POLSKA
Like

List Bogusława albo bezradność

16/10/2015
2250 Wyświetlenia
6 Komentarze
14 minut czytania
List Bogusława albo bezradność

Wzrastająca lawinowo w miarę zmniejszania czasu dzielącego nas od 25 października prorządowa medialna wrzawa nie jest już w stanie zagłuszyć fali narastającej frustracji, jaka ogarnia coraz szersze kręgi społeczeństwa, bezskutecznie próbującego od lat osiągnąć to, co zapisane jest w Konstytucji:

Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny (art. 32).

0


Opisywany już wielokrotnie* nie tylko na naszym portalu Bogusław Biedrzyński w końcu napisał do Prezydenta.

List-do-Prezydenta-R.PList-do-Prezydenta-R.P-1

Bogusław Biedrzyński
xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Kancelaria Prezydenta RP
Biuro Dialogu i Inicjatyw Obywatelskich
ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa

Szanowny Panie Prezydencie!

Piszę do Pana chcąc zwrócić Pana uwagę na bezsilność obywateli naszego Państwa w obliczu bezkarności instytucji wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności na problem nierzetelności, niefachowości i bezprawności działania biegłych sądowych w sprawach cywilnych (spowodowany, jak przypuszczam, również często ich przekupstwem), który prowadzi do rzeczywistego pokrzywdzenia stron postępowania cywilnego. Najlepszym przykładem istnienia tego typu problemów jest mój przypadek, który pozwolę sobie opisać poniżej.

Cała sytuacja, o której będzie mowa w niniejszym piśmie, rozpoczęła się na tle postępowania o podział majątku wspólnego pomiędzy mną a moją byłą żoną. Sprawa prowadzona była przed Sądem Rejonowym w Bolesławcu, za sygnaturą akt I Ns 419/08. Głównym składnikiem majątku wspólnego, który w toku ww. postępowania miał ulec podziałowi, było prawo własności nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym o powierzchni 0,1603 ha, obejmującej działki gruntu nr 378 i 385, położonej w Trzebieniu (gmina Bolesławiec), przy ulicy Kolejowej 7, dla której Sąd Rejonowy w Bolesławcu, V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr JG1B/00018693/3.

W celu sporządzenia wyceny wartości ww. nieruchomości sąd pierwotnie powołał biegłą … która wyceniła przedmiotową nieruchomość na kwotę 347.326,00 złotych. Jednakże wycena ta została zakwestionowana przez drugą stronę postępowania, na skutek czego do ponownej wyceny nieruchomości sąd powołał nowego biegłego – Jerzego Karpińskiego, który w sporządzonym operacie szacunkowym jako wartość nieruchomości wskazał kwotę … złotych.

Opinia sporządzona przez biegłego Karpińskiego w żaden sposób nie odpowiadała stanowi rzeczywistemu. Już sam fakt tak dużej różnicy w wartości nieruchomości pomiędzy pierwszą a drugą wyceną wskazywał na zaistnienie pewnych nieprawidłowości. I rzeczywiście – jak okazało się po bliższym zbadaniu opinii biegłego Karpińskiego – została ona wykonana niezgodnie z przepisami, w oparciu o błędne dane (o czym szerzej mowa będzie poniżej).

Mimo to, sąd rejonowy oparł się na wycenie dokonanej przez biegłego Jerzego Karpińskiego i w postanowieniu kończącym sprawę w pierwszej instancji z dnia 2 listopada 2011 roku – w ślad za błędną opinią biegłego – określił wartość przedmiotowej nieruchomości na kwotę 212.700,00 złotych.

Od ww. postanowienia złożyłem apelację, na skutek której Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze rozpatrujący sprawę w II instancji, zlecił ponownie temu samemu biegłemu (Jerzemu Karpińskiemu) sporządzenie opinii uzupełniającej. Opinia ta miała jednakże na celu wyłącznie aktualizację poprzedniej wyceny (tj. dostosowanie do aktualnych cen rynkowych), gdyż z uwagi na przeciągające się postępowania przed sądem I instancji, poprzednia opinia w świetle obowiązujących przepisów straciła ważność.

W ww. opinii uzupełniającej biegły określił aktualną cenę nieruchomości na kwotę 223.400,00 złotych i taką też wartość przyjął sąd II instancji w postanowieniu z dnia 28 sierpnia 2012 roku (sygn. II Ca 54/12).

W toku postępowań toczących się przed obiema instancjami, mając na względzie całkowicie zaskakujące i niewiarygodne wręcz konkluzje biegłego co do wartości przedmiotowej nieruchomości (biorąc pod uwagę jej wielkość, położenie, standard domu itd. wskazana przez biegłego wartość 200 tysięcy złotych już na pierwszy rzut oka wydawała się rażąco zaniżona) rozpocząłem na własną rękę czynności zmierzające do ustalenia realnej ceny nieruchomości.

List-do-Prezydenta-R.P-2List-do-Prezydenta-R.P-3

Przede wszystkim zleciłem wykonanie operatów szacunkowych prywatnym rzeczoznawcom. Każda z ww. wycen wskazywała na kwotę oscylującą wokół wartości 400.000,00 złotych, tj. prawie dwa razy wyższą od wartości podanej przez biegłego Karpińskiego. Wobec tego pozostało mi tylko dokonanie szczegółowej analizy opinii biegłego, aby móc ustalić, w jaki sposób biegły dokonał wyceny nieruchomości i jakie czynniki wpłynęły na tak znaczne zaniżenie jej wartości. Wyniki tych dociekań okazały się zaskakujące.

Biegły, jako metodę badawczą – zarówno dla pierwej, jak i drugiej (uzupełniającej) opinii, przyjął podejście porównawcze wykonane za pomocą metody skorygowanej ceny średniej, która polega na określeniu wartości rynkowej wycenianej nieruchomości na podstawie zbioru co najmniej kilkunastu nieruchomości reprezentatywnych przyjętych do porównań, które to nieruchomości były przedmiotem transakcji sprzedaży. Nieruchomości przyjęte do porównania powinny być nieruchomościami podobnymi, zarówno w zakresie ich miejsca i atrakcyjności położenia, wielkości, rodzaju zabudowań itd.

Biegły w treści przedmiotowej opinii wskazał, że badanie i analizę rynku przeprowadził na podstawie aktów notarialnych oraz na podstawie informacji uzyskanych w biurach pośrednictwa obrotu nieruchomościami. Biegły w formie tabeli podał nieruchomości przyjęte do porównań oraz oświadczył, że uzyskane wartości stanowią odwzorowanie występujących na dzień wykonania opinii na lokalnym rynku (powiat bolesławiecki, jeleniogórski, jaworski i lwówecki) relacji rynkowych kształtujących wysokość cen takich transakcji. Analiza i konkluzje są natomiast zgodne z jego profesjonalnym przygotowaniem zawodowym.

W celu ustalenia a jakimi naprawdę nieruchomościami biegły porównywał moją działkę, wynająłem prywatną firmę detektywistyczną. Okazało się, że mój dom – wybudowany w latach 90. XX wieku, w bardzo dobrym stanie technicznym, w którym można było dość komfortowo mieszkać bez dokonywania jakichkolwiek nakładów – został porównany przez biegłego do budowli przedwojennych (!), w opłakanym stanie, wymagających gruntownych remontów. Jeden z budynków przyjętych do porównania pochodzi z końca XIX wieku, inny natomiast to budynek gospodarczy przerobiony na mieszkalny, kolejny był w stanie budowy. Pozostałe budynki nadawały się do generalnego remontu, ze względu na fatalny stan techniczny.

Co więcej, w toku mojego prywatnego śledztwa okazało się, że biegły – stwierdzając, iż w najbliższej okolicy brak było w ostatnim czasie transakcji dotyczących podobnych nieruchomości, również się mylił, gdyż badając sprawę ustaliłem, iż biegły miał możliwość zlokalizowania blisko dziewiętnastu nieruchomości podobnych, tj. nieruchomości, które realnie swoim stanem (oraz innymi cechami: lokalizacją, wielkości itd.) odpowiadały mojej działce.

Mając już powyższe informacje, wiedziałem z całą pewnością, iż opinia biegłego Karpińskiego jest fałszywa i nierzetelna. I że zostałem oszukany – gdyż mój dom został wyceniony na kwotę o prawie połowę niższą od jego realnej wartości!

W związku z powyższym w dniu 22 lutego 2013 roku złożyłem do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez biegłego Jerzego Karpińskiego przestępstwa z art. 233§4 k.k. (tj. złożenie fałszywej opinii w postępowaniu sądowym). W dniu 25 marca 2013 roku otrzymałem postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, które jednak zostało uchylone przez Sąd Rejonowy w Bolesławcu na skutek mojego zażalenia. Postępowanie przygotowawcze było prowadzone przez kolejne pół roku i zakończyło się w dniu 7 listopada 2013 roku wydaniem postanowienia o jego umorzeniu. Prokurator stwierdził, iż w zachowaniu biegłego nie doszukał się cech czynu karalnego. Ww. postanowienie zostało przeze mnie zaskarżone, jednakże Sąd Rejonowy w Bolesławcu postanowieniem z dnia 24 lutego 2014 roku utrzymał je w mocy.

Zarówno sąd, jak i organy ścigania, uznały, że biegły nie ma obowiązku dokonania osobistych oględzin przyjmowanych do porównania nieruchomości. Ale czy to oznacza, że może on zupełnie bezkarnie wydawać fałszywą opinię, która doprowadza do tak dalece idącego pokrzywdzenia jednej ze stron procesu?

Powyższe ukazuje, jak bezradne (a być może po prostu zwyczajnie opieszałe?) są organy ścigania w naszym państwie. Nie dość, że całe postępowanie trwało rok, to jeszcze zakończyło się umorzeniem, a więc biegły nie poniesie żadnych konsekwencji swojego zachowania. Ostatecznie, jak widać, jest on bezkarny i być może kontynuuje swoją pracę, wydając kolejne, nieprawdziwe i krzywdzące opinie.

Nie widząc już żadnej innej możliwości, po bezowocnych działaniach prokuratury, zwróciłem się po pomoc do Rzecznika Praw Obywatelskich, który od lutego 2014 roku zajmuje się moją sprawą, również całkowicie bez rezultatu (sprawa prowadzona za sygn. II.519.579.2014.ACH).

Moja sprawa była również szeroko poruszana i komentowana w mediach, poseł ziemi lubuskiej – pan Wojciech Zubowski interweniował w mojej sprawie u Prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Gorze, a także u Ministra Sprawiedliwości – jednak i to nie przyniosło żadnych rezultatów. Biegły do tej pory nie poniósł żadnych konsekwencji wydania fałszywej opinii, a szkodę, jaką poniosłem w wyniku działań biegłego nikt mi nie naprawił, ani już pewnie nie naprawi.

Pragnę zaznaczyć, że jestem praworządnym obywatelem, uczciwym człowiekiem pracy, członkiem Solidarności Gdańsk, pracownikiem kościoła katolickiego. Pieniądze, które straciłem na skutek bezprawnego działania biegłego Jerzego Karpińskiego stanowiły ogromną część dorobku mojego życia, na który uczciwie pracowałem przez wiele lat. Już dawno straciłem wiarę w to, że Rzeczpospolita jest państwem prawa. Jednak mimo to pragnę wykorzystać jeszcze jedną (jak myślę – ostatnią) deskę ratunku i dlatego uprzejmie proszę Pana Prezydenta o zwrócenie uwagi na moją sprawę.
Z wyrazami szacunku,

…………………………………….
Bogusław Biedrzyński

List-do-Prezydenta-R.P-4List-do-Prezydenta-za-potwierdzeniem-odbioru

//

.

Tak oto, zupełnie niechcący, Bogusław Biedrzyński udowodnił, że po ośmiu latach nieprzerwanych rządów PO-PSL Polska istnieje jako PAŃSTWO PRAWNE równie realnie, jak granica syryjsko – węgierska, o której również wspomina Ewa Kopacz.

12109057_990502181022262_5894758336577810663_n

16.10 2015

_________________________________________
*
https://3obieg.pl/polska-rzeczpospolita-korupcyjna-biedrzynski-na-drzewo
https://3obieg.pl/skarb-panstwa-powinien-zaplacic-odszkodowanie
https://3obieg.pl/polska-rzeczpospolita-korupcyjna-sedzia-bieglemu-oka-nie-wykole
https://3obieg.pl/polska-rzeczpospolita-korupcyjna-postepowanie-karne-obrzedowe
https://3obieg.pl/omerta-alla-polacca
https://3obieg.pl/biegly-rzeczoznawca-pozbawil-go-majatku
https://3obieg.pl/biegly-zly
https://3obieg.pl/wymiar-niesprawiedliwosci-zapasc-w-iii-rp

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758