Globalnie i Lokalnie
Like

NATO w narożniku

24/05/2013
842 Wyświetlenia
3 Komentarze
4 minut czytania
NATO w narożniku

Kończy się nasz udział w wyprawie afgańskiej, rodzinom jeszcze nie wyschły łzy po stracie najbliższych, ranni i kalecy nie doszli jeszcze do siebie po tych tragicznych wydarzeniach, a z osłony powietrznej pozostał dziurawy ręczny parasol.

0


 

Rozmowy rosyjsko-amerykańskie mimo, że w znacznej mierze dotyczą bezpieczeństwa naszego kraju pomijane są przez rodzime media. Był oczywiście czas, gdy bardzo wiele mówiono o obronie powietrznej kraju, gdy ten parasol miał być utworzony przez naszego zamorskiego sojusznika, gdy wszystko wyglądało na temat całkowicie uzgodniony.

Tymczasem kolejne zaskoczenie. Kończy się nasz udział w wyprawie afgańskiej, rodzinom jeszcze nie wyschły łzy po stracie najbliższych, ranni i kalecy nie doszli jeszcze do siebie po tych tragicznych wydarzeniach, a z osłony powietrznej pozostał dziurawy ręczny parasol. Nie ma tego, opartego na najnowocześniejszych środkach rakietowych.

Strategiczni rywale zawarli porozumienie, a wspierający pozostali na lodzie.

Poniżej komentarz polityka-generała:

 

NATO w narożniku

Roman Polko

Rosyjskie media podały, że admi­nistracja Baracka Obamy zapro­ponowała prezydentowi Putinowi zawarcie porozumienia o przej­rzystości w sferze obrony przeciw­rakietowej. Moglibyśmy w jakiś sposób obrazić się na Amerykanów czy mieć pretensje, że chcą dzielić się poufnymi danymi z Rosją. Ale myślę, że w tego typu sytuacjach najpierw powinniśmy popatrzeć na siebie: czy udało się nam wyko­rzystać nasze atuty, szanse w rela­cjach z USA. Atutem było przede wszystkim to, że gdy tylko Amery­kanie prosili nas o pomoc w inter­

wencjach – trudnych, czasem kon­trowersyjnych – czy to w Iraku, czy w Afganistanie, byliśmy zawsze go­towi, żeby ich wspierać. Z kolei kwestia zainstalowania w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakieto- wej, która została wynegocjowana przez ministra Witolda Waszczy- kowskiego, ze względów co najmniej dwuznacznych została zablokowana, począwszy od wójta gminy, gdzie miała stanąć, po politycznego kon­kurenta ministra Sikorskiego.

Myślę, że Polska znalazła się dzisiaj w bardzo trudnej sytuacji. Amerykanie teraz układają się z silnym. Polska nie jest potęgą, która liczy się mocno w świecie. Niestety, jest to problem z punktu widzenia nawet strategii obron­ności naszego państwa, ponieważ sojusz ze Stanami Zjednoczonymi był filarem naszego bezpieczeń­stwa. Obecnie w interesie Polski jest, aby NATO było silnym pak­tem, ale nie dyplomatyczno-poli- tycznym, lecz wojskowym. Niestety, wcześniej Irak, a dziś Afganistan pokazują, że brakuje nawet na­towskiej strategii realizacji tej misji. Spójnego działania zabrakło rów­nież w Libii.

Czy w tym kontekście możemy spokojnie patrzeć na art. 5 i być pewni, że kiedy Polsce zagrozi nie­bezpieczeństwo, będziemy silni i zwarci? W tej sytuacji brakuje sil­nego głosu ze strony polskiej, czy to premiera, czy prezydenta, który by uczestniczył w rozmowach i domagał się konkretnego rozwią­zania i strategii.

Porozumienie USA – Rosja po­nad naszymi głowami czy plano­wane manewry rosyjsko-niemiec­kie, które zostały na szczęście od­wołane, niestety pokazują, że nie powinniśmy czuć się bezpieczni, bo jesteśmy w Sojuszu. Musimy dążyć aktywnie do tego, żeby Pakt Północnoatlantycki był rzeczywiście prawdziwą, spójną siłą, ćwiczył, zgrywał się razem, uczestniczył w dużych manewrach. Powinniśmy też wiedzieć na wypadek jakiegoś zagrożenia, z kim mamy współ­działać i na jakie wsparcie możemy Uczyć. Ale musi to być oparte na konkretach, a nie tylko na poli­tycznych deklaracjach.

Autor byt zastępcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, dowódcą Wojskowej Formacji Specjalnej GROM.

 

0

Adam Zawrat

Prawda, cnota i sprawiedliwosc z jednego pochodza gniazda. Trudno dla nich znalezc rymowanie.

16 publikacje
12 komentarze
 

3 komentarz

  1. Pingback: breast actives

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758