NEWS
Like

MSZ Izraela niezadowolone, moja teoria spiskowa.

15/07/2013
1635 Wyświetlenia
22 Komentarze
2 minut czytania
MSZ Izraela niezadowolone, moja teoria spiskowa.

Nie minęło wiele czasu od odrzucenia przez polski sejm projektu ustawy dopuszczającego tzw. ubój rytualny, a już doczekaliśmy się reakcji ze strony izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Izraelski minister twierdzi, że takie działanie naszych organów ustawodawczych jest „nie do przyjęcia”, zaapelował także do władz polskich, by nie dopuściły do „jawnego zamachu na religijną tradycję narodu żydowskiego”.

0


 

 

Nim więc sytuacja się rozwinie, podzielę się z szanownymi czytelnikami swoimi przemyśleniami i proroczymi wizjami na ten temat.

 

Otóż sądzę że gdy sprawa ucichnie, czyli za około 2-3 tygodnie, może odbyć się kolejne głosowanie nad tym samym lub podobnym projektem, którego efektem będzie jego przyjęcie, a sprawa zostanie załatwiona po cichu, niemalże bez udziału mediów głównego nurtu. Nie od dziś przecież bacznym obserwatorom polskiego życia politycznego wiadomo, że choć wprawdzie media są niezależne i nieprzekupne, to rezydujący w nich dziennikarze i redaktorzy powinność swej służby doskonale rozumieją. – Zaznaczam jednak, że jest to jedynie jeden z wariantów.

 

Drugim wariantem ulegnięcia starszym i mądrzejszym jest interwencja Trybunału Konstytucyjnego, który na wniosek jakiejś niewielkiej grupy posłów zbada sprawę konstytucyjności obecnych uregulowań prawnych dotyczących uboju rytualnego, i posługując się ogólnikowymi przepisami ustawy zasadniczej, w drodze orzeczenia popartego sprytnymi i opasłymi w treści wywodami, dopuści do uśmiercania zwierząt tą drogą. W takim przypadku TK będzie posiłkował się zapewne artykułem 53. konstytucji RP, który zapewnia „wolność sumienia i religii”, która to [wolność religii] oznacza m.in. „uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie(…)”, a więc pole interpretacyjne jest naprawdę szerokie.

 

Trzecim, ale z pewnością nie ostatnim wyjściem z tej sytuacji jest wywarcie przez państwa członkowskie UE, bądź też same organy tejże, presji na polskie władze, czego efektem będzie przyjęcie odpowiedniej ustawy, ale już w atmosferze niechcianego kompromisu i ustępstwa, które przecież w polskiej polityce międzynarodowej zdają się być głównym motorem do podejmowania jakichkolwiek decyzji.

 

Wariant ostatni i wg mnie najmniej prawdopodobny jest taki, że Żydzi przestaną bruździć, a stan prawny w tej materii pozostanie bez zmian. Życzyłbym sobie by tak się stało, ale doświadczenie życiowe nie pozwala mi w to uwierzyć.

 

Tekst ukazał się pierwotnie na stronie junta.pl.

0

ArekS http://junta.pl

Od urodzenia skazany na sukces, a jeśli teza o zaostrzaniu się walki klasowej w miarę postępu socjalizmu jest prawdziwa, to w przyszłości także na więzienie. Trochę czytam i czasem coś napiszę. Poza tym studiuję prawo.

23 publikacje
28 komentarze
 

22 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758