HYDE PARK
Like

MON – Ministerstwo Głupich Kroków

28/10/2014
854 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
MON – Ministerstwo Głupich Kroków

Tak można nazwać każde polskie ministerstwo. Tym razem mowa jest o Ministerstwie Obrony. Reżimowi funkcjonariusze demontują nie tyko co się w Polsce jeszcze da ale także swe wypowiedzi dla prasy. Teraz Siemoniak wywiad Associated Press.

Agencja Associated Press powołując się na wywiad z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem podała, że Polska przeniesie tysiące żołnierzy do jednostek na wschodzie kraju. Miałoby mieć to związek z wojną na Ukrainie. Sam Siemoniak zdementował tę informację i stwierdził, że chodziło mu w wywiadzie dla „AP” o coś zupełnie innego.

0


 

Tomasz Siemoniak mówi, że w rozmowie z „Associated Press” nie podał żadnych danych dotyczących liczebności żołnierzy, którzy mieliby trafić do jednostek na wschodzie. Nie zrobił tego, bo nie ma jeszcze w tej kwestii żadnych ustaleń. Wyjaśnił, że chodziło mu jedynie o doposażenie jednostek na wschodzie, które ma zostać przeprowadzone w latach 2016-2017.www.fronda.pl/a/siemoniak-polska-wzmocni-wschodnia-granice,43282.html

Poland to move 1000s of troops toward eastern border

Tak brzmi tytuł artykułu w The Sydney Morning Herald sygnowanego przez Agencja Associated Press, którego autorką jest Monika Scisłowska. Tym razem nie może być absolutnie mowy o złym przekładzie bo utorka biegle włada polskim a to pan Minoster nie potrafi się jasno wysłowić. Przy tym ma pretensję (zdolny uczeń Sikorskiego) że  że „AP” nie zmanipulowała wywiadu, ale nadała rozmowie nieadekwatny tytuł. A przecież nie o tytuł idzie a o zawartośc wypowiedzi.
„Warsaw, Poland:Poland will move thousands of troops toward its eastern borders in a historic realignment of a military structure built in the Cold War, the country’s defence minister told The Associated Press on Monday.

Tomasz Siemoniak said the troops are needed in the east because of the conflict in neighbouring Ukraine.

„The geopolitical situation has changed, we have the biggest crisis of security since the Cold War and we must draw conclusions from that,” Mr Siemoniak said.

He said that at least three military bases in the east will see their populations increase from the current 30 per cent of capacity to almost 90 per cent by 2017, and that more military hardware will be moved to those bases as well.” http://www.smh.com.au/world/poland-to-move-1000s-of-troops-toward-eastern-border-20141028-11cq52.html

„Nie wysyłamy żołnierzy na wschodnią granicę. W perspektywie kilku lat należy uzupełnić kadrowo i sprzętowo jednostki na wschodzie” – napisał z kolei na Twitterze rzecznik MON, Marcin Sońta. „AP wprowadza niepokój. Dofinansowanie i kompletowanie jednostek na wschodzie to plan wieloletni” – dodał.

A jego szef Siemoniak mówi:

„Sytuacja geopolityczna się zmieniła. Mamy największy kryzys bezpieczeństwa od czasów Zimnej Wojny i musimy wyciągnąć z tego wnioski”. Stwierdził też, że przynajmniej trzy bazy na wschodzie zostaną bardzo mocno wzmocnione żołnierzami, bo obecnie zapełnione są jedynie w 30 proc., a odsetek ten ma sięgnąć w 2017 roku 90 proc.

Nie wie lewica co robi prawica. Jak może nas obronić tamie Ministerstwo Obrony w którym samo dowództwo jest ogarnięte chaosem. Przecież z takimi wodzami to my nawet wojny na Twitterze nie wygramy.

Jak to z naszymi manewrami może wyjść widać tutaj od 8min i 45 sek:

 

 

Jednak pytanie zasadnicze nasuwa się po przeczytaniu tego fragmentu artykułu AP:

Although Poland joined NATO in 1999, most of Poland’s 120,000-member army is based along the country’s western border, as a relic of its former status as a Soviet Bloc member.”

Te 120 000 member army ,to dla zmylenia wywiadu przeciwnika. Ale czy mógłby ktoś szepnąć ile my mamy żołnierzy w kraju? Nie generałów, pułkowników i całej reszty zupaków. Odliczajac też kontyngenty w Afganistanie i gdzie indziej. No dobrze, możemy doliczyć kapelanów.

Więc ilu żołnierzy mamy z bronią u nogi skoro niedawno bleszczeliśmy jak rozdzierany żywcem   kot aby NATO choć na tydzień przysłało choć batalion od obrony naszego wojska? Kogo to my chcemy na wschodzie nastraszyć? Nie trzeba to było przesunąć wojska na wschodnią granicę po wejściu do Unii kiedy to od wschodu trwała inwazja gangsterów wszelkiej maści i kontrabandy? Teraz będziemy się bronić przed przyjaciółmi z Ukrainy? A jak się banderowcy poczują zagrożeni, zdenerwują i ruszą z prewencyjnym atakiem? Na zachód a nie na Putina bo ten mówi że wojska swoje od granicy z Ukrainą wycofuje.

A jak oni pomyślą że idziemy odebrać Lwów?

Po drugie, a propos, zamiast drażnić niepotrzebnie lwa czy niedźwiedzia to może lepiej schować nasze doborowe jednostki w jaskiniach Ojcowa. Jak przyjdą pokojowe czasy to byłoby choć komu na defiladach w Warszawie paradować.

No i powiedzcie. czemu maja takie głupie kroki służyć. Nie lepiej to było załatwić po cichutku? Wtedy nie trzeba by było znowu, choć już nie po rosyjsku, odkłamywać.

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758