Nawet Estonia …
11/09/2012
336 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Wyczytalem w “Daily Mail” ( brytyjskim dzienniku dla niezbyt lotnych umyslowo tutejszych przecietniakow ), ze ponad sto tysiecy potomkow Lotyszy zeslanych na Syberie ma otrzymac lotewskie paszporty.
W UK przebywa okolo 100 tys osob z lotewskimi paszportami, zas przywrocenie obywatelstwa zeslancom mogloby – wg manipulatorow z “Doopa Mail” – te liczbe jeszcze zwiekszyc.
Mniejsza o bajki, jakoby dzieci i wnuki lotewskich zeslancow mieli zaraz najechac Wyspy, przywozac ze soba oswojone biale niedzwiedzie. ( przy okazji: wyjatkowo duzy procent nowych imigrantow z krajow baltyckich to etniczni Rosjanie, czesto dzieci albo wnuki osiedlanej tam w czasach kacapstwa administracji, wojska tudziez innych sluzb ).
Dla nas wazne jest zupelnie co innego: oto nawet niewielka ( w porownaniu z Polska ) Lotwa przywroci obywatelstwo ludziom, ktorzy nigdy z wlasnej winy nie przestali byc Lotyszami, a tymczasem Polska … no coz, nie tyle przywraca, co hojnie szafuje polskimi paszportami … ale tylko wobec mieszkancow Erec Israel, ktorzy nigdy Polakami ani nie byli, ani za takowych sie nie uwazali. Poniekad slusznie – jesli opanowany przez ludzi ze stajni Geremka MSZ planuje utworzenie na resztowce etnicznych ziem polskich Judeopolonii, to tym bardziej musimy zapomniec o jakichs tam syberyjskich czy kazachskich zeslancach.
PS – z innej beczki:
Okazuje się, że dla kanclerz Merkel Tusk jest bardziej niemiecki niż Martin Schultz, i lepiej będzie dbał o interesy Berlina niż polityk niemiecki.
Dlaczego każdy piłkarski kibic potrafi zauważyć, że Łukasz Podolski gra od dawna dla reprezentacji Niemiec, a w przypadku Tuska ta „oczywista oczywistość” nie jest powszechnie dostrzegana?