Bez kategorii
Like

Koszt Niepodległości

12/11/2011
430 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

W artykule „Niepodległość (w Rocznicę)…” zacytowałem opinię znającego „życie” od podszewki mojego znajomego, p.Lolka… jakże wiele znaczeń i wartości może mieć zwykła niby opinia…

0


Kiedyś……. Niepodległość
zachłysnęła się moim krajem
była piękna i nowa jak odrodzeni niewolnicy
bez kajdan(ów) uff…
wszyscy wiedzieli, ze kosztuje wszystko,
a prócz wtajemniczonych nie wiedział nikt,
czy nam do niej blisko, czy jakby dalej…

Od początku mogła wybierać
w powodzi swobód tzw. obywatelskich
które każdy mógł zgłaszać
i do których każdy miał prawo
choć kto do jakich trudno wkrótce było poznać
bo niby wszyscy przecież byli z założenia
obywatelsko równi…

Gdy demokratycznie stwierdzono,
że najrówniejszy powinien mieć 161 cm i wąsy
zrobiono z niego wzór cnót obywatelskich
a kiedy okazało się, że lubił śpiewać i fałszował
– o centymetr, ale zawsze – zapał jeszcze był
i gdy trzeba było zaczynać od początku,
jak zwykle lewą i równać, a najczęściej do zera
– robiono to wciąż aż do kolejnego oporu
i tak kilka razy, aż po glebę i minus zero
bo najłatwiej jest równać do zera (ujemnego?),
a ziemia, świadomość, minus i Niepodległość
„to nie są tanie rzeczy” (/*)… muszą kosztować…
nie ma tego darmo… niczego nie ma już darmo…
obowiązują proste, demokratyczne zasady
masz – oddasz, nie masz – nie jesz…
i takie doświadczone Dziś nam się przecież
od zawsze należało jak bezdomnemu i psu
miska do wolnej zupy i wolne w Święto.
O to walczyliśmy i krew się po to lała na sztandary.

Po to idealną więc mamy, wzniosłą nad glebę
i nie męczącą nikogo Niepodległość, byśmy
uświadomieni, wśród swobód, wiedzieli

… Zero ma ok 150 – 181 cm… bez wąsów…
Wzór (na Niepodległość?) znajduje sie w…
… na? … wyguglasz sobie, synku… ?

.
_________________________________________ mkd ___ 11.11.2011

 

/*"to nie są tanie rzeczy" – powiedzonko znającego tzw. samo życie mojego znajomego p.Lolka. Jak bardzo jego opinia jest słuszna potwierdzają dzisiejsze (12.11.2011) wyguglane wiadomości. Jak donosi (tylko?) WP  – nie licząc strat zafundowanych nam przez przybyłych podobno na zaproszenie ulicy (lub lewicy? – bo wersje padają różne) kibiców z Niemiec – dzisiejszy DZIENNY koszt naszej Niepodległości "to prawie 1,2 miliona złotych. Ta niewyobrażalna suma to dzienny koszt funkcjonowania sejmu…"

Cieszyć sie wiec przynajmniej tak jak wprawieni w dobry humor na uroczystościach otwarcia-rozkręcenia swojego rurociągu odchowani w naszej nowoczesnej polityce miłości Przyjaciele, powinniśmy, bo "Parlament był w Polsce w tym roku jedną z niewielu instytucji, której kryzys finansowy nie dotknął, tam pieniądze nieprzerwanie płynęły szerokim korytem. A i nowa kadencja niewiele zmieni. Sejm zacisnął pasa, ale minimalnie, i nadal będziemy płacić za luksusowe życie posłów ponad milion sto tysięcy złotych. Codziennie... "

… a jednak zawsze – "Koryto… szerokie… " – jakież to ma wciąż dla kosztów naszej Niepodległości znaczenie…

(Jeśli wyżej podany link już nie funkcjonuje lub kiedyś nagle przestanie- co się już paru ważnym dla naszej Niepodlegości podanym przeze mnie  innym linkom zdarzyło z adnotacją "nadawca (news`a – prawdy?) złamał Regulamin" – podaję obecna dokładną "ścieżkę’")>

http://wiadomosci.wp.pl/title,Luksusowe-zycie-poslow-Kryzys-nie-dotknal-sejmu,wid,13979883,wiadomosc.html?ticaid=1d5e3"

 

Maciej Krzysztof Dąbrowski // "mkd"

(Przedruk z MKD Poezje i.in.)

All right reserved!

0

MKD jak D

18 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758