Bez kategorii
Like

Oddawaj kieliszek!

07/05/2011
517 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Zresztą, o co ten cały harmider? O jeden kieliszek?

0


W eleganckim świecie, wszystko jest na miarę – właściwą.
 
Nawet problemy.
 
Bo na przykład na skalę światową, to problemem jest news, że Chiny zastanawiają się nad kontynuowaniem swojego (dzikiego zupełnie) rozwoju, poprzez popyt wewnętrzny.
 
I cała światowa finansowa szulernia, pardon – elita, drży jak listek osiki, bo jeśli ci Chińczycy zdecydują się, żeby zamiast rozwijać się dalej przez eksport, spróbować przez popyt wewnętrzny, to cały światowy tzw. ład ekonomiczny (dobre…) szlag może trafić. Więc się boją.
 
Czy u nas ktoś się tym chińskim pomysłem przejmuje?
 
Oczywiście, że nie, tym bardziej, że nawet na skalę europejską, problemem nie jest to, że nas Don Aldo (copyright Mirek Usidus) do strefy Euro ciupasem wpycha, a tu, na naszych oczach, Grecja ze strefy w sposób tyleż oczywisty, co rozpaczliwie dementowany – wychodzi.
 
A u nas? U nas problemem jest to, że jakiejś królowej, jakiś człek z gminu (spokojnie, bez obrazy – przy królowej, to każdy jest z gminu), buchnął kieliszek z szampanem.
 
I straszny rejwach od razu z tego powodu w mediach.
 
Po pierwsze, to u nas już mamy społeczeństwo na wyższym stopniu rozwoju i monarchię zastąpiła porządna oligarchia.
 
Zresztą, o co ten cały harmider? O jeden kieliszek?
 
Nasz ma we zwyczaju polować i jak sobie strzeli, to, jak na prawdziwego myśliwego przystało – sobie strzeli. Z manierki, czy z piersiówki – wsio rawno, w każdym razie z gwinta.
 
Przecież on, myśliwskim zwyczajem, mógłby sobie tego szampana też z gwinta , czyli z flaszki, tym bardziej, że ta flaszka od szampana, to do trąbki podobna, a myśliwy, jak wiadomo, kiedy już strzeli, a potem sobie strzeli, to trąbi.
 
No, to się cieszcie, że nie trąbił.
 
A poza wszystkim, Nasz, jak wiadomo, jurny jest i Dunka czy Szwedka – też wsio rawno i …no nie napiszę, co wsio rawno, w każdym razie, nawet za kolano nie łapał, czyli wszystko w porzo.
 
A król?
 
Król nie takich widział, bo po różnych krajach afrykańskich czy azjatyckich podróżuje i nawet się tubylczymi manierami nie przejął – zabrał mu po prostu kieliszek, królowej podsunął i wszyscy się napili.
 
Ufff…..
 
 
 
 
 
.
 
 
 

  

0

ewaryst fedorowicz

reklamiarz

103 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758