Bez kategorii
Like

Kreska wyborcza.

02/04/2011
412 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Celebryci są dla Władzy, jak wytresowane pieski (przepraszam wszystkie pieski).
A Władza dla Celebrytow -jak matka.

0


Ha! Ale się nabraliście! Tekst wcale nie jest o staropolskiej, szlacheckiej, a dawanej na konkretnego kandydata w wyborach kresce.
 
Ten tekst o innej zupełnie kresce jest, choć też wyborczej.
 
Ale zanim sprawa się wyjaśni, trochę cierpliwości:
 
Co celebryci (wszelcy – naukowi, estradowi, mediowi, ba, nawet duchowni – wszelcy) lubią najbardziej?
 
– Kasę, oczywiście.
 
No dobrze, a jak z kasą krucho (bo kryzys, jednak kryzys, a nie żadne spowolnienie…)?
 
– Zabawić się dobrze lubią.
 
A jak zabawić?
 
– A tak, żeby było i ostro i zajebiście (bez dąsów proszę – tu sami pełnoletni) i do tego na większym luzie (eufemizm) niż plebsowi wolno.
 
Co robi celebryta, kiedy mu Władza kasy nie gwarantuje, a zabawić się na maksa zabrania?
 
– Celebryta się wtedy obraża. Na Władzę obraża.
 
Co wtedy robi Władza, zwłaszcza , gdy wybory za pasem i tych speców od nawijania plebsowi makaronu na uszy, potrzebować na gwałt (nomen omen) będzie ?
 
– Pozwala się celebrytom zabawić tak jak lubią, a tym najbardziej pyskatym – coś tam do portfela w postaci ekstra fuchy wsunie.
 
Uchwalenie ustawy , pozwalającej na posiadanie niewielkich ilości narkotyków na własny użytek powinno być przez celebrytów (wszelkich – naukowych, estradowych, mediowych, ba, nawet duchownych – wszelkich), przyjęte z
 
A/ aprobatą
B/ wdzięcznością
 

To co, wiecie już Państwo, o jaką to kreskę chodzi ? 

0

ewaryst fedorowicz

reklamiarz

103 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758