POLSKA
Like

Moje stałe Świąteczne Życzenia

24/12/2019
839 Wyświetlenia
1 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

W mojej pamięci jest zapisane od 80 lat, czyli od pierwszych wojennych świąt Bożego Narodzenia w 1939 roku, że niezależnie od wszystkich świątecznych życzeń personalnych zawsze naczelnym było życzenie odzyskania Niepodległości. Przez dziesiątki lat było to rozumiane jako odzyskanie dla państwa polskiego, które ciągle istniało w postaci władzy konstytucyjnej na uchodźstwie i jego reprezentacji krajowej w różnych formach konspiracji, jego przedwojennego władania na obszarze całej Polski. Byliśmy bowiem jedynym polskim pokoleniem, które na przestrzeni wówczas 200, a dziś 300 lat urodziło się i wychowało w Polsce Niepodległej. Dzisiaj niektórzy uważają że forma niepodległości jaką odzyskaliśmy dzięki okolicznościom noszącym wyraźnie cechy cudu bożego, ale też i własnemu trudowi i poświęceniu ówczesnego pokolenia Polaków, jest już tylko muzealnym zabytkiem. Jednakże zawsze aktualnym […]

0


W mojej pamięci jest zapisane od 80 lat, czyli od pierwszych wojennych świąt Bożego Narodzenia w 1939 roku, że niezależnie od wszystkich świątecznych życzeń personalnych zawsze naczelnym było życzenie odzyskania Niepodległości.

Przez dziesiątki lat było to rozumiane jako odzyskanie dla państwa polskiego, które ciągle istniało w postaci władzy konstytucyjnej na uchodźstwie i jego reprezentacji krajowej w różnych formach konspiracji, jego przedwojennego władania na obszarze całej Polski.

Byliśmy bowiem jedynym polskim pokoleniem, które na przestrzeni wówczas 200, a dziś 300 lat urodziło się i wychowało w Polsce Niepodległej.

Dzisiaj niektórzy uważają że forma niepodległości jaką odzyskaliśmy dzięki okolicznościom noszącym wyraźnie cechy cudu bożego, ale też i własnemu trudowi i poświęceniu ówczesnego pokolenia Polaków, jest już tylko muzealnym zabytkiem. Jednakże zawsze aktualnym wzorcem jest fakt, że to pokolenia potrafiło wznieść się ponad wszelkie podziały i skupić wszystkie siły nie tylko na stworzeniu niepodległego bytu państwowego, ale też i na jego obronę przed śmiertelnym zagrożeniem.

Tak się składa że z wymienionych 80 lat 30, a więc znacznie więcej aniżeli okres międzywojennej egzystencji państwa polskiego, istniejemy w formule państwowej nie nawiązującej do niepodległego państwa, ale stanowiącej kontynuację  formalną i rzeczywistą tworu niepolskiego pochodzenia narzuconego nam obcą i wrogą Polsce siłą bolszewickiej przemocy, a zwanego PRL.

Dla podkreślenia tego faktu użyto wbrew prawu i historii nazwy „III RP”, chociaż nigdy nie było „II RP”.

Świat chętnie zaakceptował tę formę polskiej państwowości, ale przecież ten sam „świat” zaakceptował zniewolenie Polski w postaci nawet niezbyt zamaskowanej podporządkowanej Sowietom prowincji ze stalinowską konstytucją.

Dla mnie miarą pozostanie zawsze wola narodu, a ta objawiła się w stopniu daleko posuniętej nieufności do „III RP” objawiającej się chociażby w frekwencji wyborczej, która wzrosła powyżej 50 % dopiero kiedy objawiła się możliwość odzyskania atrybutów niepodległości.

Dzisiaj wielu uważa że powrót do nigdy formalnie nie zlikwidowanego niepodległego państwa polskiego jest już niemożliwy, a trzeba szukać nowej formuły osadzonej w realiach współczesności.

Można takiej postawie zarzucić że właśnie chodzi o palącą potrzebę zmiany tych „realiów”, ale myślę że przy okazji świąt Bożego Narodzenia można tę dyskusję odłożyć na inny termin skupiając się dziś na tym czego wszyscy sobie życzymy osobiście.

Niezależnie zatem od spraw formalnych na pewno życzymy sobie żeby „Polska była Polską”, chcielibyśmy żeby polskie rodziny miały warunki do powstawania i rozwoju, zapewnioną pożyteczną pracę za godziwą płacę, żeby można było dzieci posłać do szkoły z własnego wyboru, do której mamy zaufanie, żebyśmy nie musieli długo lub daremnie czekać na pomoc w każdej potrzebie.

I wreszcie żeby we własnym kraju czuli się jak u siebie, a nie na łasce obcych i żeby nikt nam nie narzucał stylu naszego życia, ale żebyśmy go kształtowali według naszej wiary, tradycji, poglądów i potrzeb.

Dla zagwarantowania tych życzeń niezbędna byłaby taka forma tworzenia wiodących elit narodu, która promowałaby postawy ideowe, a nie spadek po PRL w postaci „negatywnej” selekcji dla realizacji obcych nam interesów.

Nie będę ukrywał że stworzenie takiego życzliwego Polakom państwa nie jest łatwe, ale jeżeli przywołamy w naszej pamięci prawdziwy charakter narodu „ochrzczonego” jak mawiał Prymas tysiąclecia i uruchomimy powszechną wolę wcielenia idei „polskiej Polski” w życie to możemy z Bożą pomocą takie państwo stworzyć.

0

Andrzej Owsinski

794 publikacje
0 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758