Bez kategorii
Like

Ofensywa liberalizmu w Szwecji

13/08/2012
397 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Zamiast snuć mrzonki o pobudzaniu gospodarki na kredyt, Szwedzi po prostu oszczędzają, robią tanie państwo i tną podatki. I to działa!

0


 

 

"INFO: Szwecja oszczędnościami i obniżkami podatków, a nie popularnymi w USA i UE wydatkami stymulacyjnymi skutecznie chroni się przezd krysysem.

A wszystko to zasługa szwedzkiego ministra finansów Andreas Borga, który sprzeciwił się nadmiernemu opodatkowania Szwedów, nawet tych najbogatszych, argumentując, że nie można pozwolić, by za granicę uciekali najbardziej przedsiębiorczy, jak szef IKEA Ingvar Kamprad, założyciel Tetra-Pak Ruben Rausing, albo najbardziej doceniani, jak reżyser Ingmar Bergman. Notabene ciekawe co na to Francois Hollande i jego hołota przed która co rozsądniejsci Francuzi uciekają z kraju? Wracajmy jednak do Borga. Otóz nie oglądając się na protesty lewicy, zlikwidował on także „janosikowy" podatek nakładany na dochody powyżej 1,5 mln koron. Jednocześnie obniżeniu uległy podstawowe stawki podatku od dochodów, dzięki czemu – inaczej niż np. w Stanach Zjednoczonych – nie doszło do „rozjechania się" dochodów najbogatszych i najbiedniejszych, nie ma też mowy o zanikaniu klasy średniej. Oprócz tego obniżono podstawowe stawki podatku od dochodów, liberalizowano zabetonowane przez socjaldemokratów umowy o pracę i planuje się dalsze obniżenie podatków od przedsiębiorstw.

W rezultacie Szewcja ma nadwyżkę budżetową, a zadłużenie publiczne w stosunku do PKB wynosi zaledwie 37% i nadal spada.

„Kiedy obywatele i rodziny mogą zatrzymać większą część swoich dochodów, to zwiększa się także ich niezależność i zdolność do kształtowania własnego życia" – brzymi jedna z dewiz p. Andrzeja Borga, szwedzkiego ministra finansów, a jego obsesją jest „mały rząd" – w oświacie istnieje bon edukacyjny, a mówi się o prywatyzacji służb publicznych (łącznie ze służbą zdrowia)."

 

Źródło: www.rp.pl

 

Wreszcie jakieś dobre wieści z tego Eurokołchozu! Większości z nas Skandynawia kojarzy się jako oaza socjalizmu, apogeum potęgi państwo opiekuńczego w Europie, inni idą dalej i mówią wprost o "modelu skandynawskim". I wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że taki model po prostu nie istnieje! Wbrew pozorom pomiędzy poszczególnymi krajami Europy północnej są tak duże różnice, że pod wieloma względami stanowią one, nawet w ramach naszego kontynentu, własne przeciwieństwa. Nie zmienia to jednak faktu, że każde z tych państw odwraca się od socjalizmu w strone prorynkowych reform (nie tak znacznych jakbyśmy chcieli, ale jednak) i właśnie w tych dziedzinach odnosi sukcesy.

Pytanie dlaczego w Europie Zachodniej czy w Polsce tego typu reformy nie mają szans? Odpowiedź jest prosta.

Primo: W Zachodniej Europie wielu ludzi żyje na garnuszku państwa. To ludzie którym pomaga się nie wyciągając a utwierdzając w biedzie. Dlatego zrozumiałe, że nie poprą oni nigdy zmian, które obniżyłyby pomoc społeczną. Nie są w stanie wyobrazić sobie sytuacji gdy braknie zasiłku, ale też, niestety, nie wie wiedzą jakie korzyści niesie ze sobą idea "taniego państwa" bez owego socjalu.

Secundo: Wielkim korporacjom i urzędasom którzy są chronieni przez interwnecję rządowe (monopole, interwencjonizm=pakiety stymulacyjne) nie jest wsmak popierać liberalizacje rynku, która jak ręką odjął stworzyłaby nowe miejsca pracy. W ten sposób powstają dla reform kolejne przeszkody nie do przebycia.

 

Tertio: Funkcjonowanie od dawna modelu państwa opiekuńczego oduczyło ludzi od odpowiedzialności. Kiedy więc słyszą "sam zadbasz o emeryturę", "sam znajdziesz szkołę dla dziecka", "sam poszukasz mu lekarza" włosy stają im dęba. Wolą sprzedać swoją wolność byle tylko czuć się w pełni bezpiecznie. Co z tego, że emerytura śmiesznie mała, że służba zdrowia nie działa, że szkoła nędzna? Ważne, że są i dzięki temu mogą psioczyć na wszystko – a to na lekarza że niekompetentny i nieuprzejmy, a to że muszą czekać miesiącami na badania, a to, że nie ma pracy, u władzy jest nielubiania partia czy dzieci mają problemy z nauką. I w całej tej zabawie człowiek całkowicie zwalnia się z odpowiedzialności, zwalając wszystko na państwo.

Na koniec przytoczę piękna słowa Iosifa Brodskiego,genialnego eseisty i poety, który wprost stwierdził, że : "Człowiek wolny różni się od człowieka zniewolonego, właśnie w tym, że w wypadku katastrofy, niepowodzenia , klęski, nigdy nie obwinia okoliczności, kogoś innego; władzy – on obwinia samego siebie. Człowiek zniewolony zawsze uważa, że ktoś inny jest winien temu, co się stało"

Do jakiej kategorii należą Polacy?

0

Kohorta

40 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758