świąt państwowych i  od chwili objęcia przez niego sterów łajby zwanej „Polska” cała platformerska świta… rży  do kamer i obiektywów  demonstrując garnitury zębów nie tylko stałych, ale i tych mądrości i mlecznych, wypinawszy  piersi obwieszone kotylionami. Nawet płemieł „polskość to nienołmalność” !  To dla niego drogi Bronisław zastosował kapitalny chwyt – odwrócił  kolory by nie kojarzyły mu się z polskością, a np. z egzotyką dalekich krajów, które płemieł uwielbia.

Taki dyplomata i chytrus z  naszego drogiego Bronisława  jest.

Prezydęt specjalnej troski  dokłada do wszystkiego co czyni. Złośliwi kręcą nosem, że przerywa pełnienie obowiązków prezydęckich zbyt częstymi urlopami, na podobieństwo relacji olimpijskich w rodzimej ti-vi, które są przerywnikiem dla reklam. Przecież to nieprawda ! Pod gruszą  prezydęta praca wre jak w kuźni. I wszystko to ze względu na dobrość Ojczyzny i żeby wszystkim żyło się lepiej. Czy na żyrandolu  powstałby   pomysł  np. ustawy o zgromadzeniach i inne podobnie genialne ? No co by  sobie wyborcy  pomyśleli o prezydęcie? Przecież żyrandol kojarzy się (poza np. asocjacją z kagankiem, wszystko jedno czy w dziedzinie oświaty i kultury, czy jasnych i przejrzystych zamiarów i działań Rychów i Zdzichów lub jasnej i nieskazitelnej przeszłości  takiej np. The First Lady) z bujaniem. I taki prezydęt, a zwłaszcza drogi Bronisław nie może sobie pozwolić bujać. Nawet się…

Jak dobrość Ojczyzny głęboko wkorzeniona jest w prezydęcie, świadczy ostatni pomysł drogiego Bronisława o budowie polskiej tarczy antyrakietowej. Tak genialny pomysł nie może ulęgnąć się podczas bujania żyrandola, a tylko podczas aktywnego urlopu na łonie natury. Najlepsze pomysły przychodzą człowiekowi podczas machania kosą i ładowania na taczkę pachnącej ziołami trawy albo podczas nastawiania ogórków do kiszenia… I taki pomysł powstał.

Musimy mieć ten element polskiej obronynormal">.Wydawanie ogromnych pieniędzy na technikę wojskową w zasadzie nie ma sensu, jeśli nie jest ona chroniona przed najbardziej typowym i najbardziej groźnym atakiem – rakietowym i lotniczym. normal">PL">” – peroruje wprost we „Wprost” drogi Bronisław. Tylko, że… gdzie był na ten przykład doradca Nałęcz czy inny Kuźniar  gdy prezydętowi wymsknęło się jedno zdanie za dużo, a mianowicie to – normal"> Dziś mamy starzejące się systemy, które coraz mniej nadają się do obrony kraju. „... Bo czyżby doznał drogi Bronisław nagłej amnezji odnośnie swej wieloletniej kariery na łonie MON ?  Czyż nie był wiceministrem obrony ? Czyż nie był ministrem obrony ? Czyż nie był drugim po Bogu w Komisji Obrony Narodowej ? Czyż nie walczył jak lew z rządem PiS by ten nie zaczął wdrażać w życie reformy Polskich Sił Zbrojnych  podczas swych rządów ???…  

Systemy, o których wspomina  w rozmowie z „Wprost” drogi Bronisław same się nie zestarzały, a MON  kierowany przez długie lata przez ignorancką cywilbandę nie tylko o lifting polskiej armii nie dbał. Nie dbał o nic. Pomagało mu dzielnie w tym dziele dzielne MSZ. MON topił skutecznie zawrotne pieniądze w super rosomaki, super korwety, które poszły na złom wraz z wyposażeniem Marynarki Wojennej, Powietrznych Sił Zbrojnych, armii naziemnej. I to wszystko podczas zawrotnej kariery politycznej drogiego Bronisława.

Prezydęt  specjalnej troski…. Hmmmm…. Tak pewny siebie drogi Bronisław mówił zaraz po wyborach prezdenckich w 2010 r.  nikt nam nie zagraża, nikt na nas nie czyha” Minęły zaledwie  dwa lata, a  już całkiem inną śpiewkę prezydęt, którego domeną jest specjalna troska, wciska Polakom i pcha się pod skrzydła NATO, które przez wiele lat lekce sobie ważył i bagatelizował on i oba rządy PO .  Dlatego  tak się dziś,  z dwuletniej perspektywy czasu,  zastanawiam – kogo i co miał wtedy na myśli  prezydęt specjalnej troski ? Polskę czy… Platformę Obywatelską ?  Nad którą parasol ochronny Putina i Merkozych arcyboleśnie  się zamyka i niedługo będzie fatamorganą…  Amerykańska tarcza  była zła, niepotrzebna, NATO dla rządów partii miłości było be, a po 10 kwietnia 2010 to już nie tylko złe i niepotrzebne, ale wręcz wrogie, aż tu nagle… ?  Dziś  naczelnik Sił Zbrojnych RP uważa posiadanie jakiejkolwiek tarczy – niechby i polskiej choć z góry wiadomo, że szybciej pójdzie na złom niż zacznie funkcjonować zgodnie z przeznaczeniem – za  tak  bardzo pożądane i niezbędne,  to czy nie jest to przejaw troski drogiego Bronisława o…  własną przyszłość w obliczu postępującego zmierzchu  partii miłości ?

W końcu przecież ci wszyscy sztandarowcy Platformy Obywatelskiej, ta cała palikociarnia, te różne pjonki i gońce Rychy, Zdzichy & co. itd. na czele z płemiełem „polskość to nienołmalność” i prezydętem szczególnej troski… na czymś muszą zostać wyniesieni na śmietnik Historii…

 

http://www.wprost.pl/ar/337494/Tarcza-antyrakietowa-w-Polsce-Komorowski-zbudujmy-wlasna

0

contessa

widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart

227 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758