Zdrowie
Like

Ludzka kondycja i moje szczęście

12/12/2014
573 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
Ludzka kondycja i moje szczęście

Systematycznie pracuj nad zdrowiem szczęściem własnym i innych, lecz porzuć myśl o uzdrowieniu. Nikt, nawet ty sam, nie uleczy cię z choroby, zwanej ludzką kondycją. Zawsze, zawsze, zawsze będziesz skłonny do błędów, omylny i podatny na autodestrukcyjne myśli i zachowania(Albert Ellis).

0


 

 

Probowka

Przede wszystkim sam jesteś odpowiedzialny za swoje szczęście oraz nieszczęście i przez wszystkie czasy filozofowie starali się to wszystkim uświadomić. W swojej doskonałej książce poradniku „Jak zadbać o swoje szczęście?” Albert Ellis daje nam praktyczne rady, jak do tego się zabrać. Efekt twojej pracy nad sobą zależy od tego czy wierzysz, że możesz się zmienić, czy nie.

Większość ludzi ma tendencję do poszukiwania krótkoterminowych korzyści, a nie długoterminowych. Każdy z nas rodzi się z tendencjami do samorealizacji oraz destrukcji. Zwłaszcza, kiedy słowo musisz nabiera w twoim myśleniu przesadnego znaczenia:

  • Ja muszę…za wszelką cenę mieć sukcesy w pracy
  • Inni muszą …mnie zawsze szanować i zachowywać się tak jak ja chcę (inni mają zwykle wiele swoich problemów i nie wymagaj od nich za dużo)
  • Świat musi…być taki jak ja sobie życzę

Niestety, czy może stety rzeczywistość nie chce spełniać naszych roszczeń i konfrontacja naszych irracjonalnych przekonań z twardą realnością prowadzi do bolesnych zderzeń. Wtedy warto samemu ze sobą przedyskutować je i sprawdzić ich zasadność. Są na to najmniej trzy sposoby:

  • Dysputa empiryczna: czy istnieje dowód, na to, że za wszelką cenę muszę mieć sukcesy w pracy
  • Logiczna: logicznie biorąc jak to jest możliwe żeby inni robili to, co jak chcę
  • Pragmatyczna: dokąd mnie zaprowadzi mój sposób myślenia żebym nigdy niemiał kłopotów z moim szefem, bo inaczej będę chodził wściekły.

Jeśli przeprowadzisz debatę uczciwie i bez kantów (bardzo dobrą metodą jest skorzystanie z pomocy przyjaciela, współmałżonka) zwykle owe irracjonalne przekonania nie wytrzymują ognia rzetelnych argumentów – co nie znaczy, że zaraz zaczniesz zachowywać się inaczej. Mogą ci w tym pomóc aktywizujące oczekiwania:

  • Jeśli źródło moich kłopotów leży w moim myśleniu mogę też to zmienić
  • Mogę praktycznie je ograniczyć, mimo, że jestem omylny i niedoskonały
  • Osiągnięcie stanu równowagi wymaga ode mnie wysiłku

pracownicy1

Pomaga w tym bardzo siła woli. Co przez to rozumiemy: podjęcie decyzji i wcielenie jej w życie. Od czego zacząć:

  • Najpierw decyzja: nie będę biadolił nad swoim losem
  • Potem determinacja: będę pracował, żeby to osiągnąć
  • Wiedza, co robić a czego unikać
  • Ważna trójka: Determinacja + Wiedza + Działanie
  • Stałe podejmowanie decyzji o zmianie – nigdy nie spocząć na laurach
  • Jeśli poniesiesz porażkę natychmiast ponownie
  • Jak się pomylisz zaakceptuj to i zacznij znów

Korzyści z nabycia siły woli są nie do przecenienia w pracy nad sobą jak i w codziennym życiu.

Każdego z nas, naprawdę każdego, co jakiś czas spotyka strata – ale pamiętaj: cokolwiek się przydarzy wcale nie jest takie straszne, jak myślisz, ponieważ:

  • W życiu prawie zawsze istnieją alternatywne rozwiązania – prędzej lub później znajdziesz pracę, choć nie musi koniecznie być taka, jaka ci się marzy
  • Traktuje ważne sprawy poważnie, ale nie nazbyt poważnie – człowiek jest istotą wielowymiarową
  • Nie formułuj nadmiernych uogólnień i nie bądź dogmatykiem – zazwyczaj nie pomaga to dobrym życiu

Dobrym początkiem pracy nad sobą jest bezwarunkowa akceptacja swojej osoby– nie można być zawsze doskonałym, bezbłędnym oraz dobrym i uzależniać od cząstkowych działań swojego poczucia wartości i samooceny. Jeśli się pomylisz nie oznacza, że jesteś do niczego. Ciesz się darem życia, jako jedyna niepowtarzalna jednostka kochana osobiście przez Boga – wystrzegaj się nałogu dołowania siebie Akceptuj innych – złość, wściekłość i gniew najbardziej szkodzą tobie –co nie znaczy, że musi ci się podobać wszystko, co inni robią ale na pewno nie zmienisz ich jeśli tego nie chcą.

obr

Działaj zgodnie z trzema prostymi prawdami:

  • Zmieniaj to, co możesz zmienić
  • Zdobądź się na pogodę ducha żeby zaakceptować to, czego zmienić nie możesz (w żadnym razie nie polubić)
  • Bądź mądry żeby odróżniać jedne rzeczy od drugich

 

Istnieje niewiele rzeczy, które nam się nie podobają, ale które mogą nas zabić. Każdy z nas może wytrzymać takich bardzo wiele (ze służbą zdrowia na czele). To przeciwności i musisz im zwyczajnie dawać radę, uczyć się je pokonywać. Kiedy już wiesz, że potrafisz znieść irytujących ludzi i przeciwności, które zsyła ci los masz szansę skupić się na urodzie i miłych stronach życia.

Reifikowanie to traktowanie myśli na temat czegoś złego tak jak by myśl była rzeczą. Zamiana porażki w myśl – rzecz. Unikaj tego za wszelką cenę. Lepiej zaakceptuj najgorsze, co się może stać, ponieważ i tak nie można kontrolować wszystkiego. Nawet gdybyś bardzo chciał to robić, bo tak musisz zgodzić się na nieprzewidywalności naszego wszechświata i nawet największe zamartwianie się o bezpieczeństwo własne i innych nie zwiększy go. Tworzymy kruche wydmuszki bezpieczeństwa, które świat, jeśli chce, rozbija w jednej chwili. Dlatego biadolenie jest śmiertelnym zagrożeniem dla naszego zdrowia psychicznego, fizycznego i ty jesteś za to odpowiedzialny. Nikt inny. Z badań wynika, że 65% optymizmu i 35% pesymizmu da ci równowagę życiową – Arystotelesowski złoty środek.

Korzyści, które dostarczają nam przeciwności to zdrowe emocje negatywne, które popychają nas do zmiany działania i myślenia. Są motywatorem. Natomiast toksyczne myśli wywołują irracjonalne przekonania, dlatego musisz trenować, aby je sprawnie identyfikować. Oto twoje abecadło wedle, którego możesz to robić:

A – to przeciwności: Miałem bardzo niemiłą rozmowę z kierownikiem

RB – racjonalne przekonania: Jestem z niej niezadowolony i postaram się na drugi raz lepiej się do niej przygotować

C – zdrowe negatywne emocje: niezadowolenie, poczucie żalu, że można było to zrobić lepiej

IB – myśli irracjonalne: Zawsze muszę dawać sobie radę w takich sytuacjach. Nie mam prawa się mylić. A kierownik musi akceptować to, co robię i mówię. Nigdy ni daje sobie rady w takich sytuacjach

Toksyczne emocje: Jestem wściekły. Czuje złość na siebie i niego. Jestem pełen żalu do siebie i świata.

D – dysputa:

Jakie są dowody na to, że zawsze muszę wszystko robić dobrze i bezbłędnie? Czy w ogóle jest ktoś taki? A co by było, gdyby inni ludzie(a zwłaszcza kierownicy) robili zawsze to, co ja chcę? Patrząc praktycznie, w jakiej firmie w każdej rozmowie z pracownikiem kierownik mu przyznaje rację?

E – Nowa afektywna filozofia – Czasem rozmowy z przełożonym spełniają moje cele a czasem nie. I nie ma, co oczekiwać, że będzie inaczej. Mogę do następnej rozmowy przygotować się lepiej i nie tragizować jak mi się nie uda.

 

0

Wojciech Warecki http://www.warecki.pl

Wojciech Warecki & Marek Warecki www.warecki.pl Dwa słowa o nas. Zajmujemy się: Pisaniem książek i dziennikarstwem Oraz Trenowaniem i szkoleniami Doradztwem Terapią szczególnie w zakresie: Stres, psychosomatyka Mobbing funkcjonowanie człowieka w organizacji Psychologia wpływu i manipulacji Psychologia oddziaływania mass mediów (w tym nowe media) Rozwój osobisty i kreatywność Praca zespołowa i kierowanie Psychologia sportowa Problemy rodzinne. Warsztaty skutecznego uczenia się

72 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758