HYDE PARK
Like

Marysia na miarę naszych możliwości

09/06/2014
794 Wyświetlenia
4 Komentarze
3 minut czytania
Marysia na miarę naszych możliwości

Pompowanie Marysi Sokołowskiej trwa. Idiotyczne pompowanie. Dziewczyna wyskoczyła z konkretnym (nieco niegramatycznym, ale co tam, stres związany ze spotkaniem twarzą w twarz ze Słońcem Peru ją tłumaczy) pytaniem, odpowiedzi nie uzyskała ale udało jej się spłoszyć premiera. Chwała jej za to, mina Tuska bezcenna. Jednak robienie z niej drugiej Inki, panny wyklętej i bohaterki niezłomnej przypomina mi stare, dobre i ciągle aktualne filmy Barei.

 

0


 

To jest bohaterka na miarę naszych możliwości. My tą bohaterką otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasza bohaterka, przez nas zrobiona, i to nie jest nasze ostatnie słowo!

 

Zresztą, gdyby to pompowanie nie wywoływało reakcji drugiej, „jedynie słusznej” strony medialnej sceny to pal licho, efektem byłaby co najwyżej woda sodowa łatwa do wyleczenia pierwszym solidniejszym upadkiem na dupę. Niestety, reakcję wywołuje – im wyższy piedestał stawia Marysi prawa strona tym mocniej próbuje ją z niego strącić lewa. Czym to się może skończyć przypominać nie trzeba, historię Ryszarda Cyby pamiętają chyba wszyscy – on też nabuzowany sączoną w mediach nienawiścią ruszył do biura Prawa i Sprawiedliwości naprawiać świat. Czy państwo dziennikarze z jednej i drugiej strony kreujący medialny szum wokół nastolatki jesteście w stanie zapewnić jej bezpieczeństwo?

 

Ale o co ja pytam… przecież wy macie tę dziewczynę w głębokim poważaniu, dla was liczy się nius i nakład, to was łączy, pod tym względem nie różnicie się niczym. Gdyby wyklęta panna Marysia została – co nie daj Boże – pobita to dla was woda na młyn, mielibyście o czym pisać i opowiadać przez co najmniej pół roku. Moglibyście domagać się sprawiedliwości, moglibyście psioczyć na organa i służby, żądać dymisji ministrów i komisji śledczej. A wasza niedoszła bohaterka byłaby tylko pretekstem, ilustracją do kolejnej opowieści o opresyjnym państwie, nienawiści i krzywdzie jaka spotyka prawicę.

 

Jest w tym jeszcze coś – pompując Marysię sami przykładacie rękę do tworzenia tematu zastępczego, który przykrywa machloje przy wyborach, marnowaną kasę (jak choćby ostatnie 100 euro dodatku dla 50.000 Żydów zamieszkałych poza granicami Polski wypłacane przez ZUS), przekręty związane z przetargami, szmal wydawany na działania piarowskie a wlewany w przepastne gardła przyjaznych rządowi mediów (właśnie tych, które hejtują waszą bohaterkę) i tak dalej, i w ten deseń. Zamiast zająć się punktowaniem przekrętów i nieudolności władzy zrobiliście sobie festiwal jednej artystki robiąc przy tym dziewczynie krzywdę.

 

Ale co tam, liczy się przecież nakład a nic tak go nie zwiększy jak miś na miarę możliwości…

0

Alexander Degrejt

Prawicowiec, wolnościowiec, republikanin i konserwatysta. Katol z ciemnogrodu.

133 publikacje
29 komentarze
 

4 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758