Bez kategorii
Like

Nie próbuj tłumaczyć !

10/06/2012
501 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Nasza Iza pisząc o kłopotach i nie tylko, z tłumaczeniami przypomniała mi anegdotkę którą tu wam przedstawię.

0


 

 

 

 

Nasza Iza pisząc o kłopotach i nie tylko, z tłumaczeniami przypomniała mi anegdotkę którą tu wam przedstawię.

 

Harry Enfield jest wybitnym brytyjskim komikiem. Komik, to na wyspach instytucja. Znacznie, znacznie wyżej niż aktor. Nawet aktor komediowy. Oczywiście, reprezentowany przez niego humor jest na wskroś angielski. Ale ja coś takiego mam, że za takim humorem przepadam. U nas tylko trochę próbuje to stand-upami kultywować Pazura. Ale ma jeszcze daleką drogę przed sobą.

 

Jednym takim skeczem, gdzie ryczeliśmy z angolami, aż łzy ciekły po podbródku, jest wywiad z hiszpańskim piłkarzem, który miał to nieszczęście, ze nie znając angielskiego, trafił do drużyny w regionie North East England. Potocznie na wyspach obszar ten, który na szczęście zaczął się gwałtownie rozwijać, bo był biedny jak mysz kościelna, nazywany jest Geordieland. Geordie to ludzie i ich język. Oto mała próbka z  The Telegraph:

 

How to speak Geordie

12:01AM BST17 Aug 2006

Nee mair puddin’ pet, ahm stottin’ No thank you, I’m on a diet.

How man, yon bairn’s like a lassie Your son could use a haircut.

Howk it man, ye daft radge Kick the football hard, you useless idiot.

Wey, she’s a reet canny lass She is nice, I really approve of her.

Haadyergob ye patterskite Please stop talking nonsense, old chum.

Geddawayman, ye look a reet clip You’re not getting in dressed like that.

Me heed’s proppa knackin man I have a severe headache.

Divint cum awa aal hoyty toyty I don’t care for your attitude one jot.

Is it a bord or a gadgie? What sex is my new baby?

Had away and sh**e I am not sure if you are correct in your diagnosis, doctor.

 

 

 

No, jak tam podróżujący, pracujący, czy nawet mieszkający na wyspach Polacy? Wyrabiacie, czy wymiękacie?

Po cichu wam powiem, że nawet Szkoci nie są w stanie ich zrozumieć. A zrozumieć prostych Szkotów, to już sztuka niebywała.

 

 

No więc Harry ma ten skecz. Przeprowadza wywiad z tym Hiszpanem po angielsku. Kłopot jest jednak w tym, że jak pisałem trafił on do tej północno – wschodniej Anglii i zamiast po angielsku mówi Georgie. A to nie to samo. Skecz ten nigdy nie został przetłumaczony na polski. I dobrze, nie ma potrzeby. Ale ciekaw byłbym, jak by się Iza albo pan Jęczmyk do tego zabrali.

Oto on:

„>

Dźwięk nie jest za cudowny, ale zapewniam was, że nawet jak by był hi-fi stereo, Dolby Sorround, to i tak byście niewiele zrozumieli. No, może minister Radek Sikorski by zrozumiał wszystko.

Harry Enfield, postać dosyć przeciętna fizycznie, wcielał się już we wszystkich. Jego zmysł obserwacji jest fenomenalny. Oto scenka z kafejki, gdzie obsługują dwie sympatyczne Polki, które właśnie się uczą wyspiarskich obyczajów. To również dotyczy szeroko pojętego tłumaczenia. Nie tylko słów, ale całej kultury.

Nasze Polki:

„>

 

Raduj się Izo i my wszyscy wraz z tobą i zapomnij o jakiś tam wodnych koziołkach.

 

————————————–

0

dusia

Taka sobie skromna dzieweczka

166 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758