Bez kategorii
Like

Mrożkowe absurdy rzeczywistością

18/11/2011
366 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Nikt nie stoi ponad prawem?!

0


Niesamowicie spokojny ze mnie człowiek, na język można mi nadepnąć i nic nie powiem. Ale nawet spokojnego człowieka to co się dzieje może wyprowadzić z równowagi. Funduje nam się teatr absurdu posunięty daleko dalej niż w poprzednim ustroju. Powiem więcej. Ówczesnym "władzom" nawet by przez myśl nie przeszło, że mogliby się do tego posunąć. Inna sprawa, że nic by to nie zmieniło w istotny sposób. Ale przynajmniej starano by się zachować pozory. Dziś nikt się o to nie nawet stara (chyba dlatego że realizujemy koncepcję "taniego państwa"). Po takich wydarzeniach jakie miały miejsce 11.11.11 posypały by się głowy od bufetowej począwszy a na policjantach widocznych na filmach skończywszy. Nie mówię już o skazaniu winnych bo to inna sprawa (nawet wtedy nie skazywano swoich, o ile stali wiernie pilnując koryta). Ale sygnał byłby jasny i czytelny. Nikt nie stoi ponad prawem.
Co swego czasu pokazała królowa Angielska rysując na wannie kreskę do jakiej wono było jej nalać wody w czasach kiedy ta była każdemu racjonowana.
Że hipokryzja ? na pewno, ale sygnał dla społeczeństwa był czytelny.
Ledwo co minęły echa 11.11.11 już mamy nową odsłonę w postaci akcji połączonych sił bezpieczeństwa państwa wymierzonych w rodzinę Olewników.
Choć może nie tyle w rodzinę co w pamięć zamordowanego syna tych państwa.
Ni mniej ni więcej, chce się na siłę udowodnić że chłopak sam się uprowadził, wielokrotnie skatował by na końcu zapewne sam się zabić własną pięścią.
Ale mając w pamięci samobójstwa kiedy to delikwent popełnił je strzelając sobie w głowę i parokrotnie w brzuch nie powinno nas to dziwić.
Rzecznik coś tam wymyśli i z ekranów znów popłynie słowotok nie mający nic wspólnego z faktami i rzeczwistością. Ciekaw jestem czy i tym razem wyrazi swoje niezdowolenie z antyobywatelskiej postawy poszkodowanego uniemożliwiającej policji właściwe działanie. Który na policji się nie pojawił zgłaszając przestępstwo tudzież zastrzeżenia do śledztwa.
Nie mogę oprzeć się pokusie by nie przypomnieć sobie dzieciaka "kibola ze Słupska", który "potknął" się o latarnię uśmiercając się fachowo. Albo także "kibola" z Poznania którego zastrzelono podczas "zadymy" przez pomyłkę bo ktoś pomylił magazynki i użył ostrej amunicji. Trudno też  zapomnieć o chłopaku zastrzelonym przez policjanta i drugim okaleczonym trwale na całe życie tylko dlatego że nie zatrzymali się na widok jakiegoś ciecia wymachującego latarką z kogutem na magnesie w cywilnym samochodzie.
O ilu ofiarach policyjnych dewiantów nie wiemy trudno ocenić.A same służby nie mają w tym rozeznania. Bezkarność rozzuchwala. Także i ich. Ale tak to musi być kiedy niektórym wydaje się że są ponad prawem.
A prawo…. ech. To już kiedyś indziej gdy znów żółć we me wzbierze.
 

0

w.red

NULL

11 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758